- Napisane przez Jonathana Amosa
- Reporter naukowy, Dugway, Utah
Siedmioletnia misja badania najniebezpieczniejszej skały w Układzie Słonecznym wkrótce dobiegnie dramatycznego końca.
Sonda Ozyrys-Rex dostarczyła do domu próbki „gleby” pobrane z powierzchni asteroidy Bennu.
Te pyłowe materiały zostaną zrzucone przez sondę NASA przelatującą w pobliżu Ziemi w niedzielę.
Zostaną umieszczone w kapsule, która ma chronić je przed ognistym lądowaniem w amerykańskim stanie Utah.
Naukowcy spodziewają się, że skład chemiczny próbek ujawni nowe informacje na temat powstawania planet 4,5 miliarda lat temu, a być może nawet da wgląd w początki życia na naszej planecie.
Lądowanie na pustynnym terytorium Ministerstwa Obrony przewidywane jest o godzinie 08:55 czasu lokalnego (14:55 GMT; 15:55 GMT).
Z pewnością będzie to dzień pełen niepokoju dla wszystkich zaangażowanych w projekt Ozyrys-Rex — zwłaszcza w ciągu 13 minut, jakie kapsuła potrzebuje na opadnięcie przez atmosferę.
Pojemnik o wielkości mniej więcej opony samochodowej będzie początkowo poruszał się z prędkością ponad 12 kilometrów na sekundę (27 000 mil na godzinę), a w szczytowym momencie nagrzeje się do ponad 3000 stopni Celsjusza. Ale połączenie osłony termicznej i spadochronów doprowadziłoby go do bezpiecznego punktu zatrzymania na pustynnej równinie.
„Spędziliśmy ogromną ilość czasu, przygotowując się na sytuację nadzwyczajną, na wszystko, co może się wydarzyć, na wszystkie straszne rzeczy, które możemy napotkać” – powiedział BBC Dante Lauretta, główny badacz misji.
„Ale dobra wiadomość jest taka, że ćwiczyliśmy, ćwiczyliśmy i ćwiczyliśmy, więc jesteśmy gotowi do pracy”.
Sonda kosmiczna Ozyrys-Rex opuściła Ziemię w 2016 roku, aby zbadać planetę Bennu, która ma bardzo małe szanse na uderzenie w naszą planetę pod koniec przyszłego stulecia.
Sonda potrzebowała dwóch lat, aby dotrzeć do skały o szerokości 500 metrów i dodatkowych dwóch lat na obserwację „kosmicznej góry”, zanim wykonała serię śmiałych manewrów, w wyniku których uzyskała zbiór materiału powierzchniowego.
Pozostało tylko bezpiecznie dostarczyć te próbki – ważące około 250 gramów (9 uncji) – na Ziemię.
Sonda ma wypuścić kapsułę na około cztery godziny przed planowanym rozpoczęciem powrotu.
Zespoły naprawcze są pewne siebie, ale wiedzą, że niczego nie można brać za pewnik.
Widmem wiszącym nad tym wydarzeniem jest Genesis, kapsuła, która w 2004 roku przekazała próbki wiatru słonecznego.
Spadochron nie otworzył się i uderzył w ziemię z prędkością ponad 300 kilometrów na godzinę (190 mil na godzinę), rozrywając jego zawartość.
„Rozumiemy, co poszło nie tak z Genesis, to znaczy, że niektóre przełączniki grawitacyjne zostały zainstalowane do góry nogami” – powiedział Richard Witherspoon z producenta kapsułek Lockheed Martin.
„Przeprowadzono kilka podwójnych kontroli przełączników grawitacyjnych w tej kapsule, aby upewnić się, że są zainstalowane właściwą stroną do góry, więc nie mamy żadnych obaw, że dotrą i będą działać prawidłowo”.
Jednakże zespół Hack będzie w pogotowiu, gdyby wydarzyło się najgorsze.
Meteorolodzy z obszaru testowo-szkoleniowego w Utah umieścili w ostatnich dniach balony pogodowe, aby uzyskać najnowsze informacje pomocne w przewidywaniu ostatecznego miejsca lądowania. Kapsuła spędzi pięć minut wisząc na swoim głównym spadochronie, ale biorąc pod uwagę spodziewany słaby wiatr, jest mało prawdopodobne, aby została zepchnięta z kursu.
Największym problemem są deszcze, jakie spadły w tym roku na pustynię. Znajdują się tam stojące kałuże i trochę błota.
„Utrudnia to odzyskanie pojazdu i ziemi” – powiedział Dan Roth, główny meteorolog w bazie armii amerykańskiej Dugway.
„Może utknąć. Ale plusem jest to, że zatrzymuje kurz, co jest dobre dla sprzętu”.
Zespoły ratownicze planują udać się helikopterem do punktu zrzutu, umieścić kapsułę w siatce i przetransportować ją helikopterem do tymczasowego pomieszczenia czystego w Dugway.
W tej sterylnej kabinie wewnętrzna obudowa kapsuły zawierająca próbki Bennu zostanie wyjęta i wypełniona azotem w celu transportu do Johnson Space Center NASA w Teksasie, gdzie będzie mogła rozpocząć się szczegółowa analiza.
Wszystkie operacje odzyskiwania zostały zaprojektowane tak, aby uniknąć wprowadzenia do próbek zanieczyszczeń gruntu, które mogłyby zagrozić przyszłym badaniom.
„Bennu to tak zwana asteroida węglowa” – wyjaśnił Christopher Snead, zastępca kuratora misji Ozyrys-Rex.
„Wierzymy, że tego typu obiekty stanowią elementy składowe planet, których początki sięgają początków Układu Słonecznego.
„Możemy tam znaleźć zanieczyszczenia i materiały, z których powstały planety, pierwiastki, z których powstała nasza planeta, a być może także związki, które dały początek życiu na Ziemi.”
Po wylądowaniu kapsuły sonda NASA zostanie poproszona o przelot do innej asteroidy zwanej Apophis. Przewidywany termin to rok 2029.
Dodatkowe raporty Rebeki Morrell, Alison Francis i Kevina Churcha
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie