Call Of Duty: Modern Warfare II (PlayStation, Xbox, PC, 59,99 £)
Werdykt: Sztuka wojny
ocena: ****
Garnitur żołnierza. To nie tylko czas na kolejne wydawnictwo Call Of Duty; Czas na Call Of Duty: Modern Warfare II.
W 2009 roku pojawiła się gra o tej samej nazwie – aczkolwiek z numerem 2 zamiast rzymskiej. Ta nowa gra nie jest reprodukcją, ani nawet powtórnym odczytaniem. Jest to więcej tematów na tematy oryginalnego tekstu.
A może „tematy” to zbyt wielkie słowo. Zasadniczo ten facet sprawi, że weźmiesz wielu złych facetów – znowu. Opowieść z konfetti z koszyka Toma Clancy’ego da ci – znowu. Będzie chciał, żebyś uwierzył, że wielcy faceci nazywają się „duch” – znowu.
Garnitur żołnierza. To nie tylko czas na kolejne wydawnictwo Call Of Duty; Czas na Call Of Duty: Modern Warfare II
Jeśli to sprawia, że Modern Warfare II wydaje się fikcją, w pewnym sensie tak jest. Istnieje formuła dla wszystkich gier Call Of Duty, zwłaszcza linii Modern Warfare. strzelanie. Scena. służby specjalne. To się nigdy nie zmienia.
Ale pod innymi względami jest tu dużo wyobraźni. Jako połączenie obrazu i dźwięku, ta gra jest bezbłędna. I chociaż w pierwszej grze Modern Warfare nie ma nic lepszego niż straszliwa wielkość wybuchu nuklearnego, wciąż istnieją dziesiątki sequeli, które zaatakują twoją pamięć długotrwałą – od nalotu na kawiarnię w Amsterdamie po walkę z bronią na pokładzie. Łódź na wzburzonym morzu.
No i oczywiście są tryby gry wieloosobowej, które są tutaj bardziej hojne pod względem liczby i jakości niż kiedykolwiek wcześniej. Formuła jest bliska ideału.
Przyniesie coś, co za dziesięć lat bez wątpienia będzie nazywało się Modern Warfare Two.
Jeśli to sprawia, że Modern Warfare II wydaje się fikcją, w pewnym sensie tak jest. Istnieje formuła dla wszystkich gier Call Of Duty, zwłaszcza linii Modern Warfare
Nowe opowieści z The Borderlands (PlayStation, Xbox, PC, Steam, 34,99 £)
Werdykt: trzymaj się starego
ocena: ***
Nie wierz w to, co mówią ci podręczniki. Alchemia – chemia z prawdziwego życia – faktycznie wydarzyła się w 2014 roku.
To wtedy deweloperzy z Telltale Games przejęli inicjatywę w postaci Borderlands, serii strzelanek z perspektywy pierwszej osoby, w której wszyscy tak natarczywie łamią czwartą ścianę, że w końcu chce się złamać im nosy.
I zamienili go w złoto w postaci Tales from the Borderlands, fikcyjnej gry, która zainteresowała Cię postaciami tego głupiego świata science fiction. Było ciepło, pomysłowo i bardzo fajnie.
To wtedy deweloperzy z Telltale Games przejęli inicjatywę w postaci Borderlands, serii slasher FPS, w której każdy łamie czwartą ścianę tak natarczywie, że w końcu chce się złamać im nos.
Teraz jest druga gra z lepszej serii. Nazywa się New Tales From The Borderlands. I wszystko znowu zniknęło, prawda?
Hmmm. nie dokładnie. Ta gra zdecydowanie wygląda jak oryginał, gdy prowadzisz trzech złych obywateli kosmosu – naukowca Ano, jej przegranego brata Octavio i handlarza mrożonymi jogurtami Fran – przez świat pełen wibracji.
Gra się również w większości jak oryginalna gra. Będziesz wybierać spośród różnych trybów konwersacji, aby przejść dalej w historii, z odrobiną naciskania przycisku od czasu do czasu, aby utrzymać cię na nogach. To łatwy sposób na wypełnienie godziny.
Teraz jest druga gra z lepszej serii. Nazywa się New Tales From The Borderlands. I wszystko znowu zniknęło, prawda?
Ale to, czego nie ma w New Tales, to… cóż, trudno powiedzieć. Żarty nie są śmieszne. Postacie nie są starannie zbudowane. Całość w Borderlands to trochę więcej.
Co może nie być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że to nie Telltale Games, ale ludzie stojący za główną serią Borderlands.
Myślę jednak, że oznacza to, że pewnego rodzaju alchemia pojawiła się ponownie. Złoto zamieniło się w zabłocony brąz.
„Nieuleczalny entuzjasta muzyki. Piwo. Totalny odkrywca. Wichrzyciel. Oddany fanatyk sieci”.
More Stories
Połączenia na Twitterze są teraz domyślnie włączone. Oto jak to wyłączyć
Electronic Arts zwalnia 5% siły roboczej, zamyka studio i odwołuje gry
Remedy Entertainment kupuje prawa do serii Control od 505 Games za 17 milionów euro