Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Trener Albanii Silvinho po wymarzonym początku myśli o kwalifikacjach do Euro

Trener Albanii Silvinho po wymarzonym początku myśli o kwalifikacjach do Euro

Piłka nożna – Kwalifikacje do Euro 2024 – Grupa E – Albania przeciwko Polsce – Stadion Air Albania, Tirana, Albania – 10 września 2023 r. Trener Albanii Silvinho REUTERS/Florion Goga/File Photo Zdobądź prawa licencyjne

10 października (Reuters) – Silvinho szturmem podbił Albanię, odkąd w styczniu szokującym posunięciem został menadżerem reprezentacji narodowej, a były obrońca Arsenalu i Barcelony będzie dążył do poprowadzenia ich do miejsca na Euro 2024, kiedy w czwartek będą gościć Czechy . .

Orły sprawiły jedną z największych niespodzianek w kwalifikacjach i prowadzą w grupie E z 10 punktami po pięciu meczach, wyprzedzając Czechów z ośmioma z czterech meczów po wrześniowym zwycięstwie 2:0 nad Polską Roberta Lewandowskiego.

Polacy zajmują czwarte miejsce z sześcioma punktami i na trzy mecze przed końcem tracą dwa punkty do Mołdawii i Czechów. Tylko dwa najlepsze miejsca automatycznie kwalifikują się do finału w Niemczech.

Zwycięstwo Albanii zakończyło passę ośmiu porażek z Polską i uczyniło Silvinho Albanię zawodnikiem meczu, gdy piłkarska gorączka ogarnęła kraj przed decydującym meczem z Sex w walce o pierwsze miejsce.

W ciągu kilku godzin na stadionie Air Albania w stolicy Tiranie wyprzedało się 21 000 biletów.

„Mamy przed sobą trzy finały i do każdego z nich musimy podejść z takim samym podejściem, jak do tej pory. Wszystko zaczyna się w czwartek” – powiedział Silvinho agencji Reuters.

Po meczu z Czechami Albania kończy mecze grupowe wyjazdem do Mołdawii i dolnej części Wysp Owczych, które mają punkt w pięciu meczach.

„Wiemy, jakie jest podekscytowanie naszych kibiców, ale gracze wiedzą, że to zewnętrzne widowisko, nad którym nie możemy zapanować. Są całkowicie spokojni i wzruszeni” – dodał.

„Zwycięstwo w czwartek będzie ważnym krokiem w kierunku naszych długo oczekiwanych kwalifikacji. Jest bardzo ważne, ale nie jest jeszcze decydujące”.

Od pierwszej porażki Silvinho w marcu, czyli porażki 1:0 z Polską, Albania wygrała trzy mecze i raz zremisowała.

READ  Polska zmienia prawo budowlane, aby ograniczyć „patologiczną” zabudowę mieszkaniową

Ich agresywny styl ataku przekonał nawet najbardziej sceptycznych fanów i ekspertów, którzy byli podzieleni po tym, jak prezydent Albanii FA Armand Duka ogłosił, że Brazylijczyk przejmie stery.

W swojej błyskotliwej karierze 49-letni Silvinho zdobył z Barceloną kilka tytułów, w tym dwa trofea Ligi Mistrzów.

Pomimo jego niezwykle udanych występów w Tiranie wraz z byłym obrońcą Manchesteru City Pablo Zabaletą i byłym pomocnikiem Middlesbrough Torivą, brak doświadczenia Silvinho oraz dwa krótkie i rozczarowujące okresy w Olympique Lyonnais i brazylijskim zespole Corinthians wzbudziły wątpliwości.

Śmiały ruch

Mianowanie Silvinho było odważnym posunięciem Duki i oznacza poważną zmianę w filozofii, ponieważ czterech ostatnich menedżerów Albanii było Włochami, począwszy od Gianniego Di Biasi, który poprowadził kraj na jedyny duży turniej piłkarski na Euro 2016 we Francji.

Jednak wątpliwości prawdopodobnie zostały już rozwiane pomimo marcowej porażki w Warszawie.

„Mieliśmy prawdziwą szansę wrócić po tym meczu ze świetnym wynikiem, ale najważniejszą rzeczą, jaką uzyskaliśmy po debiucie, było to, że nawiązaliśmy kontakt z zawodnikami, a oni natychmiast zrozumieli, czego chcemy” – powiedział Silvinho.

„Oczywiście chcemy być dobrze zorganizowanym zespołem, strzelać wspaniałe gole i grać pięknie, ale nalegam, aby ten zespół zachował swoją tożsamość, czyli ducha walki.

„Wola, odwaga i nastawienie w każdej grze. Gracze to zrozumieli”.

Silvinho uważa, że ​​znaczną część jego zrozumienia tożsamości Albanii zawdzięcza decyzji o przeprowadzce do Tirany, gdzie on i Toriva mieszkają od stycznia.

Po prawie trzech latach spędzonych jako asystent Tide’a z pięciokrotnym mistrzem świata w Brazylii, Silvinho uważa, że ​​menadżer drużyny narodowej powinien znajdować się jak najbliżej kraju, nawet jeśli większość zawodników gra za granicą.

„Musimy być tutaj (w Tiranie), ponieważ nasza praca zostanie rozwinięta” – powiedział Silvinho.

„Dużo podróżujemy i spotykamy się z zawodnikami, ale baza danych, którą mamy od albańskiej FA w Tiranie, jest bezcenna. Nie znaleźlibyśmy Jasira Azaniego, gdyby nas tutaj nie było”.

READ  Polska stoi przed nowymi wyzwaniami w odpowiedzi na uchodźców z Ukrainy - EURACTIV.com

Silvinho odnosi się do urodzonego w Macedonii Północnej 28-letniego skrzydłowego, który gra w południowokoreańskiej drużynie Gwangju FC i od czasu debiutu w podstawowym składzie w marcu ugruntował swoją pozycję kluczowego elementu ataku Albanii.

Asani strzelił dwa gole i dwie asysty w swoich pierwszych pięciu meczach, w tym oszałamiający strzał z dystansu, który otworzył wynik meczu przeciwko Polsce i został uznany przez UEFA za bramkę rundy.

„Na całym świecie mieszkają miliony Albańczyków. Szukaliśmy lewonożnego prawego skrzydłowego i znaleźliśmy Azaniego. To, co zobaczyliśmy, od razu przypadło nam do gustu i był dla nas idealny” – powiedział Silvinho.

„Nasza filozofia jest taka, że ​​naszym zadaniem jest przyciąganie graczy. Niech decyzje, plany i struktura, które tworzymy, przemówią za nas i poruszą serca i dusze albańskich graczy za granicą, aby poczuli wezwanie do powrotu do domu.”.

(Ta historia została przedrukowana, aby zmienić datę na 10 października)

Raport Fernando Gallasa; Montaż: Ken Ferris

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Zdobądź prawa licencyjneOtwiera nową kartę