Ponad tysiąc demonstrantów antyrządowych w Tajlandii starło się w sobotę z policją w Bangkoku, gdy zebrali się przeciwko nieradzeniu przez rząd z wybuchem koronawirusa i jego wpływem na gospodarkę.
Protestujący pomaszerowali w kierunku Domu Rządu, Kancelarii Premiera Prajuta Chan-ochy, domagając się dymisji przywódcy.
Policja zablokowała drogę w pobliżu Pomnika Zwycięstwa w stolicy Tajlandii, używając kontenerów i wystrzeliwując gaz łzawiący i gumowe kule, aby zmusić protestujących do zawrócenia.
„Utrzymujemy tę linię” – oznajmiła przez głośniki policja.
W promieniu kilku metrów od miejsca, w którym zgromadzili się protestujący, widziano około 100 funkcjonariuszy w strojach bojowych i tarczach.
Kilka grup, w tym dawni sojusznicy polityczni Prayutha, zorganizowało w ostatnich tygodniach protesty uliczne przeciwko rządowi, ponieważ rośnie frustracja związana z radzeniem sobie z wybuchem koronawirusa i szkodami, jakie pandemia wyrządziła gospodarce.
Tajlandia w sobotę zgłosiła rekordową liczbę prawie 22 000 nowych infekcji Covid-19 w ciągu jednego dnia i 212 zgonów, co jest najwyższą liczbą.
W sumie kraj Azji Południowo-Wschodniej zgłosił 736 522 przypadki i 6066 zgonów od początku pandemii w zeszłym roku.
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce