W nieustannej walce o pozostanie na czasie, firmy nadawcze wydają dziesiątki miliardów dolarów każdego roku na treści, mając nadzieję na kolejny hit.
Netflix znalazł swój najnowszy hit dzięki nowej, pełnej zombie K-dramie, czyli K-dramie „All of Us Are Dead”. Posługuje się tym, co okazuje się niezawodną receptą na sukces.
Od swojej premiery 28 stycznia serial pojawił się na codziennych listach Top 10 Netflixa w 94 krajach – w tym numer jeden w USA – i przez ostatnie dwa tygodnie był najchętniej oglądanym programem na świecie. Biorąc pod uwagę ciągłe zamieszanie w wydaniach, utrzymanie tej przewagi jest niemałym wyczynem. Przemawia do coraz bardziej nienasyconego apetytu widzów na koreańskie treści, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na świecie.
To apetyt, który Netflix i koreański przemysł rozrywkowy, który od dziesięcioleci jest głównym graczem na światowej scenie rozrywkowej, chcą zarobić.
„W przypadku kina koreańskiego, a zwłaszcza K-popu, istnieje już wbudowany szablon medialny, który pozwala zastanowić się, w jaki sposób koreańskie historie docierają do odbiorców w różnych regionach Azji Wschodniej i poza nią”, Dan O’Neill, profesor nadzwyczajny – mówi współczesna literatura i medioznawstwo na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.Dla NBC News. „Naprawdę istnieje wewnętrzna ambicja przemysłowa, aby uczynić to zjawisko czymś więcej niż tylko koreańskim zjawiskiem i jest wspierane przez wiele inwestycji ze strony rządu i tak dalej”.
Ze swojej strony Netflix od lat kieruje pieniądze na koreańskie treści, ostatnio podnosząc stawkę inwestycją zbliżoną do 500 milionów dolarów w 2021 r. i podobno Większa ilość W tym roku.
Ta inwestycja opłaciła się dzięki takim hitom jak „Squid Game”, która stała się najbardziej udaną serią startową Netflixa w historii; „Moje imię”; i „Hellbound” między innymi.
Chociaż popularność koreańskich dramatów nie jest niczym nowym – często są one przytaczane jako motywacja stale rosnące globalne zainteresowanie W przypadku koreańskich produktów kultury, zwanych „koreańską falą” – Ich status jako megawatów w USA wskazuje na znaczną zmianę. Seria po serii, koreański dramat spada konwencjonalna mądrość O zainteresowaniu Amerykanów produkcją w języku obcym.
Webtoony spełniają „efekt Netflixa”
„Wszyscy jesteśmy martwi” – Twórcy Lee Jae-kyu, Kim Nam-su i Chun Sung-il — uczniowie szkół średnich znajdują się w punkcie zerowym podczas apokalipsy zombie w fikcyjnym południowokoreańskim mieście Hyosan. Aktorzy o świeżych twarzach – w tym gwiazdy Park Ji Ho, Yoon Chan Young, Park Solomon i Cho Yi Hyun – grają nastolatków walczących o przetrwanie w szkolnych korytarzach i salach lekcyjnych, gdy infekcja szybko niszczy miasto. z bliskimi.
Koreański dramat jest inspirowany popularnym webtoon z 2009 roku, rodzajem komiksu cyfrowego, który powstał w Korei Południowej na początku i jest konsumowany na niekończącym się zwoju. W intensywnym wyścigu o nowe treści, webtoony stały się pożywką dla koreańskich filmowców i drogimi przedmiotami dla platform streamingowych. Głośne „Gra w kalmary” i „Hellbound” Netflixa wraz z dr. Brain” i nadchodzące Disney+ „Moving” są inspirowane webtoon.
„Dostosowanie popularnej strony internetowej do programu telewizyjnego to stosunkowo łatwy sposób na osiągnięcie sukcesu” – powiedział Arium Jeong, koreański ekspert filmowy z Sichuan University-Pittsburgh Institute. „Kiedy ogłoszono, że popularna strona internetowa zostanie przekształcona w program, istnieje duże zainteresowanie tym, kto zostanie obsadzony. Te spekulacje stają się wirusowe w mediach społecznościowych i prowadzą do oglądalności. „
Kolejnym kluczem do sukcesu tych programów jest wysoka wartość produkcji, która stała się znakiem rozpoznawczym koreańskiej rozrywki, a zwłaszcza koreańskich dramatów. To jeden z obszarów, w których treści Netflix i koreańskiego są na wysokim poziomie.
„Przywiązujemy dużą wagę do efektów wizualnych, lokalizacji, muzyki i upraszczamy fabułę, aby ułatwić dostęp i podgląd dla widzów, którzy mogli wcześniej nie być fanami K-dram” Don Kang, wiceprezes Netflix Korea. Prezes Content, powiedział.
Jest taki termin, który opisuje Kang: efekt Netflix. Od lat ludzie używają tego terminu, aby opisać, w jaki sposób platforma uwalnia produkty i miejsca pracy, aby zawstydzić. Ale ma też pewną estetykę, połysk, który ma tylko gigantyczną siłę nabywczą, która jest prawie niezrównana.
Zacieranie granic między sztuką a kinem
„All of Us Are Dead” opiera się na niezwykle udanym modelu K-drama, który łączy koreańską fabułę i wysoką wartość produkcji z gatunkiem, który nadaje się do eksploracji tematów związanych z moralnością – jak film o zombie. Seria jest żywą mieszanką horroru i budowania postaci, która zagłębia się w człowieczeństwo swoich poddanych, zanim zostaną zaciekle rozmontowani i odrodzą się jako żądne ciała potwory.
„Twórcy filmowi dorastali, oglądając dużo kina amerykańskiego, a także japońskiego, więc są dobrze zorientowani w tym gatunku” – powiedział O’Neill. „To jest ich przyczółek na tego rodzaju światowej scenie kina. Znajomość kina gatunkowego – tego, co ludzie znają z najniższym wspólnym mianownikiem – w tym są dobrzy. I jest sposób, w jaki kino koreańskie zaciera granicę między sztuką kino i kino w sposób, w jaki nie mogły zrobić inne tradycje”.
„All of Us Are Dead” ma cechy klasycznego hollywoodzkiego filmu o zombie. Istnieją zwykłe metafory dotyczące zarażania, powstrzymywania i przetrwania, a także wiele scen, w których żołądek jest mrożący krew w żyłach. Ale sposób, w jaki się rozwija, przypomina bardziej dramat pokojowy niż szybki ruch. Gdy uczniowie łączą siły w celu wspólnego przetrwania i przechodzą od klasy do klasy w nadziei na ratunek, są zmuszeni do pogodzenia samozachowania z moralnością i zbiorowym dobrostanem.
„Prace te mają cechy wspólne w kwestionowaniu tego, czym jest ludzkość, zwłaszcza w jaki sposób godność ludzka może być sprawowana lub zachowana w nieszczęśliwych środowiskach” – powiedział Jeong.
W końcu pytania, jakie stawiają, co to znaczy przeżyć, są prawdopodobnie bardziej niepokojące niż te, które zadają stwory zamieszkujące arkady.
koreańska fala
Jak długo Netflix będzie w stanie pokonać konkurencję, jeśli chodzi o koreańskie treści i fanów, którzy gromadzą się na platformie, aby je konsumować, dopiero się okaże.
Kang powiedział, że Netflix pozostanie na dobrej drodze, jeśli chodzi o strategię inwestycyjną: „Do tej pory zainwestowaliśmy ponad 1 bilion wonów w koreańskie treści. Będziemy nadal angażować się we wspieranie lokalnych twórców i udostępnianie ich programów na całym świecie. ”
Ale, jak zauważyło wiele osób, bardziej chodzi o dostępność platformy niż o nazwę, która się za nią kryje. Przy całkowicie otwartych bramach trudno wyobrazić sobie jakąkolwiek pojedynczą firmę lub sektor zawierający koreańską falę.
„Netflix to nie jedyna historia”, powiedział O’Neill. Chodzi o media społecznościowe. Chodzi o kulturę filmową, ekspansję za pośrednictwem tych nowych platform i generowanie zainteresowania na tak wiele różnych sposobów, których nie możemy przewidzieć”.
„Miłośnik podróży. Miłośnik alkoholu. Przyjazny przedsiębiorca. Coffeeaholic. Wielokrotnie nagradzany pisarz.”
More Stories
Kto gra Sookie w serialu aktorskim „Avatar: Ostatni władca wiatru”?
Kinopolis – Festiwal Filmów Polskich w Dublinie (7-10 grudnia) – Polska w Irlandii
Wstyd: Więzy rodzinne rapu i Cyganów w dramacie Netfliksa – Romea.cz