jan godzin Po tym, jak huragan Katrina uderzył w Amerykę w 2005 roku i zdewastował dużą część Nowego Orleanu, ludzie koordynujący reakcję na katastrofę desperacko potrzebowali zdjęć satelitarnych, aby pokazać im, z czym mają do czynienia. Pierwsze otrzymane zdjęcia nie pochodziły z wież, które wystrzeliłem NASA Albo agencje kosmiczne w innych bogatych krajach. Zostały sprowadzone na Ziemię przez mały nigeryjski statek kosmiczny wystrzelony z Rosji zaledwie dwa lata temu.
Maleńki sześcian – pierwszy satelita Nigerii i dopiero drugi wystrzelony przez kraj Afryki Subsaharyjskiej – nie tylko zobaczył burzę, ale ją wywołał. Brytyjscy politycy i lobby podatników wezwali do wstrzymania pomocy rozwojowej, mówiąc, że Nigeria nie potrzebuje pomocy, jeśli stać ją na program kosmiczny. Jednak kwoty, które narody afrykańskie wydawały w tym czasie na przestrzeń kosmiczną, były skromne. Afryka Południowa centy, pierwszy satelita w regionie, został zbudowany przez studentów Uniwersytetu Stellenbosch i odbył bezpłatny lot w NASA Rakieta. Nigeryjski statek kosmiczny kosztował zaledwie 13 milionów dolarów.
Ale w ciągu ostatnich kilku lat kontynent rzucił się w kosmos. Najnowszym entuzjastą orbiterów jest Mauritius, który umieścił satelitę 3 czerwca. Co najmniej 20 krajów afrykańskich ma obecnie programy kosmiczne. Należą do nich kraje wagi ciężkiej, takie jak Egipt, Algieria i Nigeria, a także mniejsze kraje, takie jak Ghana. W 2019 r. pięć kolejnych krajów afrykańskich wystrzeliło satelity, zwiększając całkowitą liczbę Afryki na orbicie w tym roku do 41.
Space in Africa, firma konsultingowa z siedzibą w Nigerii, uważa, że rządy afrykańskie przeznaczyły około 500 milionów dolarów na agencje kosmiczne w 2020 roku. To część z 23 miliardów dolarów, które wydali w zeszłym roku NASA, ale wciąż ogromny skok z 325 milionów dolarów, które wydali w 2019 roku. Nie obejmuje to wydatków prywatnych inwestorów, takich jak Eutelsat, europejski operator, który umieszcza satelity komunikacyjne na orbicie, aby mogli wysyłać sygnały do Afryki.
Rządy afrykańskie twierdzą, że ich inwestycje w programy kosmiczne pomagają budować lokalne umiejętności, które mogą przyciągać inwestycje i rozprzestrzeniać się na inne obszary gospodarki. Square Kilometer Array, finansowany na całym świecie radioteleskop budowany w Afryce Południowej, przyciągnie inwestycje o wartości prawie 2 miliardów euro (2,3 miliarda dolarów) i stworzy tysiące miejsc pracy. Inspiruje także młodych ludzi do studiowania inżynierii.
Program satelitarny wystartował na kampusie Uniwersytetu Stellenbosch i już się opłacił. Wielu z jego absolwentów pracowało w Dragonfly Aerospace, firmie z siedzibą w Stellenbosch, która ma nadzieję zbudować do 48 małych satelitów rocznie. W kwietniu Max Polyakov, urodzony na Ukrainie inwestor, kupił pakiet kontrolny spółki za nieujawnioną kwotę.
Kraje afrykańskie przeoczyły wielką zmianę w światowej gospodarce w latach 90., kiedy uprzemysłowienie przeniosło się z bogatych krajów do biedniejszych krajów azjatyckich, ponieważ nie były wystarczająco inteligentne, by otworzyć swoje gospodarki i przyciągnąć inwestycje. Teraz wkraczają do przemysłu kosmicznego, gdy jest on zakłócany przez nowych uczestników, którzy produkują małe satelity, które kosztują ułamek ceny dużych satelitów produkowanych przez operatorów zasiedziałych. Daje to rzadką okazję krajom i firmom, które są wystarczająco inteligentne, aby to zrozumieć. ■
Ten artykuł ukazał się w dziale Bliskiego Wschodu i Afryki wydania drukowanego pod nagłówkiem „Zdejmij”
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Firma zajmująca się planowaniem powierzchni handlowych CADS postrzega technologię jako odpowiedź na Święta Wielkanocne i inne sezonowe wyzwania w 2024 r. — Retail Technology Innovation Hub
Astronomowie odkryli, że woda unosi się w części przestrzeni, która tworzy planetę
Tęskniłam za nim bardzo długo! Satelita NASA i martwy rosyjski statek kosmiczny zbliżają się do siebie na swojej orbicie