Nowo wybrany wicemarszałek polskiego parlamentu twierdzi, że jednym z jego najważniejszych priorytetów jest zapewnienie parlamentarzystom możliwości wprowadzania psów na teren posesji.
Dorota Niedziela – wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej (PO), największej partii koalicji opozycyjnej, która mogłaby utworzyć nowy rząd w Polsce – jest jedną z pięciu nowych wicemarszałków Sejmu, najpotężniejszej izby niższej parlamentu, wybranych Poniedziałek. Na pierwszym posiedzeniu od wyborów w zeszłym miesiącu.
Portal informacyjny OKO.press zapytał go, jakie najpilniejsze zmiany należy wprowadzić teraz, gdy opozycja ma większość w parlamencie. Po pierwsze, jego zdaniem, należy usunąć bariery zabezpieczające, które wzniesiono na zewnątrz budynku za poprzedniej administracji. To naprawdę było Zrobione w poniedziałek.
„Druga sprawa, że Sejm może wejść na teren posesji z psem” – kontynuował Nietsila. Zanotował, że do Warszawy przyjechał pociągiem z obozu koncentracyjnego Auschwitz na południu Polski ze swoim psem o imieniu Lucky. „Waży 4,5 kg, to nie jest trudne”.
🐕🦮🐕🦺🐩Międzynarodowy dzień psa mój Laki świętuje żna ….. (navet ne mok deko napisak) nędzi narodowy dzień psa mój Laki świętuje żna ….. #konfederacja #Psiozercy pic.twitter.com/VPDfWM1wiK
— Dorota Niedziela (@DorotaNiedziela) 26 sierpnia 2023 r
Jednak po przybyciu do stolicy straż marszałkowska – odpowiedzialna za bezpieczeństwo Sejmu – nie wpuściła jej ze zwierzęciem do parlamentu – ani nawet do pojazdów parlamentarnych.
„Strażnik Marshalla twierdzi, że przepisy nie pozwalają na wprowadzanie psów na teren parlamentu” – powiedział OKO.press. „Nie mogłem nawet skorzystać z samochodu parlamentarnego; Za każdym razem musiałem korzystać z taksówki.
Twierdzi, że psy powinny mieć całkowity zakaz przebywania w ogrodach parlamentu i poinformował, że prowadzi rozmowy z kierownictwem Sejmu – w tym z nowym marszałkiem Szymonem Hołownią i jego zastępcami – na temat wpuszczenia ich do gmachu.
„Posłowie mają zwierzęta i czasami muszą je przyprowadzać, bo nie mają gdzie ich zostawić” – powiedział dziś Nietzela dziennikowi. PRAWDA. Powiedział też, że niektórzy parlamentarzyści potajemnie wchodzą do budynku ze zwierzętami w torbach.
Stałe przedstawicielstwo Polski w UE jest jedyną polską ambasadą na świecie, która umożliwia pracownikom przyprowadzanie do biura swoich zwierząt.
Ambasador Andrzej Sadoś, który przedstawił tę politykę, twierdzi, że zwierzęta poprawiają morale i pomagają redukować stres. https://t.co/BpqLPawj4F
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 25 maja 2023 r
– powiedział Marek Sawicki, poseł senior z 30-letnim stażem w Sejmie PRAWDA W przeszłości niektórym parlamentarzystom pozwolono wprowadzać psy do budynku – co było dość znane Kiedy Ludwig Dorn był marszałkiem Sejmu w 2007 r.
Pies Dorna, czarny sznaucer o imieniu Saba, stał się niewielką gwiazdą, ale także stał się przedmiotem skandalu. Wprost Weekly News, że Dohrn zniszczył meble w siedzibie rządu, gdy był ministrem spraw wewnętrznych. Naprawa szkód ma kosztować podatników ponad 3 tysiące złotych.
Neetsila adoptowała Lucky’ego trzy lata temu. Często pojawia się na swoich kanałach w mediach społecznościowych, m.in. w filmie kampanii, w którym wzywa wyborców do wspierania jego partii, jeśli politycy chcą rządu chroniącego prawa zwierząt.
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.
Główny autor obrazu: Parlament Europejski/Flickr (poniżej CC BY 2.0)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich w różnych publikacjach Polityka zagraniczna, Europa polityczna, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.
„Totalny maniak jedzenia. Nerd zombie. Idol z przyszłości. Wichrzyciel. Badacz mediów społecznościowych”.
More Stories
10 spraw urzędowych, które załatwisz online z Profilem Zaufanym
Why InsFollowPro.com is the Best Place to Buy Instagram Likes
Jak obstawiać baseball u Rabona bukmacher