Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Polskie dane wskazują na spadek PKB w pierwszym kwartale i znaczną presję na ceny |  Muzyka pop

Polskie dane wskazują na spadek PKB w pierwszym kwartale i znaczną presję na ceny | Muzyka pop

Ujemna produkcja przemysłowa w ujęciu rocznym

Produkcja przemysłowa spadła w lutym o 1,2% r/r, po wzroście o 1,8% r/rw styczniu (dane zrewidowane z 2,6%), ponieważ efekty kalendarzowe przestały być korzystne. Wzrostowi produkcji w górnictwie (+3,5% r/r) towarzyszyły spadki w pozostałych obszarach. W przetwórstwie przemysłowym produkcja zmniejszyła się o 0,9% r/r przy głębokich spadkach (ponad 20% r/r) w produkcji metali i chemikaliów. Nadal rosła produkcja związana z motoryzacją i sprzętem elektrycznym (w tym akumulatory do pojazdów elektrycznych), wspierana przez coraz lepiej funkcjonujące globalne łańcuchy wartości oraz duży portfel zamówień w sektorze motoryzacyjnym.

Pomimo oznak stabilizacji w sektorze przetwórczym (wolniejszy spadek nowych zamówień zgłaszany przez kierowników zakupów), aktywność produkcyjna stabilizuje się na relatywnie niskim poziomie, a wartość dodana przemysłu w I kwartale prawdopodobnie będzie na niższym poziomie niż w pierwszy kwartał. . ten sam okres w zeszłym roku. W połączeniu ze słabszym obrotem handlowym przełoży się to na roczny spadek PKB w I kwartale br. Obecnie szacujemy, że jest to około 1%.

Zatrudnienie zwalnia, wzrost płac jest silny, ale wciąż poniżej inflacji

W lutym zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło zaledwie o 0,8% rok do roku, słabiej niż miesiąc temu (1,1%) i poniżej oczekiwań (1,0%). W ujęciu miesięcznym zatrudnienie spadło o około 4000 etatów, co było sprzeczne z sezonowym trendem wzrostowym i było negatywnym zaskoczeniem.

Zatrudnienie w przemyśle nadal spada (22 tys. miejsc pracy utracono od szczytu w kwietniu 2022 r. do lutego), a m.in. produkcja mebli i tekstyliów nadal radzi sobie bardzo słabo. Jednak branże usługowe pozostają silne, zwłaszcza informacja i komunikacja, które biją nowe rekordy zatrudnienia. Firmy przemysłowe prawdopodobnie dostosują swoją zdolność do osłabiania popytu, biorąc pod uwagę między innymi słabe wydatki gospodarstw domowych i załamanie na rynku mieszkaniowym, które przenosi się na powiązane branże.

Jest prawdopodobne, że mocne argumenty przemawiające za usługami wynikały częściowo z przeniesienia większej liczby transakcji do Polski z krajów sąsiadujących ze wschodu.

Należy jednak pamiętać, że dane nie obejmują uchodźców pracujących w Polsce na podstawie specjalnych zezwoleń (czyli nie na podstawie umowy o pracę). Według badań, pracę znajdują m.in. w prostych pracach. Biorąc pod uwagę bardzo wysokie rządowe szacunki dotyczące znalezienia pracy przez uchodźców, może to wskazywać na zastępowanie pracowników domowych w niektórych sektorach przemysłu.

Jednak przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło rok do roku aż o 13,6%, podobnie jak w styczniu (13,5%) i lepiej od prognoz (12,0%). Presja płacowa pozostaje silna ze względu na napięty rynek pracy w niektórych branżach oraz historycznie wyższą płacę minimalną od stycznia (o 15,9%). Jednak wzrost płac pozostaje w tyle za inflacją (18,4% r/r w lutym) nieprzerwanie od lipca 2022 r. W rezultacie obserwujemy spadek realnej siły nabywczej gospodarstw domowych. Oprócz słabych nastrojów (np. planowanych zakupów dóbr trwałego użytku), miało to decydujący wpływ na spowolnienie wydatków konsumpcyjnych w IV kwartale i prawdopodobnie także w I.

wnioski dotyczące polityki pieniężnej

Ogólny obraz, jaki wyłania się z danych, nie jest korzystny. Skala szoku kosztowego była na tyle duża, że ​​firmy nadal podnosiły ceny (o czym świadczy inflacja bazowa CPI i PPI za styczeń i luty). Jednocześnie słaby jak dotąd popyt konsumpcyjny (konsumpcja spada rok do roku od IV kw. 22) jest niewystarczający, aby spowolnić proces inflacji. Z doniesień firm wynika, że ​​istnieje bariera popytowa dla dalszych podwyżek cen, ale na ten moment nie widać tego w danych.

Jednocześnie dane z rynku pracy pokazują, że firmy zaczynają dostosowywać się do spowolnienia gospodarczego poprzez zatrudnianie (spadek w lutym jest niepokojący), bo tak naprawdę tempo płac wyznacza silny wzrost płacy minimalnej i inflacja. Prognozy (GUS napisał komentarz o „premii z tytułu inflacji”). W rezultacie tempo spadku oczekiwanej inflacji może być powolne, co potwierdza nasze obawy o utrzymującą się wysoką inflację bazową.