Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Po 80 milionach lat w amerykańskim mieście odkryto nowy gatunek gigantycznej mięsożernej jaszczurki morskiej, większej od żarłacza białego.

Po 80 milionach lat w amerykańskim mieście odkryto nowy gatunek gigantycznej mięsożernej jaszczurki morskiej, większej od żarłacza białego.

Po przeanalizowaniu starożytnych kości odkryto nowy gatunek jaszczurki morskiej.

Duży potwór morski jest opisywany jako mięsożerna jaszczurka wodna.

Jaszczurki przemierzały oceany w tym samym czasie co dinozauryŹródło: © Henry Sharp
Analiza starożytnej czaszki ujawniła nowy gatunek mozazauraŹródło: Henry Sharp

Uważa się, że ta jaszczurka morska o długości 24 stóp żyła 80 milionów lat temu.

Uważa się, że jest to gatunek przejściowy, który istniał pomiędzy dwoma różnymi typami stworzeń zwanych mozazaurami.

Mozazaury to wymarłe gady morskie, które żyły w późnej kredzie.

Nowy gatunek mozazaura nazwano Jörmungandr.

Nazwę tę nawiązuje do węża morskiego wspomnianego w mitologii nordyckiej.

Pełna nazwa gatunku to Jīrmungandr walhallaensis i odnosi się również do miasta Walhalla w Północnym Dakatonie, gdzie znaleziono skamieniałość mozazaura.

Skamieniałość odkryto w 2015 r., ale aż do ostatnich analiz nie było wiadomo, że jest to nowy gatunek.

Naukowcy opublikowali swoje odkrycia w czasopiśmie Biuletyn Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej.

„Gdyby smok z Komodo miał płetwy i powiększył go, mniej więcej tak by to wyglądało” – stwierdziła autorka badania Amelia Zietlow.

Naukowcy wciąż nie są pewni, czy gatunki te przypominają jaszczurki czy węże.

Nowe odkrycie stanowi kolejny element układanki dotyczącej ewolucji mozazaurów.

Uważa się, że Jīrmungandr walhallaensis ma 24 stopy wzrostu.

Dzięki temu byłby większy niż żarłacz biały, który dorasta zaledwie do około 20 stóp.

Według badaczy miałby płetwy, ogon przypominający rekina i „wściekłe brwi”.

„Ta skamielina pochodzi z epoki geologicznej w Stanach Zjednoczonych, której tak naprawdę nie rozumiemy” – powiedział współautor Clint Boyd.

„Im dokładniej będziemy w stanie wypełnić geograficzną i czasową oś czasu, tym lepiej będziemy mogli zrozumieć te stworzenia”.