Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Polska musi przestać łamać prawo UE

Członkostwo Polski jest jednym z największych sukcesów UE od czasu przystąpienia byłego komunistycznego kraju czarnoskórego w 2004 roku. Jego gospodarka się rozwinęła. Pokolenie temu jej obywatele cieszyli się niewyobrażalnymi wolnościami i możliwościami. Jego obrona została wzmocniona jako wpływowy gracz w Allied Club. Osiągnięcia te są obecnie zagrożone z powodu widocznego łamania Konstytucji i niemal szaleńczego dążenia rządu Prawa i Sprawiedliwości do prowokowania polskiego sądownictwa, wbrew zobowiązaniom UE.

W zeszłym tygodniu polski trybunał konstytucyjny orzekł, że Warszawa jest niezgodna z Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Nakazy w tej sprawie obejmują m.in. nakazanie Warszawie natychmiastowego zawieszenia postępowania specjalnej izby powołanej w ubiegłym roku do regulowania sędziów. Ten pokój jest jednym z kilku działań podjętych przez polski rząd w kampanii na rzecz sprowadzenia sędziów uznających pięty za niewierne. Kiedy tak się stanie, następnego dnia Europejski Trybunał Rządził Pokój zamówień może służyć jako narzędzie kontroli politycznej. To już trzeci raz, kiedy ETS potępił polski rząd za ataki na niezawisłość sądownictwa.

W swoim wyroku polski trybunał odrzucił prymat prawa unijnego nad prawem krajowym w kwestiach sądowych, spoiwem prawnym spajającym Unię Europejską. Prawdą jest, że inne trybunały konstytucyjne również kwestionowały nadrzędność prawa unijnego. Konsul de Eto’o Francji zrobił to nieco wcześniej w tym roku. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny w zeszłym roku Rządził Kiedy Europejski Bank Centralny zatwierdził zakup obligacji, ETS przekroczył swoje uprawnienia, mimo że ETS miał ostatnie słowo.

Atak Polski był najgorszy. Niemiecki sąd stwierdził w istocie, że ETS nie wykonał swojej pracy właściwie. Jej skargi zostały później rozwiązane. Polski trybunał stwierdził, że nie uznaje uprawnień ETS, łamiąc jego obowiązki.

Zły jest też politycznie umotywowany charakter polskich spraw. Zazwyczaj same sądy przekazują sprawę na wyższy szczebel w celu wyjaśnienia. W tej sprawie sprawę wniósł wyznaczony przez Sąd Najwyższy wyznawca Prawa i Sprawiedliwości. Najgorsze jest to, że polski trybunał wciąż rozważa osobną sprawę wniesioną przez premiera Polski Matzosa Moravekiego, czy powinien całkowicie ignorować nakazy ETS. Sam Trybunał Konstytucyjny jest bezprawnie wypełniony wyznawcami prawa i sprawiedliwości. Niektórzy niezależni sędziowie trzymają się sądów w Polsce, ale teraz nie mogą już wykorzystywać orzeczeń ETS do obrony. Właśnie o to chodzi. To nie tylko wojna między Brukselą a Warszawą, ale także sądowa wojna domowa w Polsce, którą coraz bardziej autorytarny rząd wygrywa, niezależnie od zasług konstytucyjnych.

READ  Polska znalazła zaawansowany rating ubezpieczeniowy | Wiadomości, sport, praca

Komisja Europejska nie ma innego wyjścia, jak podjąć działania dyscyplinarne wobec Polski. Powinien również wystąpić do sądu o nałożenie na Polskę kar pieniężnych za niewykonanie wcześniejszych nakazów. Aby jednak dowieść autentycznej determinacji w utrzymaniu unijnego prawa i porządku, Bruksela musi teraz wdrożyć mechanizm, który pozwoli krajom, które nie przestrzegają praworządności, wstrzymać finansowanie z UE. Nie ma jaśniejszego przykładu niż dzisiejsza Polska.

Jeśli polski rząd nie chce, aby jego zobowiązania pozostały w UE, musi być przygotowany do wyjazdu. Większość Polaków ponownie rozważy ten pomysł, wiedząc, że członek zapewnił krajowi sukces. Ale działania ich rządu pójdą w jedną lub drugą stronę dla nich.