Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Astronauta Tim Peake ujawnia swoje palące pragnienie powrotu w kosmos

Astronauta Tim Peake ujawnia swoje palące pragnienie powrotu w kosmos

Major Tim Peake zrezygnował wprawdzie z roli zawodowego astronauty, ale nadal wiąże duże nadzieje z powrotem na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Nie po to, by wybrać się na spacer kosmiczny lub sfotografować wschód słońca 250 mil nad Ziemią, ale żeby uchronić się przed bólem pleców, śpiąc w nocy w stanie nieważkości.

Major Tim Peake ujawnił, że chciałby wrócić w kosmos, aby pomóc uporać się z bólem plecówŹródło: 2015 ESA/NASA
„Po mojej misji i powrocie na Ziemię wszystko wydawało się bardzo ciężkie, co spowodowało powrót do czucia grawitacji” – mówi major Tim The Sun.
Major Tim został wystrzelony w przestrzeń kosmiczną w grudniu 2015 r. przy dźwiękach utworu Queen „Don’t Stop Me Now” – na zdjęciu spacer kosmiczny w skafandrze Union JackŹródło: NASA

Były pilot Sił Powietrznych Armii Brytyjskiej, który przebywał na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w latach 2015–2016, przyznaje, że podczas pobytu na orbicie zapomniał poczuć grawitację.

Po sześciu miesiącach spania w torbie przywiązanej do ściany szybko – i boleśnie – przypomniał sobie, jakie to uczucie, kiedy położył się do łóżka podczas swojego pierwszego tygodnia na Ziemi.

Major Tim mówi The Sun: „Po mojej misji i powrocie na Ziemię wszystko wydawało się bardzo ciężkie, co spowodowało powrót do czucia grawitacji.

„Zapomniałam, jak karzące jest twoje ciało.

Przeczytaj więcej o majorze Timie Peake’u

„Zwykle, gdy kładziesz się po pracowitym dniu i zdejmujesz ciężar ze stóp, możesz poczuć się zrelaksowany, ale kiedy jesteś w kosmosie i unosisz się w powietrzu przez miesiące, wracasz i wszystko wydaje się takie ciężkie.

„Sen jest bardzo bolesny – kiedy się wiercisz i obracasz, masz na ciele te wszystkie punkty nacisku, a potem zapominasz, jakie to uczucie.

„Zabierz mnie z powrotem w kosmos, żebym mógł spać”.

Tim (51 l.) zarejestrował się jako astronauta ESA w 2009 r., po 17 latach i ponad 3000 godzinach lotu w wojsku jako dowódca, a później pilot testowy.

„Prowadzimy pionierskie badania”

Został wystrzelony w przestrzeń kosmiczną sześć lat później, w grudniu 2015 r., przy dźwiękach utworu Queen „Don’t Stop Me Now” wraz z rosyjskim kosmonautą Jurijem Malenczenką i amerykańskim astronautą Timem Cobrą, po czym powrócił na Ziemię w czerwcu 2016 r.

READ  Airthings uruchamia nowe narzędzie do wykorzystania przestrzeni

Jednak bycie astronautą nigdy nie było planem Tima, któremu zależało po prostu na karierze, która stanowiłaby dla niego wyzwanie intelektualne i fizyczne.

„Zostanie astronautą nie było częścią mojego długoterminowego planu, ale zawsze lubiłem mieć otwarte opcje, jeśli chodzi o to, co będę robić dalej w mojej karierze” – wyjaśnia.

„Im bardziej angażowałem się w rolę wojskowego pilota testowego, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że jest to dziedzina, w której muszę pracować.

„Miała tę pasję, a bycie astronautą było tylko pogonią.

„Ze względu na moje doświadczenie pilota testowego i oficera armii byłem przyzwyczajony do pracy w środowiskach wysokiego ryzyka, więc moja rodzina była również przygotowana na niebezpieczeństwa związane z życiem w kosmosie.

„Pomimo rozważania ryzyka i radzenia sobie z nim, wiedziałem, co robimy w kosmosie, a badania były całkowicie warte ryzyka.

„Chociaż szczerze sugerowałbym, że bycie astronautą jest mniej ryzykowne niż bycie pilotem testowym, jeśli chodzi o to, co musisz robić na co dzień, więc wydawało się to naturalnym postępem.

„Nigdy nie bałem się przebywania w kosmosie ani żadnych elementów towarzyszących startowi – a wszystko sprowadza się do nastawienia, w jakim naprawdę żyję, jak wtedy, gdy miałem 20 lat.

„Wchodziłem do tych ciemnych dziur i dolin, gasiłem światła, siedziałem w ciemności i ciszy, zanim udałem się do tych jaskiń na sześć godzin.

„Dzięki temu nie odczuwa się klaustrofobii ani ataku paniki. Ja czułem się podobnie, wystrzeliwując rakietę”.

Tylko 628 osób było w kosmosie, co Tim może potraktować jako skromną przechwałkę. Twierdzi jednak, że rzadkość tego wyczynu utrzymuje go na ziemi.

Ojciec dwójki dzieci dodaje, że chęć przebywania z rodziną – żoną Rebeccą i ich synami Thomasem (14 lat) i Oliverem (11 lat) uniemożliwia mu powrót na ISS i dalej.

READ  Przestrzeń biurowa musi ewoluować wraz z potrzebami jej mieszkańców | Połączony

„Po powrocie z ostatniego zadania pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem po powrocie do domu, było umycie naczyń, opróżnienie worków na śmieci i kontynuowanie bycia ojcem i mężem” – mówi Tim.

„Myślę, że będziemy na Marsie pod koniec lat trzydziestych XXI wieku i jeśli ktoś nadal będzie chciał mnie tam wysłać, a nie jestem za stary ani rozklekotany, na pewno pojadę.

„Więc pojadę, bo moje dzieci podrosną i nie będą mi już potrzebne, ale teraz dla ich dobra muszę zostać na Ziemi jeszcze trochę”.

Zamiast tego Tim skupił się na telewizji dzięki swojemu nowemu, trzyczęściowemu serialowi dokumentalnemu.

Zainspirowany tym samym cudem, którym dzieli się ze swoimi dziećmi, astronauta przedstawił tajemnice wszechświata Channel 5.

Dołącza do niego grupa ekspertów w dziedzinie eksploracji i badań kosmosu, gdy podróżuje po całym świecie, od Arizony w Stanach Zjednoczonych po Australię Zachodnią, aby dogłębnie przyjrzeć się planetom, czarnym dziurom i życiu w kosmosie.

Planuje odpowiedzieć na pytania, które dręczyły go przez całe życie: jak się tu dostaliśmy, czym jest życie i czy poza Ziemią istnieje inteligentne życie?

„Wyglądałem przez okno swojej sypialni, patrzyłem w niebo i zadawałem te pytania. Myślę, że każdy w pewnym momencie ma takie doświadczenie” – mówi Tim.

„Nigdy się nie nudzę, myśląc o tym, ponieważ przestrzeń jest niesamowita i nigdy nie ma chwili na nudę.

„Obecnie dokonujemy pionierskich posunięć w badaniach nad tym, czy poza Ziemią istnieje życie.

„Myślę, że w ciągu najbliższych 50–100 lat będziemy mieli odpowiedź na to pytanie i pewne dowody dzięki nowemu sprzętowi, który umożliwi dokładniejsze badanie tego, co tam się kryje”.

Wraz z napływem pieniędzy przeznaczanych na badania i odkrycia dokonywane przez miliarderów na całym świecie, nowe granice odkryć wydają się bliższe niż kiedykolwiek.

SpaceX, Virgin Galactic, Blue Origin i Axiom Space to jedne z kilkudziesięciu firm komercyjnych działających obecnie w sektorze wysokich kosztów i wysokich zysków.

„Wystartuj w Londynie, wyląduj w Sydney za 45 minut”.

Jednak pomimo rosnącej krytyki wyścigu kosmicznego miliarderów Tim przyznaje, że nie ma problemu z udziałem takich osób jak Elon Musk i Richard Branson.

READ  Kosmiczny Teleskop Webba pokazuje wczesny Wszechświat pęknięty wybuchami formowania się gwiazd

„Porównuję to do wspominania lat dwudziestych XX wieku i tego, kto potrafił przelecieć Atlantyk” – mówi.

„Kiedyś było to ograniczone do zamożnych osób, ale teraz jest w zasięgu wielu osób – i myślę, że właśnie tam będziemy podróżować w kosmos dzięki tym komercyjnym firmom.

„Loty suborbitalne lądują obecnie w tym samym obszarze odlotów, ale nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy organizować lotów z Londynu i lądowań w Sydney 45 minut później.

„To będzie zmiana zasad gry, pod warunkiem, że zrobimy to w sposób odpowiedzialny i zrównoważony.

„Oczywiście społeczeństwo nie jest zwolennikiem oglądania bogatych ludzi podróżujących lotami suborbitalnymi, ale musimy więcej myśleć o tym, dokąd może nas zaprowadzić technologia.

„Potrzebujemy tego rodzaju partnerstwa, ponieważ, szczerze mówiąc, nie możemy dotrzeć na Księżyc bez SpaceX i Axiom, które opracowują nowe skafandry kosmiczne.

„Te firmy są naprawdę ważne”.

Wyjaśnia, że ​​obawa leży w niechęci krajów do podpisania Porozumień Artemidy, czyli traktatu o międzynarodowej współpracy w badaniach Księżyca i Marsa.

„Podpisały ją dwadzieścia cztery kraje, ale co ważniejsze, nie podpisały tego Rosja i Chiny, dlatego wszyscy główni gracze na całym świecie muszą przestrzegać zasad w przestrzeni kosmicznej” – mówi Tim.

„Przestrzeń kosmiczna była dotychczas w dużej mierze przedsięwzięciem pokojowym, ale ma ona wyraźnie konotacje militarne, ponieważ z wojskowego punktu widzenia przestrzeń kosmiczna jest najwyższym wzniesieniem.

Tim podróżuje po świecie, od Arizony w USA po Australię Zachodnią, aby dogłębnie przyjrzeć się planetom, czarnym dziurom i życiu w kosmosie w swoim nowym serialu dokumentalnym „Secrets of the Universe” emitowanym na Channel 5.Źródło: PA
Tim z żoną Rebeccą i dziećmi Thomasem odeszli i OliveremŹródło: Getty
Elon Musk ma misję wystrzelenia lotów do gwiazdŹródło: Alamy

„Obecnie istnieją również obawy związane z przeludnieniem środowiska kosmicznego i śmieciami w przestrzeni kosmicznej, przy jednoczesnym zapewnieniu bardziej zrównoważonego charakteru startów i podróży kosmicznych.

„Działamy na podstawie traktatu z 1967 r., który już nie nadaje się do żadnego celu, więc w tej chwili jest trochę jak na Dzikim Zachodzie.

„Musimy zaktualizować te ramy, abyśmy wszyscy działali na tych samych zasadach i chronili przestrzeń”.

  • Program „The Secrets Of Our Universe” Tima Peake’a rozpocznie się 19 września o 21:00 na Channel 5.

W liczbach

8000

Liczba kandydatów, których Tim pokonał w 2009 r. o miejsce w programie szkolenia astronautów ESA

12

Dni, które Tim spędził w skafandrze kosmicznym o zerowej grawitacji w podwodnym laboratorium w 2012 roku

3000

Liczba okrążeń Ziemi po zakończeniu misji majora Timma, pokonujących odległość 125 milionów kilometrów

pierwszy

Tim był pierwszym brytyjskim astronautą ESA, który odbył spacer kosmiczny