Fale upałów w Ameryce Północnej, Europie, Azji i gdzie indziej sprawiają, że tegoroczne lato jest najgorętszym na Ziemi od co najmniej 1880 roku, potwierdziła wczoraj (14 września) NASA, wyznaczając czas, w którym zaczęto prowadzić pomiary temperatury na świecie.
Według agencji kosmicznej rekordowe upały w 2023 r. są wynikiem globalnego ocieplenia spowodowanego przez człowieka, zaostrzonego przez powtarzający się i nasilający się układ pogodowy znany jako El Niño.
Tylko w sierpniu było o 2,2 stopnia Fahrenheita (1,2 stopnia Celsjusza) cieplej niż średnia w lecie, przez co rekordowa fala upałów najcięższej kategorii naraziła rekordową liczbę 57 milionów ludzi na południu i południowym zachodzie Stanów Zjednoczonych – wynika z analizy opublikowanej w oświadczeniu.
Według najnowszych raportów temperatury w czerwcu, lipcu i sierpniu były łącznie o 0,41 stopnia Fahrenheita (0,23 stopnia Celsjusza) wyższe niż we wszystkich poprzednich latach. raport. Naukowcy stwierdzili, że podczas innej konferencji NASA na temat zagrożenia klimatycznego na planecie w zeszłym miesiącu Niektórzy Lipiec tego roku będzie najcieplejszy w historii, a poprzednie pięć miesięcy było najcieplejszymi w ciągu ostatnich pięciu lat.
„Wystarczy się rozejrzeć, a zobaczysz, co się stało” – powiedział podczas konferencji administrator NASA Bill Nelson. „Mamy rekordową powódź w Vermont. Mamy rekordowe upały w Phoenix i Miami. Duże obszary kraju pokryte są dymem z pożarów i oczywiście w czasie rzeczywistym obserwujemy katastrofę, która wydarzyła się na Hawajach wraz z pożary.”
Powiązany: Satelity ujawniają katastrofalny rok dla pingwinów cesarskich w obliczu kryzysu klimatycznego na Antarktydzie
Naukowcy twierdzą, że lipcowy upał bezpośrednio przyczynił się do najbardziej śmiercionośnego sezonu pożarów w historii w Kanadzie i na Hawajach, a także do ulewnych opadów i gwałtownych powodzi w całym Morzu Śródziemnym, w tym w Grecji i Włoszech.
Naukowcy przypisują tę rekordową temperaturę po części zjawisku El Niño, które pojawia się mniej więcej co dwa do siedmiu lat, kiedy wiatry znad Pacyfiku, które zwykle wieją na zachód wzdłuż równika z Ameryki Południowej w kierunku Azji, przerywają swoją rutynę i dryfują na wschód w kierunku Pacyfik. Zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. W rezultacie w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych panują cieplejsze niż zwykle warunki.
„Wyjątkowo wysokie temperatury powierzchni morza, częściowo spowodowane powrotem El Niño, były w dużej mierze odpowiedzialne za rekordowe ciepło w lecie” – stwierdził w raporcie Josh Willis, klimatolog i oceanograf w Jet Propulsion Laboratory NASA w Kalifornii. oświadczenie. Jego zespół spodziewa się, że największe skutki tego wzorca klimatycznego będą miały miejsce w okresie od lutego do kwietnia przyszłego roku.
Jak jednak wyjaśnił podczas lipcowej konferencji Gavin Schmidt, klimatolog i dyrektor GISS, naturalne wzorce pogodowe, takie jak El Niño, w niewielkim stopniu przyczyniają się do zmiany klimatu w porównaniu z działalnością człowieka prowadzącą do globalnego ocieplenia. Szacuje się, że w szczególności zjawisko El Niño prowadzi do chwilowego wzrostu temperatury o około 0,1 stopnia Celsjusza Dane agencji. Do tej pory zaobserwowano globalne ocieplenie Przekroczyć Ta ilość.
„Gdyby nie wkład człowieka w czynniki wywołujące zmiany klimatyczne, nie obserwowalibyśmy temperatur takich, jakie obserwujemy obecnie” – stwierdził.
Nowa analiza przeprowadzona przez Willisa i jego zespół w należącym do NASA Goddard Institute for Space Studies (GISS) w Nowym Jorku pojawiła się zaledwie dzień po tym, jak inny zespół naukowców… przestrzec Działalność człowieka wyprowadziła świat poza bezpieczną strefę działania. Zespół odkrył, że naruszonych zostało sześć z dziewięciu tak zwanych ograniczeń planetarnych środowiska globalnego, które oceniają, jak daleko ludzkość odeszła od świata przedindustrialnego.
Najnowsza aktualizacja NASA również depcze po kolejnej raport Światowa Organizacja Meteorologiczna stwierdziła, że kraje nie są na dobrej drodze do osiągnięcia długoterminowych celów uzgodnionych wcześniej w Porozumieniu paryskim, a dotyczących ograniczenia wzrostu temperatur na całym świecie.
Fale upałów stają się coraz częstsze i intensywniejsze. Naukowcy spodziewają się, że tendencja ta utrzyma się w nadchodzących latach, ale w tym roku widać, że pojawiają się one również w nieoczekiwanych momentach. Na przykład na początku września wyjątkowo późna, trzydniowa fala upałów w Nowym Jorku pobiła rekordy, gdy temperatura wzrosła o 20 stopni powyżej normy.
„Niestety zmiany klimatyczne postępują” – stwierdził Schmidt w najnowszym oświadczeniu. „To, o czym mówiliśmy, że się stanie, stanie się”. „A sytuacja będzie jeszcze gorsza, jeśli w dalszym ciągu będziemy emitować do naszej atmosfery dwutlenek węgla i inne gazy cieplarniane”.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie