Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Koniec Ouija: wyjaśnianie pochodzenia zła

Aby zrozumieć zakończenie „Ouija: Origin of Evil”, trzeba pomyśleć, gdzie zaczyna się jej historia.

W Los Angeles jest rok 1967, a Alice Zander (Elizabeth Reaser) zmaga się emocjonalnie i finansowo ze śmiercią swojego męża Rogera (Michael Weaver). Aby wesprzeć swoje córki Lenę (Annalise Basu) i Doris (Lulu Wilson), Alice używa psychologicznej podróbki. Dla trzech kobiet usprawiedliwienie okłamywania ludzi chcących komunikować się ze zmarłą jest proste: jeśli to sprawia, że ​​czują się lepiej, to kłamstwo jest opieką bez szkody.

Chociaż z pewnością można powiedzieć, że znaki sandaczy pomogły, prosta prawda jest taka, że ​​samym sandaczom wyrządzono prawdziwą krzywdę. Ta szkoda jest przenoszona przez soczewkę horroru, kiedy Alice na prośbę Liny włącza obraz Ouiji do swojej pracy psychologicznej.

Rada Ouija dosłownie sprawia, że ​​Doris łączy się psychicznie z udręczoną duszą imieniem Marcus (Doug Jones). W całej Ouija: The Origin of Evil dowiedzieliśmy się więcej o Marcusie: był polskim imigrantem, złapanym przez złego lekarza i eksperymentował w piwnicy Zandersów, zanim tam zamieszkali, a jego dusza w ogóle obserwowała dom.

To nie jest film o duchach dosłownych, tylko o duchach figuratywnych. Ból Doris nie ustępuje mieszkając w domu stworzonym do udawania, że ​​może rozmawiać ze zmarłymi. Jej zdolności parapsychiczne to niezdrowe pragnienie odzyskania tego, co straciła – ojca. Wysiłki Doris, aby znaleźć spokój, wyobrażając sobie swoje życie, doprowadziły ją tylko do odkrycia innych ukrytych traum w jej domu, a następnie do poradzenia sobie z nimi. Zakończenie „Ouija: The Origin of Evil” obraca się wokół nierozwiązanych konsekwencji smutku Doris (i dwóch pozostałych kobiet z Xander).

READ  Mara Brooke Akil o wspieraniu pisarzy w ramach kolekcji lakierów do paznokci Orly – The Hollywood Reporter