Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Co wydarzyło się 25 dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Co wydarzyło się 25 dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę

Wojna na Ukrainie wstrząsnęła światowymi rynkami energetycznymi. Planeta stoi teraz w obliczu jeszcze głębszego kryzysu: niedoboru żywności.

Z powodu wojny znaczna część światowej pszenicy, kukurydzy i jęczmienia została uwięziona w Rosji i na Ukrainie, podczas gdy większa część światowego nawozu utknęła w Rosji i na Białorusi. W rezultacie światowe ceny żywności i nawozów rosną. Od inwazji w zeszłym miesiącu ceny pszenicy wzrosły o 21 procent, jęczmienia o 33 procent, a niektórych nawozów o 40 procent.

Niepokoje są spotęgowane poważnymi wyzwaniami, które już spowodowały wzrost cen i ograniczenie dostaw, w tym pandemia, ograniczenia żeglugowe, wysokie koszty energii oraz niedawne susze, powodzie i pożary.

Teraz ekonomiści, organizacje pomocowe i urzędnicy państwowi ostrzegają przed konsekwencjami: wzrostem głodu na świecie.

Nadciągająca katastrofa ujawnia konsekwencje wielkiej wojny we współczesnej epoce globalizacji. Ceny żywności, nawozów, ropy naftowej i gazu, a nawet metali takich jak aluminium, nikiel i pallad gwałtownie rosną — a eksperci przewidują najgorsze w miarę kaskadowania efektów.

„Ukraina podwoiła katastrofę w stosunku do katastrofy” – powiedział David Beasley, dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego, agencji Narodów Zjednoczonych, która codziennie karmi 125 milionów ludzi. „Nie ma precedensu nawet bliskiego temu od czasów II wojny światowej”.

Ukraińskie gospodarstwa wkrótce ominą krytyczne sezony sadzenia i zbiorów. Europejskie zakłady nawozowe drastycznie ograniczają produkcję z powodu rosnących cen energii. Rolnicy od Brazylii po Teksas ograniczają stosowanie nawozów, co zagraża wielkości nadchodzących upraw.

kredyt…Brendan Hoffman dla The New York Times

Chiny, które stoją w obliczu najgorszych zbiorów pszenicy od dziesięcioleci po poważnych powodziach, planują kupować więcej malejących zapasów na świecie. Indie, które zazwyczaj eksportują niewielkie ilości pszenicy, już odnotowały ponad trzykrotny popyt zagraniczny w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Rezultatem na całym świecie będą wyższe rachunki za artykuły spożywcze. W lutym ceny artykułów spożywczych w USA wzrosły o 8,6 procent w porównaniu z poprzednim rokiem, co jest największym wzrostem od 40 lat, według danych rządowych. Ekonomiści spodziewają się, że wojna jeszcze bardziej zawyży te ceny.

Dla tych, którzy żyją na krawędzi braku bezpieczeństwa żywnościowego, niedawna podwyżka cen może zepchnąć wielu na skraj przepaści. Po utrzymywaniu się w większości na stałym poziomie przez pięć lat, głód wzrósł o około 18 procent podczas pandemii, do… pomiędzy 720 milionów i 811 milionów ludzi. Na początku tego miesiąca Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że ​​sam wpływ wojny na światowy rynek żywności może spowodować głód od 7,6 do 13,1 miliona ludzi.

READ  Czy warto obejrzeć polski dramat kryminalny Netflixa?

Koszty WFP wzrosły już o 71 milionów dolarów miesięcznie, co wystarczy, aby obniżyć dzienne racje żywnościowe dla 3,8 miliona ludzi. „Zabierzemy jedzenie głodnym i damy głodnym” – powiedział pan Beasley.

Wysokie ceny i głód stanowią potencjalny nowy wymiar światowego spojrzenia na wojnę. Czy mogą podsycać gniew na Rosję i wzywać do interwencji? A może frustracja będzie skierowana na zachodnie sankcje, które pomogą w uwięzieniu żywności i nawozów?

Podczas gdy prawie każdy kraj doświadczy wyższych cen, w niektórych miejscach może w ogóle być trudno znaleźć wystarczającą ilość jedzenia.

Armenia, Mongolia, Kazachstan i Erytrea importowały praktycznie całą swoją pszenicę z Rosji i Ukrainy i muszą znaleźć nowe źródła. Ale konkurują ze znacznie większymi nabywcami, w tym z Turcją, Egiptem, Bangladeszem i Iranem, które otrzymały ponad 60 procent swojej pszenicy z dwóch walczących krajów.

Wszystkie będą licytować mniejszą podaż, ponieważ oczekuje się, że Chiny, największy światowy producent i konsument pszenicy, będą w tym roku kupować znacznie więcej niż zwykle na światowych rynkach. 5 marca Chiny ujawniły, że poważne powodzie w zeszłym roku opóźniły zasiewy jednej trzeciej zbiorów pszenicy w tym kraju, a nadchodzące żniwa wyglądają ponuro.

kredyt…Tingshu Wang / Reuters

„Tegoroczną sytuację w zakresie sadzonek można uznać za najgorszą w historii” – powiedział chiński minister rolnictwa Tang Renjian.

Rosnące ceny żywności od dawna są katalizatorem niepokojów społecznych i politycznych w biednych krajach afrykańskich i arabskich, a wiele krajów afrykańskich dotuje podstawowe towary, takie jak chleb, starając się uniknąć takich problemów. Ale ekonomiści stwierdzili, że ich gospodarki i budżety – już wyczerpane pandemią i rosnącymi kosztami energii – są teraz zagrożone załamaniem się kosztem żywności.

Tunezja walczyła o spłatę części importu żywności przed wojną, a teraz próbuje zapobiec załamaniu gospodarczemu. Inflacja wywołała już protesty w Maroku i jest Pomoc w wzniecaniu niepokojów i brutalnych represji w Sudanie.

„Wiele osób myśli, że to tylko oznacza, że ​​ich ciasta będą droższe. To całkowicie prawda, ale to nie wszystko” – powiedział Ben Isaacson, wieloletni analityk rolnictwa w Scotiabank. Od lat 70. Afryka Północna ma walczył A Bliski Wschód z częstymi powstaniami. „Co tak naprawdę skłoniło ludzi do wychodzenia na ulice i demonstracji?”, powiedział. „Zaczyna się od niedoborów żywności i inflacji cen żywności”.

Kraje w przedłużającym się konflikcie, w tym Jemen, Syria, Sudan Południowy i Etiopia, już teraz borykają się z poważnymi problemami głodu, które, jak obawiają się eksperci, mogą się gwałtownie pogorszyć.

W Afganistanie pracownicy organizacji humanitarnych ostrzegają, że kryzys humanitarny został już pogłębiony przez wojnę na Ukrainie, co utrudnia wyżywienie prawie 23 milionów Afgańczyków – ponad połowy populacji – którzy nie mają wystarczająco dużo jedzenia.

READ  Polski szaleniec – film w podziemiach Kozłowieckich – infoPłockTV

Ceny generalnie rosną, powiedział Noor-Din Zakir Ahmadi, kompleksowy menedżer Bashir Naveed, afgańskiej firmy importowej. W tym miesiącu w Rosji odnalezienie oleju zajęło pięć dni. Kupił 15-litrowy karton po 30 dolarów za sztukę i sprzedawał na afgańskim rynku za 35 dolarów. Sprzedał je przed wojną za 23 dolary.

„Stany Zjednoczone uważają, że nałożyły sankcje tylko na Rosję i jej banki” – powiedział. „Ale Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na cały świat”.

kredyt…Victor J. Blue dla The New York Times

Jeśli chodzi o światowy rynek żywności, niewiele krajów jest w gorszym stanie konfliktu niż Rosja i Ukraina. W ciągu ostatnich pięciu lat łącznie odpowiadały za prawie 30 procent światowego eksportu pszenicy, 17 procent kukurydzy, 32 procent jęczmienia, będącego ważnym źródłem pasz dla zwierząt, i 75 procent oleju słonecznikowego, który jest ważny dla gotowania. . w niektórych częściach świata.

Rosja w dużej mierze nie była w stanie eksportować żywności z powodu sankcji, które skutecznie odcięły ją finansowo. Tymczasem Ukraina została fizycznie odizolowana. Rosja zakazała eksportu Morza Czarnego, a na Ukrainie brakuje wagonów kolejowych do transportu żywności drogą lądową.

Coraz bardziej niepokojące są nadchodzące żniwa, zwłaszcza na Ukrainie. 11 marca minister rolnictwa Ukrainy błagał aliantów o 1900 wagonów z paliwem, mówiąc, że krajowe gospodarstwa rolne wyczerpały się po skierowaniu dostaw dla wojska. Powiedział, że bez tego paliwa ukraińscy rolnicy nie byliby w stanie uprawiać ziemi ani zbierać plonów.

Są inne przeszkody. Organizacja Narodów Zjednoczonych oszacowała, że ​​nawet 30 procent ukraińskich gruntów rolnych może stać się strefą wojny. A ponieważ miliony Ukraińców uciekają z kraju lub dołączają do linii frontu, znacznie mniej może pracować na polach.

Pszenica rosyjska i ukraińska nie dają się łatwo zastąpić. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych zapasy są już napięte w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, podczas gdy Argentyna ogranicza eksport, a Australia już działa na pełnych obrotach. W ciągu ostatniego roku ceny pszenicy wzrosły o 69 proc. Wśród innych głównych eksportu żywności do Rosji i na Ukrainę ceny kukurydzy wzrosły o 36 proc., a jęczmienia o 82 proc.

Wojna grozi także innym długoterminowym szokiem dla rynków żywności: niedoborem nawozów.

Matt Hoy, rolnik w pobliżu Corpus Christi w Teksasie, powiedział, że bardzo wysokie ceny już zmusiły go do zaprzestania stosowania nawozów na pastwiskach, które karmią setki jego krów, twierdząc, że po uboju będą szczuplejsze. Teraz martwi się, że będzie musiał również ograniczyć nawóz do następnej uprawy kukurydzy, co zmniejszy jego plony. „Osiągnęliśmy niezbadane terytorium” – powiedział.

READ  Majątek autora piosenek „Let's Get It On” kończy walkę o prawa autorskie Eda Sheerana; Niesamowici pisarze, hollywoodzkie studia spotykają się ponownie w czwartek i nie tylko

Rosja jest największym światowym eksporterem nawozów, dostarczając około 15 procent globalnej podaży. W tym miesiącu, tak jak rolnicy z całego świata przygotowywali się do sadzenia w Rosji Poprosiłem jej producentów nawozów o zaprzestanie eksportu. Sankcje już utrudniły takie transakcje.

Sankcje dotknęły również Białoruś, najbliższego sojusznika Rosji, głównego producenta nawozów potasowych, które mają kluczowe znaczenie dla wielu głównych upraw, w tym soi i kukurydzy. Ale jeszcze przed wojną na Ukrainie eksport nawozów z Białorusi był zakazany z powodu sankcji nałożonych za skonfiskowanie zagranicznego dezertera, który podróżował samolotem Ryanaira, który został zmuszony do lądowania w kraju.

W kolejnym złowieszczym znaku dla klientów nawozów europejscy producenci nawozów powiedzieli na początku tego miesiąca, że: spowolnienie lub zatrzymanie produkcji Dlatego Wzrost cen energii. Wiele nawozów jest wytwarzanych z gazu ziemnego.

W ciągu ostatniego roku ceny głównych nawozów na świecie wzrosły ponad dwukrotnie lub trzykrotnie.

Brazylia, największy światowy producent soi, prawie połowę swojego nawozu potasowego kupuje z Rosji i Białorusi. Zostały jej już tylko trzy miesiące w zapasach. National Soybean Growers Association poinstruowało członków, aby w tym sezonie używali mniej nawozu, jeśli w ogóle. Zbiory brazylijskiej soi, już zmniejszające się z powodu dotkliwej suszy, prawdopodobnie będą teraz mniejsze.

kredyt…Adriano Machado/Reuters

„Uniemożliwiają nawozom dotarcie do krajów produkujących” – powiedział Antonio Galvan, prezes Soybean Association, krytykując międzynarodowe sankcje. „Ile milionów umrze z głodu z powodu braku tego nawozu?”

Brazylia sprzedaje większość swoich nasion soi do Chin, które wykorzystują wiele upraw do karmienia zwierząt gospodarskich. Coraz droższe nasiona soi mogą zmusić właścicieli gospodarstw do ograniczenia paszy dla zwierząt, co oznacza młode krowy, świnie i kurczęta oraz gwałtownie rosnące ceny mięsa.

John Backhouse, hodowca kukurydzy i soi z Hastings w stanie Iowa, powiedział, że zapłacił z góry za nawóz pod koniec zeszłego roku, ponieważ obawiał się zbliżających się niedoborów.

Jego nawóz jeszcze nie dotarł, a teraz ma mniej niż miesiąc, aby zastosować go pod uprawę kukurydzy. Bez tego, powiedział, jego plony spadłyby o połowę.

„Czy wiesz, kiedy pokazują samochody skaczące w zwolnionym tempie, a pasażerów w powietrzu? Tak to jest” – powiedział. „Wszyscy wisimy w powietrzu, czekając, aż samochód wyląduje. Kto wie, czy będzie to miłe i delikatne lądowanie, czy też będzie to rów w rowie.

Przyczyń się do raportowania Keith Bradsher z Pekinu; Andre Spigariol z Brazylii; miłosierna gwiazda z Houston; A Safiullah Badshah Z Kabulu w Afganistanie.