Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Japonia: Czterech ministrów podaje się do dymisji w wyniku skandalu związanego ze zbieraniem funduszy

Japonia: Czterech ministrów podaje się do dymisji w wyniku skandalu związanego ze zbieraniem funduszy

  • Napisane przez Kelly Ng
  • BBC News, Singapur

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie,

Były główny sekretarz gabinetu Hirokazu Matsuno był uważany za prawą rękę premiera Kishidy

W czwartek czterech ministrów w Japonii złożyło rezygnację ze stanowiska w związku ze skandalem związanym ze zbiórką pieniędzy z udziałem najpotężniejszej frakcji partii rządzącej.

Przypuszcza się, że w ciągu pięciu lat do 2022 r. w funduszach typu slush znalazło się ponad 500 mln jenów (2,8 mln funtów; 3,4 mln dolarów).

Jak podaje gazeta Nikkei, tokijska prokuratura wszczęła także śledztwo w sprawie korupcji.

Jest to najnowszy cios wymierzony w coraz bardziej niepopularny rząd japońskiego premiera Fumio Kishidy, którego poparcie spadło.

Sondaż przeprowadzony we wtorek przez NHK pokazał, że poparcie dla rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej, która sprawuje władzę niemal nieprzerwanie od 1955 r., po raz pierwszy od 2012 r. spadło poniżej 30%.

Wyborcy byli rozgniewani inflacją, a także sposobem, w jaki Kishida radził sobie z poprzednimi skandalami.

Główny sekretarz gabinetu i główny rzecznik rządu Hirokazu Matsuno, często postrzegany jako prawa ręka Kishidy i twarz jego rządu, był najwybitniejszym z czterech ministrów. W czwartek do dymisji złożyli także minister gospodarki i przemysłu Yasutoshi Nishimura, minister spraw wewnętrznych Junji Suzuki i minister rolnictwa Ichiro Miyashita.

Ich następcy mają zostać ogłoszeni do końca dnia.

Ponadto do dymisji złożyło pięciu starszych wiceministrów oraz wiceminister parlamentarny z tej samej frakcji, na czele której stał wcześniej nieżyjący już premier Shinzo Abe.

Masowe rezygnacje stawiają obecnie LDP w niezwykłej sytuacji, w której nie ma w rządzie przedstawicieli jej największej i najpotężniejszej frakcji.

Kishida, który objął urząd w październiku 2021 r., zapowiedział w środę, że „bezpośrednio odniesie się do zarzutów”.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie,

Fumio Kishida ogłosił w środę, że kilku ministrów zostanie zastąpionych

Frakcja rzekomo nie zgłosiła dochodów ze zbiórek wynoszących setki milionów jenów.

Frakcja, znana również jako Grupa Polityczna SEWA, ustaliła dla swoich członków kwoty ze sprzedaży biletów na imprezy mające na celu zbieranie datków dla partii.

Gdy ich sprzedaż przekroczyła kwoty, członkowie otrzymywali dodatkowe pieniądze. To samo w sobie nie narusza japońskiego prawa.

Jednakże zarzuty w tej sprawie – które wynikają ze skargi kryminalnej – sugerują, że dodatkowe dochody nie były księgowane i zamiast tego trafiały do ​​​​funduszów typu sluch.

Sam Matsuno jest oskarżony o niezadeklarowanie dochodów przekraczających 10 milionów jenów.

W środę japońska Izba Reprezentantów odrzuciła wniosek o wotum nieufności złożony przez opozycję wobec rządu Kishidy.

Partia Liberalno-Demokratyczna ma przeprowadzić wybory przywódcze we wrześniu przyszłego roku. Wybory powszechne zaplanowano na rok 2025.

Część obserwatorów stwierdziła, że ​​nawet jeśli Kishidzie uda się nadal utrzymać swoje stanowisko, trwający skandal mocno nadszarpnie jego wiarygodność.

„Kishida na razie pozostanie u władzy, ponieważ nie ma innych wyraźnych kandydatów na następnego prezydenta” – powiedział Yu Uchiyama, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Tokijskim – „Ale jeśli pojawi się silny konkurent, może nastąpić ruch w kierunku wyprzeć Kishidę”. Powiedział w tym tygodniu agencji Reuters.

READ  Finlandia i Włochy starają się zablokować ograniczenia dotyczące opakowań jednorazowych