Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Ukraińscy uchodźcy uciekają do Polski zirytowani tym, że zdradzili swój kraj – Steve Gordoni

Ukraińscy uchodźcy uciekają do Polski zirytowani tym, że zdradzili swój kraj – Steve Gordoni

Ira i jej 14-letni syn Eura, Katia i jej dwoje dzieci, dziewięcioletnia Emma i dziewięciomiesięczny Timofy, są teraz cicho, śpią w sypialni, a nie w piwnicy. Dookoła odgłos wybuchających pocisków.

To szczególne wsparcie mieszkaniowe w Polsce było zasługą rosyjskiej przyjaciółki mojej żony Yany (która była niesamowicie pomocna przez cały czas) i jej męża Johna, którzy byli w stanie zorganizować mieszkanie dla mojej teściowej, która zaaranżowała pokoje mieszkalne z polskimi przyjaciółmi Ellą i Anną . Mogą pozostać w swoich domach, dopóki nie otrzymają wizy.

Ta gościnność i hojność zatopiły rodzinę i przyczyniły się do pocieszenia ich w potrzebie.

Proszę zarejestruj się Do naszego codziennego biuletynu

Biuletyn Cięcie przez hałas

Matki Ira i Katia odwiedzają warszawski dworzec, który służył jako miejsce spotkań uchodźców z Ukrainy, gdzie kurczaki, ubranka i jedzenie dla niemowląt są dostępne za darmo.

Udziela pomocy medycznej oraz informacji i pomocy w podróży do innych części kraju i za granicę. Zapewnione są gorące napoje i jedzenie, a kosze z jedzeniem i napojami dla tych, którzy się ruszają, aby zobaczyć ich podczas podróży.

Czytaj więcej

Czytaj więcej

Wojna ukraińsko-rosyjska: Ojciec i syn żegnają się. Czy kiedykolwiek się spotkają…

Muszę wspomnieć o synu Eli, Janku i jego dziewczynie Ada, którzy spędzali dużo czasu pomagając im czuć się komfortowo, gotować wspaniałe posiłki, załatwiać wszystkie sprawy rodziny i oswajać się z Warszawą.

Zdjęcie w Polsce po tym, jak ukraińscy krewni Steve’a Gardovaniego opuszczają siły rosyjskie na Ukrainie

Ich ciepłe przyjęcie upewniło rodzinę, że nie są sami i że Polacy wzięli ich sobie do serca i zrobią wszystko, co w ich mocy, aby ulżyć im w cierpieniu.

Ira i Katia powiedzieli mi, że bardzo im przykro, że muszą opuścić Ukrainę, ale czuli, że powinni to zrobić ze względu na dzieci.

Byli mile zaskoczeni, gdy otrzymali wczoraj wiadomość powitalną z Centrum Wizowego Wielkiej Brytanii, w której stwierdzono, że wymagane dokumenty zostały pomyślnie wypełnione, a ich wizy są gotowe do odbioru, a trasa do Edynburga zostanie wyjaśniona.

Cieszą się, że chmura niepewności otaczającej ich najbliższą przyszłość została rozwiana i choć są zdecydowani wkrótce wrócić do domu, są wdzięczni za relacje i pomoc ze strony nowych polskich przyjaciół. Z niecierpliwością czekamy na nowe, podobne przyjaźnie w Szkocji.

Wiadomość od redaktora:

Dziękuję za przeczytanie tego artykułu. Liczymy na Wasze wsparcie bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ zmiana nawyków konsumenckich wywołana wirusem koronowym wpłynie na naszych reklamodawców.

Jeśli jeszcze go nie masz, wesprzyj nasze zaufane, zweryfikowane czasopismo, subskrybując cyfrowo.