Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Naukowcy twierdzą, że czarna dziura „swobodnie wędruje” po galaktyce

Naukowcy twierdzą, że czarna dziura „swobodnie wędruje” po galaktyce

Naukowcy mogli znaleźć pierwszą „swobodnie unoszącą się” czarną dziurę, gdy poruszała się ona wokół naszej Drogi Mlecznej.

Uważa się, że gdy duże gwiazdy zapadają się, pozostawiają za sobą czarne dziury. Jeśli tak, to muszą być setki milionów rozsianych po całej Drodze Mlecznej, pozostawionych po śmierci tych gwiazd.

Ale naukowcy starali się je znaleźć. Izolowane czarne dziury są niewidoczne.

Naukowcy uważają, że zauważyli taką „pływającą” czarną dziurę, przelatującą przez galaktykę z prędkością 100 000 mil na godzinę. Obserwowani za pomocą soczewki mikrograwitacyjnej, naukowcy monitorują zniekształcenia światła spowodowane grawitacją obiektu.

Obiekt znajduje się w naszej galaktyce, ale wciąż tysiące lat świetlnych od nas. Jednak wyniki wskazują, że statystycznie najbliższy nam obiekt powinien znajdować się w odległości mniejszej niż 80 lat świetlnych.

Według grupy naukowców masa naszego Słońca wynosi od 1,6 do 4,4 razy. Uważa się, że inny, wykorzystujący te same dane, jest bliższy 7,1 mas Słońca.

Szacunki mniejszych rozmiarów oznaczają, że obiekt nadal może okazać się gwiazdą neutronową, a nie czarną dziurą. Ale przy ostatnich, większych obliczeniach na pewno byłaby to czarna dziura.

Cokolwiek to było, obiekt jest pierwszym takim „duchem” – ciemną, gęstą pozostałością martwej gwiazdy – który widziano wędrującego przez naszą galaktykę niesparowanego z inną gwiazdą.

„To pierwsza pływająca czarna dziura lub gwiazda neutronowa wykryta za pomocą soczewek mikrograwitacyjnych” – powiedziała Jessica Lu z University of California w Berkeley, jeden z głównych autorów jednego z badań.

„Dzięki zastosowaniu cienkiego obiektywu jesteśmy w stanie zbadać i zważyć te pojedyncze, ściśnięte obiekty. Myślę, że otworzyliśmy nowe okno na te ciemne obiekty, których nie można zobaczyć w żaden inny sposób”.

Oddzielne badania dwóch konkurujących ze sobą zespołów oznaczają, że badania są opisane w dwóch artykułach: pierwszy, przez zespół UC Berkeley, uważany za mniejszy, został opublikowany w Astrofizyczne listy z dziennikapodczas gdy inne większe szacunki z Space Telescope Science Institute opisano w Czasopismo Astrofizyczne.

Oprócz oszacowania różnych mas, oba zespoły różnią się prawdopodobieństwem wystąpienia obiektu. Zespół UC Berkeley uważa, że ​​jest od 2280 do 6260 lat świetlnych od nas, podczas gdy zespół STSci uważa, że ​​jest to około 5153 lata świetlne od nas.

READ  Nautilus: ocalały z masowego wymierania w spiralnej powłoce odbijającej galaktyki | Heleny Sullivan

Oznacza to również, że obiekt otrzymał dwie odrębne nazwy: MOA-2011-BLG-191 i OGLE-2011-BLG-0462, w skrócie OB110462.