W 2009 roku Anna Ross miała zaledwie 20 lat, kiedy rozpoczęła działalność związaną z biżuterią, której koszt początkowy wyniósł zaledwie 50 USD, ale niewiele wiedziała, że później rozwinie się w imperium moralnego piękna.
Teraz, prawie 10 lat później, jej marka Kester Black jako pierwsza na świecie uzyskała certyfikat B Corp – najwyższe osiągnięcie w zakresie etyki i ochrony środowiska – i wygenerowała 1,16 miliona dolarów przychodu w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
„Część za 50 dolarów zaczęła się, gdy zaczęłam robić biżuterię”, powiedziała. „Zrobiłam kilka naszyjników i wzięłam 50 dolarów z mojej wypłaty, zrobiłam kilka naszyjników, a potem je sprzedałam i wróciłam i zrobiłam biżuterię za 200 dolarów”.
„Nie miałem żadnych inwestycji ani pieniędzy od moich rodziców, aby to rozpocząć”.
Pochodząca z Nowej Zelandii pani Ross dorastała na farmie w małym miasteczku w Dunedin.
Jej wychowanie było bardzo skromne.
„Nie byłam dobra w szkole” – powiedziała.
„Naprawdę nie umiem czytać, na pewno nie umiem ortografii i nie znam swoich harmonogramów.
– Nie sądziłem, że będę kimkolwiek.
Studiowała modę na studiach, a potem spakowała walizki i przeniosła się do Melbourne – typowa wiejska dziewczyna dojeżdża do „dużego dymu”, by realizować swoje modowe marzenia – ale nie miała nawet maszyny do szycia.
„Nie mogłam sobie pozwolić na przyniesienie własnej maszyny do szycia, ponieważ nie zaoszczędziłam żadnych pieniędzy” – powiedziała Ross.
„Skończyłem studia i poprosiłem mamę o 30 000 dolarów na założenie marki modowej – odmówiła”.
W Melbourne pracowała na pełny etat jako asystentka projektowa dla marki modowej, kiedy to jej pasjonujące przedsięwzięcie związane z tworzeniem biżuterii nabrało rozpędu.
Pomysł na stworzenie kosmetyków narodził się, gdy malowała srebro emalią, co przywodziło jej na myśl lakier do paznokci.
Do 2012 roku wprowadziła na rynek sześć kolorów lakierów do paznokci i potroiła przychody z firmy w ciągu trzech miesięcy.
Sekretem jej sukcesu może być brak „zerowych oczekiwań” wynikających z jej skromnego wychowania, co rozpaliło ogień jej ambicji, by odnieść sukces bez dodatkowej presji.
„Byliśmy naprawdę biedni i (moi rodzice) nie wywierali na mnie presji, ponieważ byliśmy biedni” – powiedziała.
„Dorastaliśmy na tym surowym, małym przedmieściu Dunedin.
„Nie było dla mnie motywacji, aby odnieść sukces. Prawdopodobnie rozwijałem się, ponieważ nic z tego nie miałem i nie miałem wobec siebie oczekiwań, ponieważ nigdy nie sądziłem, że odniosę sukces”.
Rozpoczęcie działalności nie obeszło się bez wyzwań, Ross śmiała się, wyjaśniając, że po dwóch latach wysyłania lakierów do klientów zdała sobie sprawę, że wysyłanie towarów jest niezgodne z prawem.
„Kiedy dowiedziałam się, że to nielegalne, nie byliśmy już w stanie tego robić” – powiedziała.
„Musiałem więc odbyć kurs wysyłki towarów niebezpiecznych i zajęło mi to dziewięć miesięcy. Zasadniczo ukończyłem ten kurs, który był trudniejszy niż mój dyplom”.
Potentat kosmetyczny Kester Black – nazwany najbardziej świadomą etycznie marką kosmetyczną na świecie – zdobył punktację w 2014 roku.
To jedyna marka kosmetyczna, która używa czystych składników, jest certyfikowana jako wegańska, wolna od okrucieństwa, B Corp, wolna od węgla i halal.
Długoletnia lista fanów pani Ross obejmuje Elle Macpherson i redaktorów zajmujących się urodą z The New York Times, Grazia, BBC, Nylon, Vogue i Marie Claire, a także najbardziej wpływowych sprzedawców detalicznych na świecie: Liberty London (Wielka Brytania), Dover Street Market (Wielka Brytania). ) i Nordiska Kompaniet (Szwecja).
„Stworzyłam tę firmę nie po to, by zarabiać pieniądze, ale po to, by zmieniać świat, a Kester Black robi to, podnosząc standardy branżowe dla marek kosmetycznych” – wyjaśniła.
„(My) wyznaczamy trendy dla głównych marek. Konsumenci chcą kupować produkty wysokiej jakości, które nie kosztują świata – zarówno pod względem finansowym, jak i środowiskowym”.
Pani Ross została uhonorowana tytułem Telstra Young Businesswoman of the Year 2016, prestiżową nagrodą, która podkreśla jej pracę.
Ale z dodatkowego uznania nadeszła fala presji, by się rozwijać i odnosić sukcesy – coś, czego obawiała się, że ją udusi.
„To naprawdę mnie sparaliżowało” – powiedziała.
Ciężar presji stał się ciężkim ciężarem oczekiwania na awans i, jak wyjaśnił Ross, był to stres.
„Mam konsultantów, którzy wyglądają na to, że twoja firma za dwa lata zarobi ponad 30 milionów dolarów” – powiedziała.
Siedmiu liderów biznesu, którzy ukształtowali historię Australii
„Skończyło się na chronicznym zmęczeniu, więc naprawdę trudno było mi mieć ciągły problem z energią”.
Chociaż piękno jest często znane ze swojego „glamour i glamour”, prowadzenie imperium piękna jest dalekie od wypielęgnowanego życia, które jako pierwsze przychodzi na myśl.
„Około trzy lata temu, przez prawdopodobnie do 10 miesięcy, kładłam się spać każdej nocy i płakałam, miałam atak paniki i wstawałam całą noc” – powiedziała Ross.
„Były chwile, kiedy chciałem z tego zrezygnować i zastanawiałem się, dlaczego to zrobiłem?
„Mogę ci opowiedzieć milion historii o moim 'O mój Boże, co ja zrobiłem?’” „
Chociaż piękno jest teraz jej światem, przyznała, że nie mogło być dalej od prawdy w jej nastoletnich latach.
„Byłem totalnym chłopcem Toma – grałem w rugby przez 14 lat i tak naprawdę nie miałem żadnych dziewczyn – miałem dziewczyny, ale nie były zbyt kobiece” – wyjaśniła.
„To coś, co całkowicie mnie zafascynowało”.
Jej rada dla aspirujących właścicieli firm i szefów: nie bój się zadawać pytań dotyczących rozwoju i trzymaj się go.
„Zawsze zwracam się do ludzi, o których nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek ze mną porozmawiają” – powiedziała.
„Chciałem wprowadzić kilka pytań, które chciałem zadać.
„Chodzi o zadawanie pytań i uzyskanie jak największej ilości informacji, zanim zdecydujesz, który produkt chcesz – ale myślę, że powinieneś po prostu przejść dalej”.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex
Rozszerzanie współpracy poza obronność o gospodarkę i energetykę
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex