Mały satelita, który zbada porzucony obiekt rakietowy, został wystrzelony na orbitę w niedzielę/poniedziałek z misją opracowania technik usuwania śmieci kosmicznych. Satelita zbudowany przez japońską firmę Astroscale został wystrzelony na szczycie Rocket Lab Electron z półwyspu Mahia w Nowej Zelandii o godzinie 3:52 czasu nowozelandzkiego (9:52 EDT/1452 UTC).
Aktywna operacja usuwania gruzu prowadzona przez satelitę Astroscale-Japan (ADRAS-J) zbliży się do górnego stopnia rakiety H-2A wystrzelonej w styczniu 2009 roku i będzie go monitorować. Jest to część komercyjnej operacji usuwania gruzu podjętej przez Japońską Agencję Kosmiczną (JAXA). Program demonstracyjny ma na celu położenie podwalin pod przyszłą misję usunięcia stopnia rakietowego, wstępnie zaplanowaną na 2026 r. Nie przyznano jeszcze kontraktu na tę drugą fazę programu.
ADRAS-J wystartował po 64 minutach lotu po dwóch wystrzeleniach fazy początkowej Curie firmy Electron, aby precyzyjnie ustawić statek kosmiczny na kursie umożliwiającym spotkanie w przestrzeni kosmicznej.
„Misja zakończyła się sukcesem w 100%” – napisał w mediach społecznościowych dyrektor generalny Rocket Lab, Peter Beck. „Wielki dzień dla Generalnego Kongresu Narodowego [Guidance Navigation and Control] Zespół z doskonałą wymówką, aby sięgnąć dna.
Misja nazwana „On Closer Inspection” była jak dotąd 44. wystrzeleniem rakiety Electron i drugą misją Rocket Lab w 2024 r.
Sonda ADRAS-J początkowo zbliży się do porzuconego korpusu rakiety, korzystając z danych z obserwacji naziemnych, ale następnie zwróci się do czujników pokładowych, aby dokończyć spotkanie. Wyposażony jest w kamery wizyjne, na podczerwień oraz czujniki LiDAR. Gdy się do niego zbliży, oceni stan korpusu rakiety i zmierzy prawdopodobieństwo jego upadku. Okrąży górny stopień i zbliży się, ale nie będzie próbował przylgnąć do rakiety.
Górny stopień H-2A znajduje się obecnie na orbicie o wymiarach 622 x 557 kilometrów, nachylonej pod kątem 98,2 stopnia do równika, waży trzy tony, ma 11 metrów długości i cztery metry średnicy.
„Robienie zdjęć w kosmosie może wydawać się łatwe, ale zrobienie tego przy użyciu źle wyposażonego obiektu, który sam w sobie nie dostarcza danych o lokalizacji i porusza się z prędkością około 7,5 km na sekundę, jest niezwykle trudne” – powiedział Nobuo Okada, założyciel i dyrektor generalny Astroscale. „W rzeczywistości tego typu operacje stanowią jedno z największych wyzwań wymaganych w przypadku usług orbitalnych”.
Firma Astroscale została założona w 2013 roku w celu świadczenia usług serwisowych na orbicie i usuwania śmieci kosmicznych. Siedziba główna znajduje się w Japonii, a oddziały w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Francji i Izraelu.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie