Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Doświadczenie: mówię w ponad 50 językach |  Życie i elegancja

Doświadczenie: mówię w ponad 50 językach | Życie i elegancja

FW młodym wieku fascynował mnie język. Dorastałem w Chester, do rodziców urodzonych w Merseyside, z walijskim i angielskim dziedzictwem. Przyswoiłem sobie walijskie słowa, których nauczył mnie mój hodowca, i powtórzyłem dialekty moich krewnych.

Pamiętam wakacje w Hiszpanii w wieku siedmiu lat, kiedy dwóch chłopców zapytało, czy mówię po norwesku. Kiedy nie mogłem odpowiedzieć, uciekli zostawiając mnie smutną. Po powrocie do domu szukałem w sklepach książek o starożytnych językach i lubiłem próbować tych wszystkich różnych słów, aby wyrazić to, co było w mojej głowie. Myślałem, że to było niesamowite i nadal to robię.

Zasubskrybuj biuletyn Inside Saturday, aby uzyskać ekskluzywne zakulisowe spojrzenie na tworzenie największych funkcji magazynu, a także wyselekcjonowaną listę naszych cotygodniowych wydarzeń.

Pierwszym językiem, którego się nauczyłem, był francuski w wieku pięciu lat w szkole. Każdego roku zdobywałem najwyższy wynik. Nauczyciele nie pozwolili mi też uczyć się niemieckiego i byłem zdruzgotany. W liceum dołączyłem do wyjazdu geograficznego do Niemiec, żeby być w pobliżu języka.

Na szóstej uczelni zdałem maturę z języka hiszpańskiego, potem pierwszy stopień. Stamtąd stał się sposobem na życie. Mam licencjat z języków obcych na Uniwersytecie w Hull, gdzie studiowałem francuski, hiszpański, włoski i portugalski. Siedziałem na starych szwedzkich i islandzkich wykładach i robiłem wymianę językową na rumuński i kataloński. Pojechałem do Lyonu, grając w rzutki z francuskimi stażystami na gaz i elektryczność, którzy dzielili moją rezydencję, a potem do Malagi. Spędziłem czas w Weronie, czytając Biblię po włosku (nigdy nie czytałem po angielsku).

Po studiach pracowała jako mąż w Niemczech i ostatecznie uczyła się niemieckiego. Pojechałem na rowerze do Holandii, nauczyłem się holenderskiego, potem wziąłem lekcje rosyjskiego w Hiszpanii i otrzymałem czeski dyplom w Pradze. Uczęszczałem do greckiej szkoły wieczorowej w Rotterdamie i brałem lekcje arabskiego w Lejdzie. Okazuje się, że rozmowa z miejscowymi w języku za granicą była idealnym sposobem na naukę, zwłaszcza w czasach przed internetem.

Podróżowanie w celu nauki języka stało się przygodą – przyniosło wielkie emocje i oczywiście bardziej samotne i złożone chwile. Odkryłam, że szybkość uczenia się zależy od języka i intensywności nauki. Jeśli jest podobny do języka, którym już mówię, w ciągu kilku tygodni mogę go używać w zrozumiały, choć może nie dopracowany sposób.

Języki również miały ogromny wpływ na moje życie osobiste. W 2003 roku, podczas podróży pociągiem po Bałkanach, poznałem moją przyszłą żonę – Macedończyka, z dyplomem z języków i literatury południowo-słowiańskiej. Wróciłem do Wielkiej Brytanii i dostałem pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdzie posługiwałem się językami do porozumiewania się z dyplomatami. Przeprowadziłem się do Skopje i Sarajewa na Bałkanach, A Kiszyniów w Mołdawii nauczyli się lokalnego języka.

Kiedy urodziła się nasza córka, w Chester w 2007 roku, rozmawialiśmy z nią po angielsku, francusku i macedońsku. W wieku jednego roku potrafi wypowiadać trzywyrazowe zdania w trzech językach. Wprowadziliśmy niemiecki i hiszpański. W domu wciąż rozmawiamy o pięciu.

Przenieśliśmy się na Bałkany w 2010 roku. Uczyłem się tureckiego i albańskiego i zawierałem treści – w tym telewizję, muzykę, radio, memy i dowcipy – z Serbii, Chorwacji, Bośni, Czarnogóry i Bułgarii. Teraz mieszkam tutaj, mówię tylko po angielsku w pracy lub z przyjaciółmi online. Kiedy poznaję kogoś nowego, często jestem proszony o rozmowę o językach, jak sztuczka imprezowa, o której mówię. W końcu to niezwykłe.

Został opisany jako Jedna z najbardziej wielojęzycznych osób w Wielkiej Brytanii, co jest bardzo słodkie. Obecnie uczyłem się ponad 50 języków. Zwykle używam 15 tygodni i ponad 30 w roku.

podczas zamykania, Brałem udział w krótkich kursach języka lapońskiego, szkockiego, koreańskiego i irlandzkiego. Dołączyłam do grup konwersacyjnych i zdawałam egzaminy na Corniche. Zrobiłam też miesięczną intensywną naukę w języku estońskim i udzieliłam wywiadu na temat tego doświadczenia – w języku – w Estońska telewizja. W 2013 roku założyła roczną konferencja wielojęzyczna. Opowiadam się również za językami wrażliwymi, rdzennymi i zagrożonymi.

Posiadanie świata języków i nieuczenie się ich jest jak oglądanie telewizji w czerni i bieli, nie wiedząc, że jest kolor. Będą mnie wzbogacać na całe życie.

Najważniejszą rzeczą w nauce języków jest umiejętność budowania mostów z innymi. Pozwala doświadczyć wymiarów i wizualizacji, o których być może w ogóle nie pomyślałeś.

Jak powiedziano Deborah Linton

Czy masz doświadczenie, którym możesz się podzielić? E-mail [email protected]

READ  USA nakładają sankcje na brokerów i jachty powiązane z Putinem