Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

„Inaczej patrzę na mój rząd”: straty na Ukrainie testują wiarę Rosjan |  Ukraina

„Inaczej patrzę na mój rząd”: straty na Ukrainie testują wiarę Rosjan | Ukraina

TZdjęcia satelitarne i dronowe z góry Bilohoriwka opowiadają historię szaleństwa i dewastacji. Zniszczono dziesiątki rosyjskich czołgów, bojowych wozów piechoty i ciężarówek. Niektórzy utonęli w wodach rzeki Doniec przy zerwanym moście pontonowym, nawiązując do ostatniej katastrofy w trzymiesięcznej wojnie Rosji na Ukrainie.

Liczba rosyjskich prób przekroczenia rzeki w ramach kosztownej ofensywy na wschodzie jest oszałamiająca: ponad 485 zabitych i do 80 zniszczonych pojazdów, Według jednego szacunkuChociaż liczba ofiar nie jest potwierdzona.

Podczas gdy Rosja nadal ukrywa w sobie rozmiary swoich strat UkrainaCoraz więcej informacji wyciekało, rozdrażniając rodziny rosyjskich żołnierzy i zniechęcając byłych zwolenników inwazji.

„Widzę, że mój rząd jest zupełnie inny niż na początku wojny”, powiedziała Tatiana Efremenko, 39 lat, której syn Nikita Efremenko był poborowym na krążowniku rakietowym Moskwa. Kiedy miesiąc temu zatonął w ukraińskim ataku rakietowym. Nadal szuka syna. „Jest kilka bardzo ostrych rzeczy, które powiedziałbym o naszym przywództwie, ale prawdopodobnie byłoby najlepiej, gdybym tego nie zrobił, ponieważ wsadziliby mnie za to do więzienia”.

Na kontrolowanej przez Rosjan wschodniej Ukrainie żony bojowników skarżyły się przed kamerami, że ich mężowie zostali pozostawieni, gdy rosyjscy żołnierze wycofywali się przez granicę w pobliżu Charkowa. „To nie są uciekinierzy, tylko ci, którym udało się uciec z życiem” – krzyknęła kobieta do miejscowego urzędnika.

Kijów powiedział, że ma szczątki tysięcy rosyjskich żołnierzy, ale Moskwa ich nie zaakceptuje, ponieważ zmusi to do uznania wysokiej liczby ofiar śmiertelnych w wojnie.

Gdy dowody porażki Belhorevki stały się jasne w ciągu ostatniego tygodnia, niektórzy prorosyjscy fani wydawali się tracić wiarę w mądrość przywódców wojskowych tego kraju.

napisał Vladlin Tatarski, pseudonim używany przez rosyjskiego blogera i byłego żołnierza, który ma ponad 300 000 subskrybentów Telegrama. Generalnie popierał wojnę. „Jak tu nie pamiętać towarzysza Stalina, który mimo trudnej sytuacji militarnej nie bał się podejmować trudnych decyzji osobistych? Gdyby tego nie zrobiono, żadna mobilizacja nas nie uratowała”.

READ  Klimat i rosnące koszty producentów musztardy Dijon miały wpływ na podaż francuskiej musztardy | Przemysł spożywczy i napojów

Rob LeeD., starszy pracownik Programu Eurasia w Instytucie Badań Polityki Zagranicznej, który udokumentował niektóre reakcje na wojnę, zauważył, że słynny bloger napisał, że „popełnienie takiego błędu po trzech miesiącach wojny było „głupie lub wywrotowe”.

A Igor Girkin, dowódca polowy Agencji Rosyjskiej w czasie wojny w 2014 roku, który krytykował rząd podczas tego konfliktu, wydaje się czuć usprawiedliwiony: „Kilkakrotnie mówiłem, co robić w obecnej sytuacji, kiedy stało się jasne, że nasze siły nie byli w stanie zadać wrogowi ograniczonej porażki w walce na lądzie i gdy musimy przygotować się na długą, trudną i zakrojoną na szeroką skalę wojnę.”

Ta krytyka dotarła nawet do telewizji państwowej. W rzadkim potępieniu polityki Kremla w politycznym talk show, publicysta obrony Michaił Chodarionok zauważył, że rząd odmawia wojny i szansy na zwycięstwo nad wysoce zmotywowanymi i uzbrojonymi przez Zachód siłami zbrojnymi Ukrainy.

„Główną wadą naszej militarno-politycznej pozycji jest to, że jesteśmy w pewnym sensie w całkowitej izolacji geopolitycznej i bez względu na to, jak odrażający możemy się do tego przyznać, prawie cały świat jest przeciwko nam” – powiedział. „I to jest sytuacja, z której musimy uciec”.

W niezwykle rzadkim dzisiaj momencie szczerości w rosyjskiej telewizji państwowej, publicysta obrony Michaił Chodarionok wygłosił otrzeźwiającą ocenę rosyjskiej wojny na Ukrainie i międzynarodowej izolacji jego kraju. Jest trochę długa, ale warta twojego czasu, więc dodałem napisy. pic.twitter.com/0mr7WAgSx6

– Frances Scarr (@francis_scarr) 16 maja 2022

Ale Rosja nadal ukrywała lub minimalizowała swoje straty podczas katastrofalnej trzymiesięcznej kampanii na Ukrainie.

Miesiąc po zatonięciu Moskwy rząd rosyjski potwierdził śmierć jednego członka załogi i poinformował, że zaginęło 27 innych.

Ale rodziny członków załogi twierdzą, że liczba ofiar śmiertelnych może sięgać nawet 200, a wielu nie otrzymało potwierdzenia tego, co stało się z ich mężami, braćmi i synami.

„Nikt mi nic nie mówi” – ​​powiedział w wywiadzie Efremenko, którego syn zniknął na statku. Poprosili mnie o podpisanie dokumentu, że zgadzam się na śmierć syna, a potem chcieli mi zrekompensować jego śmierć. Wysłali ten sam dokument do wszystkich rodziców wszystkich pozostałych zaginionych rekrutów.

Efremenko powiedziała, że ​​była na czacie Telegramu z ponad 80 członkami rodziny zaginionych. Wielu poproszono, aby nie rozmawiali z prasą ani nie rozpowszechniali jej. „Próbują kupić moje milczenie”, powiedziała, „ale tak się nie stanie”. „Będę szukać mojego syna do końca.

„Obiecałem władzom, że nie będę mówić publicznie o moim synu, ale minął już miesiąc i ludzie zapominają o Moskwie. Ludzie idą do przodu, ale wciąż mamy wiele pytań bez odpowiedzi: po co, u diabła, byli tam rekruci? Dlaczego oni walczyli? Nikt nie mógł Kto mi to powiedział?

W poniedziałek ukraiński rząd opublikował również nowe dane, według których rosyjska 1. Armia Pancerna Gwardii straciła 131 czołgów w ciągu zaledwie trzech tygodni wojny, jednego z najbardziej śmiercionośnych okresów walk dla armii rosyjskiej.

Dane o stratach personelu i pojazdów w jednostce „mogą być prawdziwe” – powiedział Michael Kaufman, dyrektor programu badawczego w Programie Studiów Rosyjskich w Centrum Badawczym CNA.

Rosja wydała pod koniec marca zeznania dotyczące ofiar, w których przyznano, że w pierwszym miesiącu wojny zginęło 1351 żołnierzy rosyjskich, a 3825 zostało rannych. W ciągu ostatniego półtora miesiąca rząd nie ujawnił żadnych innych informacji o ofiarach, poza stwierdzeniem, że były one „znaczące”.

Szacunki zachodnie były dziesięć, a nawet 20 razy wyższe, a niektórzy sugerują, że od początku wojny Rosja straciła ponad 30 000 żołnierzy.

„Liczby są rzucane w szerokim zakresie i trudno powiedzieć, co zrobić z tymi szacunkami lub domysłami” – napisał Kaufman.

Wraz z odejściem sił ukraińskich Kontratak dotarł do granicy rosyjskiej pod Charkowem, Rosyjscy żołnierze są również oskarżani o porzucanie swoich sojuszników w Donbasie na Ukrainie.

Podobno w obwodzie ługańskim nakręcono film, na którym kobiety otaczają miejscowego urzędnika i proszą go o pomoc członkom ich rodzin.

„Nie wolno im wjeżdżać na terytorium Rosji” – powiedziała jedna z kobiet. „Nie poddali się. Zostali całkowicie zniszczeni”.

Opisy pasowały do ​​niektórych przedstawień poborowych z kontrolowanych przez Rosjan ziem Doniecka i Ługańska, którzy byli przedstawiani w lekkich zbrojach kuloodpornych i słabo przestarzałych karabinach Mosin-Nagant na współczesnym polu bitwy.

„Oni mierzą się z czołgami, a wszystko, co mają, to działa” — powiedziała kobieta.