Technologia wychwytywania i składowania dwutlenku węgla oraz morskie wiatry, dwie z kluczowych technologii dekarbonizacji, konkurują w „rywalizacji o przestrzeń” na Morzu Północnym, powodując regulacyjny ból głowy, zdaniem lidera branży.
Ian Phillips, dyrektor ds. Rozwoju w firmie Pale Blue Dot, która prowadzi projekt Acorn CCS (Wychwytywanie i przechowywanie węgla) w St Fergus w Aberdeenshire, zwrócił uwagę na „interesujące wyzwanie”, przed którym stanął jego zespół.
Chociaż Acorn ma dzierżawę dna morskiego i licencję na składowanie, CCS i Offshore są w „napięciu konkurencyjnym”, powiedział, że może to osiągnąć punkt kulminacyjny, ponieważ rząd Wielkiej Brytanii będzie chciał przyspieszyć wdrażanie obu technologii.
Przemawiając na Decom Week, Phillips powiedział: „Licencja na składowanie Acorn to bardzo dziwnie ukształtowana nieruchomość, zaprojektowana tak, aby uchwycić strukturę piaskowca głęboko pod ziemią.
Jednak Crown Estate, do którego musimy uzyskać dzierżawę, ma również bardziej dochodową passę w morskich farmach wiatrowych i istnieje kilka interesujących wyzwań regulacyjnych i częściowych dotyczących tego, czy obszar oceanu powinien być licencjonowany. do celów wytwarzania energii wiatrowej lub CCS.
Pan Phillips opisał kwestie związane ze sposobem wykorzystania przestrzeni dna morskiego, na przykład z wykorzystaniem badań podwodnych do weryfikacji projektów.
Dodał: „To duże wyzwanie, ponieważ jeśli próbujesz monitorować CCS i chcesz strzelać, powiedzmy, sejsmiczną 4D, ostatnią rzeczą, jakiej chcesz na swojej drodze, jest cały las pełen turbin wiatrowych. Turbiny wiatrowe również generuje hałas, który przeszkadza. Jest więc pewne napięcie konkurencyjne. „Istnieje wyzwanie regulacyjne, którym należy się zająć”.
Wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla, proces składowania dwutlenku węgla pod ziemią (lub w tym przypadku na zubożonych polach morskich), został opisany jako „bardzo ważnePrzez Komitet ds. Zmian Klimatu Wielkiej Brytanii w celu osiągnięcia celów redukcji emisji.
Według badań przeprowadzonych przez Instytut Technologii Energetycznych, Która została zamknięta w 2019 r., Ilość składowania CO2 wymagana w Wielkiej Brytanii musi osiągnąć 100 mln ton (Mt) rocznie do 2030 r., Aby osiągnąć cele klimatyczne, w porównaniu ze 122 mln ton emisji z transportu w Wielkiej Brytanii w 2018 r., Według danych Dane rządowe.
W międzyczasie rząd Wielkiej Brytanii planuje czterokrotne zwiększenie mocy elektrowni wiatrowych na morzu w ciągu następnej dekady.
Wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla jest niezwykle kosztowne, a część zawartej w marcu umowy o transferze na Morze Północne o wartości 16 miliardów funtów koncentruje się na rozpowszechnianiu technologii i ram, aby uczynić go bardziej komercyjnym.
Grupy aktywistyczne i klimatyczne, takie jak Szkocka Partia Zielonych, Potępił technologię, mówiąc, że jest „niesprawdzona”, a „zdecydowana większość projektów wiąże się z ulepszonym wydobyciem ropy”.
Mimo to Phillips, 30-letni weteran branży, powiedział, że jest pewien swojej roli w osiągnięciu zera netto.
„Ogólnie jestem przekonany, że wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla jest istotną częścią przyszłości naszej branży zaopatrzenia w energię” – powiedział.
„Myślę, że gdybyśmy nadal próbowali stosować CCS przez 50 lat, prawdopodobnie przegapilibyśmy tę zmianę i nie zrobiliśmy tego zbyt dobrze. Ale zdecydowanie za 20, 30, 40 lat myślę, że wychwytywanie CO2 to dwutlenek węgla i jego magazynowanie jest absolutnie niezbędnym sposobem na dekarbonizację naszego systemu energetycznego przy jednoczesnym wykorzystaniu źródła energii, które wszyscy znamy, czyli węglowodorów, ropy i gazu ”.
polecany dla Ciebie
Ropa i gaz z Morza Północnego muszą być gotowe na zieloną rewolucję przemysłową
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie