Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Niemiecki brutalny alarm pod adresem Rosji rozzłościł Polskę

Nie było większego przebudzenia niż w tym tygodniu przez prezydenta Rosji Władimira Putina, który okupował Ukrainę i dostarczał w tym tygodniu do Berlina.

W czwartek rano niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Barbach przekonywała, że ​​podwójna droga Berlina – dyplomacja wspierana groźbami zezwolenia – jest właściwą drogą z Rosją. W czwartek wieczorem jej widoczne oburzenie – rosnące ofiary wśród ludności cywilnej i rażące naruszenie porządku międzynarodowego – w końcu ujawniło, w jaki sposób Moskwa ją oszukała.

„Muszę powiedzieć, że kłamaliśmy” – powiedział drżącym głosem w wywiadzie telewizyjnym. „Okłamali nas”.

Oficjalny niemiecki szok, zaskoczenie, a teraz żal z powodu ich politycznego podejścia do Moskwy wywołały oburzenie w sąsiedniej Polsce i jej bałtyckich sąsiadach.

W Warszawie mały wisielczy żart w piątek o konfrontacji Berlina z Rosją zaczerpnął mądrość bohatera kreskówek Homera Simpsona: „Dwa muszą kłamać: jeden kłamać, drugi słuchać”.

„Berlin wierzył w rosyjskie kłamstwa… w dużej mierze z braku wyobraźni lub czystego egoizmu” – powiedział Eugenius Smoler z Centrum Stosunków Międzynarodowych w Warszawie.

Smoiler został osadzony w więzieniu w 1968 roku za protest przeciwko sowieckiej inwazji na sąsiednią Czechosłowację, a później zaangażował się w ruch przeciw jedności.

W piątek, po trzech dekadach prounijnego zaangażowania w Polsce, jako dziennikarz i analityk, jego wypaczone złudzenia były skierowane nie do Moskwy, ale do Berlina.

„Niemcy straciły wiele dobrej woli w regionie, najpierw z powodu rosyjskiego podejścia, ale teraz po odmowie poparcia rosyjskiego embarga na Swift”.

Podczas rozmów o północy w Brukseli w czwartek Berlin wezwał do wprowadzenia rosyjskiego embarga od Międzynarodowej Sieci Płatności. W piątek pani Baerbock wyjaśniła, że ​​„atak na wnuczkę, która chce przekazać pieniądze swojej babci, może mieć niezamierzone konsekwencje, podczas gdy osoby odpowiedzialne za rozlew krwi mają własny sposób na przekazywanie swoich funduszy”.

Zainteresowania biznesowe

Nie przemawiał do wszystkich sąsiadów Niemiec, z których wielu widzi dążenie Berlina do obrony swoich interesów handlowych w Rosji.

READ  Polska w UE Kryzys uchodźczy: przewodnie zmiany

Niemcy są jednym z najważniejszych partnerów handlowych Rosji, importując 55 proc. swojego gazu ziemnego z Rosji. Bezpośrednie inwestycje 3600 firm, które zatrudniają prawie 280 000 osób, w tym Mercedes-Benz, BASF i Volkswagen, wyniosły w zeszłym roku około 25 miliardów euro.

Wraz z eskalacją napięć niektóre firmy wycofały się: firma materiałów budowlanych Knauf zamknęła swoją fabrykę w Donbasie na wschodzie Ukrainy z rocznymi przychodami około 12,5 mld. Ale inni zmierzyli się.

Siemens, firma inżynierska, która generuje około 1% swoich przychodów w Rosji, buduje tam pociągi dużych prędkości, podczas gdy regionalna spółka zależna energetyczna buduje elektrownie i sprzęt dla 57 farm wiatrowych w Rosji. Firma podsumowała „najbardziej godne ubolewania” rewelacje, że turbiny gazowe wyprodukowane przez Siemensa doprowadziły na okupowany przez Rosję Krym.

Od Tallina po Warszawę politycy, którzy od lat ostrzegali, że Gruzja w 2008 roku i Krym w 2014 roku były częścią większego planu Putina, teraz mówią: „Tak wam mówiliśmy”.

Ich zdaniem centralnym elementem tej ślepoty Zachodu jest blokada członkostwa Ukrainy w NATO i UE przez Berlin. Christoph Hussain, wieloletni doradca prezydenta Angeli Merkel ds. polityki zagranicznej, poparł w zeszłym roku podwójne zaprzeczenie, mówiąc, że Berlin nie chce eskalacji konfliktu z Moskwą.

Powiedział Der Spiegel we wrześniu ubiegłego roku: „Zawsze miała na myśli to, co Rosja może tolerować”.

Zachodnie iluzje

Frustracja wśród warszawskich urzędników w piątek skłoniła Berlin do odmowy wsparcia surowszych sankcji, w tym embarga Swift. Premier Polski Mateusz Morawiecki przekonywał, że konflikt na Ukrainie zburzył zachodnie złudzenia co do „końca historii” po 1989 roku.

„Dzisiaj jednak historia powraca z całą mocą, jaką może zgromadzić” – powiedział.

Gdy przywódcy UE spierali się o czas i zakres sankcji, wysocy rangą polscy urzędnicy powiedzieli w piątek, że „wszyscy uciekający przed wojną będą mile widziani w Polsce”.

READ  Superbet Polska: Duda wygrywa w kategorii szybkich

Michael Dvoசிக்k, główny doradca pana Moraviki, powiedział: „Każdy, kto szuka pomocy w Polsce, może ją otrzymać … w tym osoby bez paszportu”.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych mówi, że mimo linii granicznych o długości do sześciu kilometrów, tylko niewielki procent przekraczających granicę dociera do rządowych ośrodków recepcyjnych wzdłuż 540-kilometrowej granicy polsko-ukraińskiej.

O północy w sobotę Polska postanowiła zamknąć swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów i zablokować wszystkie rosyjskie stacje telewizyjne.

Prezydent Polski Andrzej Duda ostro ostrzega swoich europejskich sąsiadów.

„Całkowicie zgadzam się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Żeleńskim: Jeśli dziś nam nie pomożesz, do twoich drzwi zapuka jutrzejsza wojna.