- Emily McGarvey w Londynie i James Waterhouse w Kijowie
- wiadomości BBC
Wiceminister obrony Ukrainy Hana Maljar powiedziała, że siły ukraińskie „przechodzą do operacji ofensywnych” na niektórych obszarach.
Ukraińskie źródła wojskowe poinformowały BBC, że trwa seria małych ofensywnych operacji pancernych.
Nie powiedzieli, czy jest to początek długo oczekiwanego przez Ukrainę kontrataku na pełną skalę.
Pani Maliar opisała wschodnie miasto Bachmut jako „wylęgarnię działań wojennych”.
W poniedziałek wieczorem podano, że siły ukraińskie zdobyły do 1 mili (1,6 km) w kilku kierunkach wokół miasta, zauważając, że siły rosyjskie są również w defensywie na południu.
Dowódca Wojsk Lądowych Ukrainy gen. Ołeksandr Serski powiedział, że wojska „posuwały się” w kierunku Bachmutu i zniszczyły rosyjską pozycję w pobliżu miasta.
Prezydent Wołodymyr Zełenski chwalił później swoje siły w regionie za dostarczenie „wiadomości, których oczekiwaliśmy”.
Miasto od miesięcy znajduje się w centrum zaciekłych walk między siłami ukraińskimi i rosyjskimi.
Rosyjska grupa paramilitarna Wagner twierdziła, że zdobyła miasto. Ale w ostatnich tygodniach niektórzy analitycy wskazywali, że siły kijowskie próbują otoczyć Bachmuta i zatrzymać rosyjskie jednostki.
Poważna ukraińska kontrofensywa była już dawno spóźniona, ale Kijów już powiedział, że nie uprzedzi o jej rozpoczęciu.
Ale kiedy Ukraina twierdzi, że osiągnęła marginalne zyski w innych miejscach na linii frontu, nastąpił wyraźny wzrost aktywności wojskowej.
Tym samym najnowsze doniesienia traktuje się jako świeżą wskazówkę, że może rozpocząć się oczekiwana presja ze strony Ukrainy.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Ukraina rozpoczęła w niedzielę „ofensywę na dużą skalę” w obwodzie donieckim, używając sześciu batalionów zmechanizowanych i dwóch batalionów czołgów.
Twierdził, że Ukraińcy próbowali przebić się przez rosyjską obronę w tym, co Kijów uważał za najbardziej wrażliwą część linii frontu – ale „nie wykonał swoich zadań, nie udało się”.
Klip wideo z tego, co Rosja określiła jako bitwę w Doniecku, pokazywał pojazdy wojskowe pod ciężkim ostrzałem na polach. Rosja twierdzi, że zabiła 300 żołnierzy i zniszczyła 16 czołgów.
Twierdzenia Moskwy nie zostały jednak niezależnie zweryfikowane.
W poniedziałek ukraińskie wojsko poinformowało, że nie ma informacji o poważnym ataku w tym rejonie.
„Nie mamy takich informacji i nie komentujemy żadnych oszustw” – powiedział Reuterowi rzecznik ukraińskiej armii.
Jeśli materiał filmowy pojazdów opancerzonych pod ciężkim ostrzałem jest prawdziwy, odzwierciedla zaciekły opór, jaki napotkają siły ukraińskie, próbując wyzwolić więcej terytoriów.
A jeśli nie, to nadal próba kontrolowania narracji przez Moskwę.
Nastąpił znaczny wzrost ukraińskich wiadomości o tym, kiedy i jak może wyglądać ich kontratak.
Ukraina planowała taki krok od miesięcy. Chciała jednak jak najwięcej czasu na szkolenie żołnierzy i odbieranie sprzętu wojskowego od zachodnich aliantów.
Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba powiedział, że jego kraj ma już wystarczającą ilość broni do kontrataku, ale nie chce komentować, czy już się rozpoczął, podał Reuters.
Urzędnicy w Kijowie ostrzegają przed publicznymi spekulacjami na temat ataku, twierdząc, że może to pomóc wrogowi.
„Plany kochają ciszę” — powiedział resort obrony w filmie przesłanym w niedzielę na Telegramie. „Nie będzie ogłoszenia o starcie”. Na nagraniu widać zamaskowanych i dobrze uzbrojonych żołnierzy, którzy trzymają palce na ustach.
Osiągnięcie celu, jakim jest wyzwolenie terytoriów okupowanych przez Rosję dziewięć lat temu, zajmie Ukrainie trochę czasu.
Gra toczy się o wysoką stawkę, ponieważ rząd w Kijowie musi pokazać narodowi Ukrainy – i zachodnim sojusznikom – że może przełamać rosyjskie linie, zakończyć faktyczny impas militarny i odzyskać część suwerennego terytorium.
Twierdzenie złożył Rosyjski Korpus Wolności (FRL), który określił ogłoszenie jako wspólne oświadczenie z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym (RDK).
Obie grupy chcą obalić prezydenta Władimira Putina i sprzeciwić się inwazji na Ukrainę, którą rozpoczął w lutym ubiegłego roku.
Rosja obwinia Ukrainę za niedawne ataki na jej tereny przygraniczne, ale Kijów zaprzecza bezpośredniemu zaangażowaniu.
Tymczasem prezydent Zełenski spotkał się w poniedziałek w Kijowie z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Jamesem Cleverly.
Zełenski powiedział, że para rozmawiała o oczekiwaniach wobec zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie w lipcu oraz o propozycjach pokojowych Ukrainy.
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce