Na plaży jest bardzo zimno, a wiatr wyje. Ale kopią dalej.
Mężczyzna trzyma otwartą białą torbę, podczas gdy inny napełnia ją piaskiem.
Następnie chór zaczyna śpiewać. To wojenna melodia, która daje ochotnikom trochę impulsu, aby iść dalej, ponieważ są na wybrzeżu Odessy – portu Morza Czarnego uważanego za kolejny cel prezydenta Putina – przygotowując się do samodzielnej walki.
Rosyjska inwazja na Ukrainę – Aktualizacje na żywo
„To bardzo ważne, ponieważ każdy worek z piaskiem to czyjeś życie” – mówi Albert Kabakov, jeden z wolontariuszy.
Chór śpiewa wraz z wiatrem i śniegiem ukraiński hymn narodowy. Mężczyzna trzymający patriotyczną dłoń na piersi.
Układanie worków z piaskiem trwa: 350 000 worków zostało napełnionych w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Wszyscy tutaj chcą po prostu przeżyć.
Odessa jest trzecim co do wielkości miastem Ukrainy i ma strategiczne znaczenie dla Władimira Putina. Jeśli uda mu się zdobyć miasto, może odizolować Ukrainę od morza, dlatego jest to jeden z głównych celów rosyjskiej ofensywy.
Uważa się, że siły Putina są blisko i nacierają od południa. Pojawiły się doniesienia o rosyjskich okrętach wojennych wzdłuż wybrzeża, ale nie zostały one potwierdzone.
Czytaj więcej: Na jakim etapie NATO powinno stawić czoła Putinowi?
Jeszcze kilka tygodni temu w Odessie wszystko było w porządku – słynne kawiarnie były otwarte, ulice były zatłoczone.
Teraz te same ulice są ufortyfikowane przerażającym szeregiem barykad.
Worki z piaskiem wykonane na plażach są wszędzie – zatykają drzwi, okna i drogi. Na drogach ustawiono ogromne stalowe krzyże, zwane jeżami, które miały zatrzymywać czołgi i pojazdy wojskowe na ich torach.
Na promenadzie z widokiem na port odbywa się karnawałowa przejażdżka, która została zamrożona i nie była używana od trzech tygodni.
Cenny posąg Armanda Emanuela de Plessis, pierwszego władcy Odessy, jest przykryty workami z piaskiem, aby chronić go przed atakami z morza.
Daniel Salem, żołnierz Gwardii Narodowej, zgłosił się na ochotnika do walki. Uważa się, że Odessa jest w stanie odeprzeć rosyjski atak.
„W ciągu ostatnich kilku tygodni udowodniliśmy, że potrafimy skopać tyłek. I to właśnie robimy… skopać tyłek” – powiedział.
Rosji tego nie wybaczymy. To zostanie zapamiętane na zawsze. To nie jest wojna. To jest morderstwo. „
W czasie pokoju strefa gastronomiczna w Odessie jest zwykle zatłoczona modnymi punktami gastronomicznymi i kawiarniami. Dziś zamienił się w stację pomocy humanitarnej.
Znajdują się tam spiżarnie, apteczki i koce. Bardzo potrzebują kamizelek kuloodpornych i hełmów – mówi wolontariuszka Inga Kordinowska.
„Potrzebujemy pieniędzy, aby za to zapłacić. Zwykli ludzie nie mają kamizelek kuloodpornych i hełmów. Ale potrzebujemy ich teraz”.
Kiedy rozmawiamy, włącza się alarm. To ostrzeżenie przed nalotem.
„Wszyscy w schronisku proszę” – krzyczy Inga.
Wszyscy udają się do schronu, a gdy schodzimy po schodach, robi się chłodno.
Teraz jest tu 40 czy 50 osób. Młody mężczyzna podnosi gitarę i zaczyna grać.
Wszyscy siedzą i słuchają, aż wszystko się wyjaśni.
Bombardowanie zbliża się do Odessy i nikt nie wie, co będzie dalej.
Czytaj więcej:
Jaką broń chemiczną i biologiczną może mieć Rosja?
Ukraińscy uchodźcy są ciepło przyjmowani w Polsce po ucieczce z sił Putina
Jakie kraje mogą pośredniczyć w negocjacjach między Rosją a Ukrainą?
Bombardowanie uderza w nowe obszary Ukrainy: co wydarzyło się 16 dnia
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce