Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Wywrotowe poszukiwanie prawdy przez Sofię Coppolę w „Priscilli”

Wywrotowe poszukiwanie prawdy przez Sofię Coppolę w „Priscilli”

Pomaga fakt, że gatunek ten jest obecnie niemal synonimem uznania krytyków. W ciągu ostatnich sześciu lat trzy Oscary dla najlepszego aktora pierwszoplanowego i dwie nagrody Akademii dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej trafiły do ​​aktorów, którzy zagrali bohatera filmu biograficznego. Podobnie nominacje w kategorii drugoplanowej były oblegane przez wykonawców w rzeczywistych rolach; W ciągu ostatnich 10 lat Oscary tylko raz nie umieściły filmu biograficznego wśród nominowanych w kategorii Najlepszy film.

W przypadku reżyserów i studiów CV stanowi idealne połączenie ambicji artystycznych i potencjału marketingowego. Czerpiąc z bogactwa dostępnego materiału, film biograficzny wzbudza oczekiwanie wśród widzów przyzwyczajonych do pochłaniania mediów pochodzących z recyklingu i może stać się jego efektownym punktem kulminacyjnym. Przed filmem „Oppenheimer” ukazała się książka biograficzna Kay Byrd i Martina J. Sherwina „American Prometheus: The Triumph and Tragedy of J. Robert Oppenheimer”, a przed biografią ukazał się artykuł magazynu Esquire z 1983 r. zatytułowany „The Contradiction of J. Robert Oppenheimer”, który ukazał się po dwóch latach publikowania filmu dokumentalnego Johna H. Elsiego The Day After Trinity. Te istniejące wcześniej teksty mogą służyć za ucztę dla żądnej informacji publiczności. Wszystko to razem wzięte tworzy mocny dowód na wagę tematu biograficznego, podnosząc w ten sposób rangę filmu: Oppenheimer staje się niemal dziedziną wiedzy, a nie człowiekiem. Jednak w tym cyklu oczekiwania filmu ostatecznie przesłaniają jego prawdziwą rację bytu: poszukiwanie przez reżysera prawdy w interpretacji historii danej osoby.

W swojej książce z 2010 roku Whose Lives Are They Without?: The Autobiography as a Contemporary Film Genre filmoznawca Dennis Bingham zauważa, że ​​„celem wszystkich filmów biograficznych jest [is] Aby odsłonić „prawdziwą osobę” stojącą za osobą publiczną. Jeśli dochodzimy do filmu fabularnego opartego na zawieszeniu niewiary, wyzwaniem dla twórcy filmu jest użycie sztuczki, aby odsłonić osobę stojącą za daną postacią – innymi słowy, użycie wyobraźni w celu odkrycia prawdy. W „Priscilli”, drugim filmie biograficznym Coppoli i trzecim opartym na prawdziwych wydarzeniach, jej próba odpowiada jej wrażliwości tematycznej: jej prace są przeznaczone dla nastolatków, którzy na zmianę są zagubieni, cierpiący i wprowadzani w błąd. Poruszona tą fascynacją Coppola koncentruje swoją interpretację skradzionego okresu dojrzewania Priscilli na historii, która zaledwie rok po hałaśliwym przyjęciu o nim biografii Baza Luhrmanna mogła z łatwością dotyczyć Elvisa (Jacob Elordi).

READ  Maxwell Street wprowadza muzykę klezmerską do Polskiego Centrum Franklina

W klimacie przesiąkniętym hałasem cichy, subtelny film Coppoli działa orzeźwiająco. „Priscilla” wywołuje intensywne wewnętrzne emocje, które mogą wyniknąć, gdy życie młodej kobiety zostaje skradzione przez kontrolującego ją mężczyznę, zwłaszcza gdy jest to najsłynniejsza osoba na świecie. Ledwo słyszymy, jak mówi Priscilla, a w rezonującej ciszy jej obecności czujemy całą siłę uścisku Elvisa. Nie wiemy, co Priscilla miała na myśli, tak samo jak nie jesteśmy w stanie zrozumieć równań fizycznych, które Oppenheimer rozwiązał w swojej książce, ale możemy to sobie wyobrazić – za pomocą wskazówek wizualnych, takich jak mała ramka Priscilli na tle ogromnego, ciemnego łóżka; Albo nadmierne skupianie się na rzeczach, które może kontrolować, takich jak lakier do paznokci i eyeliner – jak to jest dla dziewczyny, której życie staje się małe w cieniu potężnego mężczyzny. Dowiadujemy się, jak bardzo jest tam samotnie.

Ale reżyser nie jest jedynym artystą, którego interpretacja może przybliżyć nas do osoby stojącej za daną postacią: czasami transcendentny spektakl właśnie to robi. Jednym z przykładów jest rola Roberta De Niro w roli Jake’a LaMotty we „Wściekłym byku” Martina Scorsese (1980). W swojej książce The Method: How the Twentieth Century Learned to Act Isaac Butler zauważa, że ​​po występie De Niro „wyrafinowane opowieści o przygotowaniach, badaniach i fizycznej przemianie stały się głównym tematem kampanii medialnych i nagród”. Strategia ta jest nadal szeroko rozpowszechniona, zarówno w sposób zamierzony, jak i niezamierzony. Długo po zeszłorocznej premierze „Elvisa” Internet wciąż pełen jest filmów, na których aktor Austin Butler przemawia „głosem Elvisa”. Dla porównania Priscilla Spaeny jest niedopowiedziana niemal do granic ucisku: przywołuje udrękę wewnętrznego życia kobiety poprzez powściągliwą, ale delikatną powierzchowność.