- James Landall, korespondent dyplomatyczny i Alice Davies
- wiadomości BBC
Działacz prodemokratyczny, który uciekł z Hongkongu, powiedział BBC, że jego życie stało się bardziej niebezpieczne z powodu nagrody za jego aresztowanie.
Mieszkający w Wielkiej Brytanii Nathan Law jest jednym z ośmiu wygnanych działaczy poszukiwanych przez policję terytorialną.
Władze oferują nagrody w wysokości 1 miliona HKD (100 581 GBP; 127 637 USD) za informacje prowadzące do ich schwytania.
Pan Lu powiedział, że musi być „bardziej ostrożny” w ujawnianiu swojego miejsca pobytu w wyniku nagrody.
Ośmiu wybranych działaczy jest oskarżonych o zmowę z obcymi siłami – przestępstwo, za które grozi kara nawet dożywotniego więzienia. Przestępstwo podlega surowemu prawu bezpieczeństwa Hongkongu, które zostało nałożone trzy lata temu po szeroko zakrojonych protestach prodemokratycznych w 2019 roku.
Brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly powiedział, że Wielka Brytania „nie będzie tolerować żadnych prób zastraszania i uciszenia osób w Wielkiej Brytanii i za granicą przez Chiny”.
„Wzywamy Pekin do uchylenia ustawy o bezpieczeństwie narodowym, a władze Hongkongu do zaprzestania ataków na tych, którzy bronią wolności i demokracji” – powiedział w oświadczeniu.
Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie narodowym setki działaczy prodemokratycznych w Hongkongu zostało aresztowanych i skazanych.
Pekin twierdzi, że prawo jest konieczne do ustabilizowania miasta, ale krytycy twierdzą, że ma ono na celu stłumienie sprzeciwu.
Wszystkie osiem osób wymienionych w tej reklamie mieszka w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Australii – krajach, które nie mają umów ekstradycyjnych z Chinami.
„Popełnili bardzo poważne przestępstwa, które zagrażają bezpieczeństwu narodowemu” – powiedział Stephen Lee, główny inspektor DHS.
Dodał, że chociaż policja w Hongkongu nie mogła ich aresztować, gdy przebywali za granicą, nie przestaną ich ścigać.
Low, jedna z najwybitniejszych postaci ruchu prodemokratycznego, powiedział, że choć uważa, że jego sytuacja w Wielkiej Brytanii jest „względnie bezpieczna”, powinien zachować większą czujność w związku z ogłoszeniem nagrody.
„Możliwe, że ktoś w Wielkiej Brytanii – lub gdzie indziej – będzie tam, aby przekazać informacje o mnie (władzom Hongkongu). Na przykład, gdzie jestem, ponieważ mogą mnie wydać, gdy będę tranzytem przez niektóre kraje” Prawo powiedział.
„Wszystkie te rzeczy mogą postawić moje życie w niebezpiecznych sytuacjach, jeśli nie będę wystarczająco uważać na to, kogo spotykam lub dokąd idę. To sprawia, że muszę prowadzić bardziej ostrożne życie”.
„Nie powinniśmy się ograniczać, cenzurować, bać ani żyć w strachu” – napisał Lu na Twitterze, wzywając innych, by nie współpracowali z władzami w tej sprawie.
Tę opinię powtórzyła inna aktywistka na wygnaniu – Anna Kwok, dyrektor wykonawcza Rady Demokracji w Hongkongu – która powiedziała, że nagroda miała zastraszyć ją i innych działaczy.
„Jesteśmy zjednoczeni w naszej walce o wolność i demokrację w naszym domu, Hongkongu” – powiedziała w oświadczeniu.
Australijska minister spraw zagranicznych Penny Wong powiedziała, że jej rząd jest „głęboko rozczarowany” ogłoszeniem i powiedziała, że Australia „pozostaje głęboko zaniepokojona ciągłą erozją praw, wolności i niepodległości Hongkongu”.
Pozostałych sześciu aktywistów wymienionych w reklamie to Ted Hui, Dennis Kwok, Maung Siu Tat, Elmer Yuen, Vin Le i Kevin Yam.
Możesz być zainteresowanym także tym:
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce