Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Czy wojna zadziała na przemysł kosmiczny?  |  Aktualności Biznesowe i Ekonomiczne

Czy wojna zadziała na przemysł kosmiczny? | Aktualności Biznesowe i Ekonomiczne

Bruksela, Belgia – Rosja i Ukraina są ważnymi punktami w światowym przemyśle kosmicznym i punktami, które zostały zakłócone przez niedawną wojnę i następujące po niej sankcje. Starty zostały odwołane, pojazdy na Marsie zostały uziemione, a silniki pozostały niedostarczone. Jednak rozdzielenie między Wschodem a Zachodem może również dać nowy impuls do wzrostu.

Rosja regularnie wysyła ludzi i satelity na swoje rakiety Sojuz. „Ich doświadczenie w lotach kosmicznych jest szczególnie duże” – mówi Claude Rousseau, dyrektor ds. badań w firmie konsultingowej Northern Sky Research. Pozycja Ukrainy jest mniej ważna, ale kraj ten ma duży przemysł kosmiczny. Nawet Elon Musk oświadczył, że jego osobistym faworytem jest rodzina pocisków Zenit zaprojektowana na Ukrainie.

Kiedy 24 lutego Rosja najechała na sąsiednią Ukrainę, nie tylko zakłóciła życie milionom ludzi na Ziemi, ale prawie doprowadziła do tego, że jeden z nich utknął w kosmosie. Pojawiły się obawy, że amerykański astronauta Mark Vande Hay, który właśnie pobił rekord najdłuższego lotu kosmicznego ludzi, utknął na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Rosyjskie wiadomości wskazują, że nie zostanie on wylądowany rosyjskim pociskiem, jak wcześniej uzgodniono, w odpowiedzi na surowe sankcje nałożone na Rosję. W końcu Rosja oświadczyła, że ​​dotrzyma swojego zobowiązania, a Vande Hei ma wrócić na Ziemię 30 marca.

Gdy sankcje uderzyły w rosyjski przemysł kosmiczny, a wojna spowodowała zamknięcie ich ukraińskich odpowiedników, kaskadowe skutki globalne dotknęły wiele firm, naukowców i rządów. OneWeb, brytyjska konstelacja kosmiczna, została zmuszona do anulowania wystrzeliwania satelitów na rosyjskie rakiety. Europejski projekt ESA Mars Rover został zawieszony po kłótni z rosyjskimi partnerami. Rosja wstrzymała dostawy silników rakietowych do United Launch Alliance, spółki joint venture Boeinga i Lockheeda.

„Rosja zapewnia usługi gotowe do uruchomienia stosunkowo niedrogo”, mówi profesor Ram Jako z Instytutu Prawa Lotniczego i Kosmicznego im. McGilla. „Teraz ta opcja znika dla wielu”.

READ  Nowy raport to „głos zaufania” dla Space Hub Sutherland

Długoterminowe wycofanie

Jedną z firm stojących w obliczu tego przełomu jest Spire Global, notowana na giełdzie w USA firma zajmująca się obserwacją Ziemi, która posiada konstelację ponad 100 satelitów. „Wojna była dzwonkiem alarmowym”, mówi Jeroen Cappaert, dyrektor ds. technologii i współzałożyciel Spire.

Spire wcześniej wystrzelił swoje satelity na rosyjskie pociski Sojuz, co jest obecnie zamknięte. Jednak zdaniem Caberta bezpośredni wpływ wojny na ich biznes był stosunkowo ograniczony. Spire, podobnie jak większość zachodnich firm, zaprzestał używania rosyjskich rakiet po poprzednich rundach sankcji związanych z Ukrainą i nie ma żadnych podwykonawców na dotkniętym obszarze.

Główną zmianą w Spire jest zwiększone zapotrzebowanie na dane gromadzone obecnie przez satelity. „Konflikt po raz kolejny pokazał, jak ważne są dane satelitarne”, mówi Capart.

Od początku konfliktu firmy takie jak Spire otrzymywały prośby o dane od firm, rządów i organizacji pozarządowych. Spire gromadzi przede wszystkim dane o częstotliwości radiowej, które dają wgląd w ruchy statków i samolotów, a także wzorce pogodowe. Inne, które skupiają się na obrazach z kosmosu — dostarczając wglądu w takie tematy, jak ruchy wojsk, działalność gospodarcza i przepływ uchodźców — również były poszukiwane w ciągu ostatnich kilku tygodni. Spire współpracuje nawet z konkurencją, aby bezpłatnie udostępniać dane, aby usprawnić zarządzanie i koordynację pomocy humanitarnej.

NASA zerwała stosunki z Rosją w 2014 roku, z wyjątkiem tych związanych z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (na zdjęciu). [File: NASA/Roscosmos/Handout via Reuters]

Obecny rozdział między wschodnim i zachodnim przemysłem lotniczym i kosmicznym jest częścią dłuższego procesu. NASA zerwała swoje stosunki z Rosją w 2014 roku, poza tymi związanymi z Międzynarodową Stacją Kosmiczną, a Rosja już na pewien czas zakazała eksportu silników rakietowych po sankcjach związanych z aneksją Krymu. Wiele firm zakończyło swoje związki z Rosją w latach poprzedzających ostatnią inwazję, czyniąc firmy, które nie wydają się obce.

„OneWeb wiedziało, w co się pakują” — mówi Russo. Znali ryzyko, ale nie podjęli decyzji na czas. Więc teraz musieli zrobić coś drastycznego i odwołać swoje premiery.

READ  Rewolucyjny sposób na drastyczne ograniczenie światła rozproszonego w teleskopach kosmicznych

Ten konflikt może być ostatnią kroplą potrzebną do usunięcia zależności wielu krajów od rosyjskich rakiet. „Kraje w ogóle podwoją teraz swoją wydajność”, mówi Rousseau. „Nie chcą znaleźć się w sytuacji, w której premiera Sojuza zostanie nagle odwołana”. Na przykład Indie rozwinęły swoje możliwości wystrzeliwania, wyjaśnia, japońskie pociski H-IIA radzą sobie dobrze na rynku komercyjnym, a nowi gracze, tacy jak Rocket Lab, rosną.

Przewiduje nawet wzrost, a nie stagnację w przemyśle kosmicznym w wyniku konfliktu. Wzrastają inwestycje prywatne, a inwestycje rządowe mogą również wzrosnąć, aby zmniejszyć zależność od rosyjskich łańcuchów dostaw. „Kosmos to umiejętność strategiczna” – mówi Russo. „A w czasach wojny rządy mają tendencję do podwajania się w tych sprawach”.

wojna lub dyplomacja

Pomimo wszystkich dotychczasowych zawirowań gospodarczych wojna nie rozprzestrzeniła się w kosmos, ale nadal jest możliwa. Rosja – podobnie jak USA – dysponuje bronią antysatelitarną, którą testowała na kilka miesięcy przed wojną na Ukrainie. Wyrzucenie satelity w kosmos stworzyłoby chmurę gruzu, która mogłaby uszkodzić inne satelity. Mogłoby to również oznaczać niebezpieczną eskalację, gdyby celem były satelity NATO lub Rosji.

„To byłby akt wojny”, mówi Jakhu. „Wojna w kosmosie jest odpowiednikiem wojny na Ziemi”.

Ale przestrzeń kosmiczna może być również środowiskiem, w którym współpraca między Rosją a Zachodem może być kontynuowana. „W kosmosie narody nie mają innego wyjścia, jak współpracować ze sobą, nawet podczas wojny” – mówi Jakho. „Dyplomacja musi być kontynuowana”.

W centrum tej współpracy może być Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, na której Mark Vande Hay wydaje się utknąć na jakiś czas. „Międzynarodowa Stacja Kosmiczna jest zbyt dobra, aby obie strony się poddały” – podsumowuje Russo. „Nawet we wszystkich poprzednich kryzysach to ten program trwał. Teraz konflikt jest o jeden krok bardziej intensywny, ale myślę, że współpraca będzie kontynuowana.”

READ  Test Boeing Starliner Orbital Flight 2: Aktualizacje na żywo