ATENY (Reuters) – Ratownicy kontynuowali kopanie gruzów w sobotę w miejscu najgorszego wypadku kolejowego w Grecji, ale spodziewano się, że zakończą poszukiwania później tego dnia.
Co najmniej 57 osób zginęło, a dziesiątki zostało rannych we wtorek, kiedy pociąg pasażerski z ponad 350 osobami zderzył się z pociągiem towarowym na tym samym torze w środkowej Grecji.
Katastrofa wywołała oburzenie i protesty w całym kraju, a także duży nacisk na standardy bezpieczeństwa w całym systemie kolejowym.
Szef stacji w pobliskim mieście Larissa, który pracował w czasie wypadku w tym tygodniu, został oskarżony o narażenie życia i zakłócanie transportu publicznego. Naczelnik stacji, którego według greckiego prawa nie można podać nazwiska, stawił się w sobotę przed sędzią śledczym.
Jego prawnik, Stefanos Pantzartzidis, poprosił o dodatkowe 24 godziny na odpowiedź na zarzuty, mówiąc, że poprosił o dodatkowy czas po pojawieniu się nowych informacji dotyczących sprawy.
Najnowsze aktualizacje
Zobacz jeszcze 2 historie
„Do niedawna nie byliśmy tego świadomi” – powiedział, dodając, że znaczenie informacji uzasadnia opóźnienie. Nie można być bardziej szczegółowym.
[1/2] Ratownicy pracują na miejscu wypadku, w którym zderzyły się dwa pociągi, w pobliżu miasta Larissa, Grecja, 2 marca 2023 r. REUTERS/Costas Mantziaris
Ludzie składają kwiaty i świece przed budynkiem sądu.
Rząd premiera Kyriakosa Mitsotakisa obwinił za katastrofę błąd ludzki. Związki zawodowe pracowników kolei twierdzą również, że wadliwe systemy bezpieczeństwa i braki kadrowe są powszechne w całej sieci kolejowej.
Pociąg z Aten do północnych Salonik był pełen studentów wracających z długiego weekendu.
Policja poinformowała, że do tej pory zidentyfikowano 54 ciała wśród 56 osób zgłoszonych przez krewnych – prawie wszystkie na podstawie testów DNA, ponieważ incydent był tak gwałtowny. 57. ciało nie zostało zidentyfikowane, ponieważ nikt jeszcze nie pojawił się, aby oddać próbkę DNA.
Pogrążone w żałobie rodziny obiecały szukać sprawiedliwości.
„To bardzo trudna sytuacja” – powiedział krewny greckiemu radiu Sky. „Zobaczymy, jak pójdziemy dalej (legalnie), niczego nie odpuścimy, rodziny żądają, aby im to nie uszło na sucho”.
Od środy związek zawodowy pracowników kolei prowadzi 24-godzinne strajki. W piątek przedłużyli pracę o 48 godzin, żądając od rządu jasnego harmonogramu wdrożenia protokołów bezpieczeństwa.
(Covering) Angeliki Cotanto i Rene Maltzo Montaż autorstwa Michelle Kampas i Frances Kerry
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce