Liczba uchodźców z Ukrainy w Polsce przekracza 2 mln. Według Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców ostatecznie na pobyt w Polsce zdecyduje się około 1,5 mln osób. Jeśli te szacunki są poprawne, oznaczałoby to przynajmniej przejściowy wzrost populacji kraju o około 4%.
„Gospodarka polska prawdopodobnie mocno odczuje skutki wojny na Ukrainie”, mówi Liam Beach, ekonomista rynków wschodzących w Capital Economics.
Capital Economics dokonał korekty prognozy PKB na 2022 r. z 4,5% do 3,5%, poniżej oczekiwań.
Finanse publiczne
W pierwszych dwóch miesiącach kryzysu rząd polski przeznaczył na pomoc bezpośrednią lub pośrednią około 8 mld zł (1,8 mld USD, 1,6 mld euro).
Wszystkim uchodźcom pozwolono przebywać i pracować w Polsce przez 18 miesięcy, z bezpłatnym dostępem do opieki zdrowotnej, niewielkimi stypendiami na rozpoczęcie działalności oraz zasiłkiem na dziecko w wysokości 120 euro miesięcznie (równe kwocie, jaką otrzymują Polacy). Polska zwolniła uchodźców z płacenia za transport publiczny, a także wydała legitymacje pracownicze. Ponad 50 000 dzieci uchodźców jest zapisanych do polskich szkół.
Bezpośredni koszt fiskalny wynosi około 3% PKB w postaci wyższych wydatków na opiekę zdrowotną, edukację, politykę społeczną i mieszkalnictwo.
Polska mogłaby otrzymać ok. 1,4 mld euro pomocy przeznaczonej z Unii Europejskiej na finansowanie pomocy dla uchodźców, ale rząd krajowy narzeka, że znaczna część tych pieniędzy nie będzie nowa, ale to transfery w ramach istniejących programów unijnych.
W marcu Komisja Europejska zaproponowała uruchomienie pomocy celowej o wartości 3,4 mld euro dla państw członkowskich przyjmujących uchodźców. Finansowanie pochodzi z instrumentu REACT-EU, który został uruchomiony, aby pomóc Europie wyjść z pandemii.
zakłócenia łańcucha dostaw
„Wpływ na polski przemysł zostanie zwielokrotniony przez zakłócenia łańcucha dostaw” – powiedział Beach.
Około 5% importu dóbr pośrednich wykorzystywanych przez polskich producentów pochodzi z Rosji, podczas gdy półprodukty importowane z Rosji stanowią około 50% całości importowanych nakładów do polskiego górnictwa. Buk dodał, że Polska jest również silnie uzależniona od importu rudy żelaza z Ukrainy.
Część polskich firm odczuła niedobór surowców, co odbiło się na perspektywach eksportu.
Jednak ograniczenia w eksporcie do Rosji, Ukrainy i Białorusi nie są dla Polski problemem ogólnym. Udział w całkowitym polskim eksporcie do Rosji, Ukrainy i Białorusi jest ograniczony i nie ma specjalnej grupy towarów lub usług, w której specjalizuje się Polska i która mogłaby tak bardzo ucierpieć, mówi Peter Zbonar, dyrektor pionu analiz i badań ekonomicznych Polski bank centralny.
wyższe ceny
Problemem jest jednak inflacja. W marcu inflacja detaliczna wzrosła do 10,9% rok do roku, z 8,5% rok do roku w lutym, na poziomie dwucyfrowym po raz pierwszy od końca 2000 roku. Wynikało to głównie z gwałtownego wzrostu cen benzyny (wzrost o 33,5% r/r wobec 11,1% r/rw lutym). Najnowsza prognoza Banku Centralnego zakłada, że inflacja konsumencka w 2022 r. wyniesie 10,8%.
W styczniu rząd tymczasowo obniżył podatek od wartości dodanej od gazu, żywności i benzyny, aby powstrzymać rosnące ceny konsumpcyjne, a inflacja zasadnicza spadła w lutym do 8,5% rocznie z 9,4% w styczniu.
Wydaje się, że inflacja żywności w Polsce wzrośnie do 15% w tym roku, ze względu na skutki wyższych światowych cen surowców rolnych i zwiększonych kosztów produkcji nawozów.
W przypadku niedoboru produktów pochodzących z Rosji lub Ukrainy inflacja cen żywności może jeszcze wzrosnąć, ponieważ Polska importuje ponad 50% oleju słonecznikowego i soi z Ukrainy.
Beach powiedział, że osłabiający wpływ wysokiej inflacji na realne dochody gospodarstw domowych i wydatki konsumentów zostanie wzmocniony przez zaostrzenie warunków monetarnych.
Będzie to miało również negatywny wpływ na inwestycje sektora prywatnego, co tylko częściowo zrekompensują zwiększone wydatki sektora publicznego – powiedzieli Piotr Kalisz i Cesary Chrybek z Handeloy Bank.
„Kiedy rządowe obniżki podatków wygasną w połowie roku, ceny energii prawdopodobnie wzrosną, pchając inflację w kierunku 12%” – powiedział zespół Emerging Europe w JPMorgan, chociaż wzrost cen energii oznacza, że rząd prawdopodobnie się rozszerzy. jego osłony. do końca roku.
nacisk na obudowę
Napływ uchodźców zwiększa potrzeby mieszkaniowe w skali znacznie przekraczającej możliwości zabudowy – powiedział Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
W 2020 roku Polska wybudowała 200 000 domów, trzy razy mniej niż uchodźcy potrzebowaliby, gdyby zdecydowali się zostać.
„Oczekujemy dwóch wyników – po pierwsze, pogarszających się warunków mieszkaniowych” – powiedział Arak.
Według Eurostatu w 2020 r. średnia liczba pokoi w polskim mieszkaniu przypadająca na jedną zamieszkiwaną osobę wyniosła 1,2, czyli znacznie mniej niż w strefie euro (1,9).
„Spodziewamy się, że ceny mieszkań i czynszów wzrosną. Ze względu na szybki wzrost stóp procentowych mniej osób mogłoby kwalifikować się do kredytów hipotecznych, a obecni wierzyciele byliby pod dodatkową presją finansową, co czyniłoby czynsz przystępną opcją” – zauważył Arak.
czynniki równoważące
Choć bezpośredni wpływ wojny wpłynie na wzrost polskiej gospodarki w tym roku, będą pewne czynniki równoważące.
Rząd złagodził politykę fiskalną, obniżając stawki podatku dochodowego od osób fizycznych, a napływ uchodźców ukraińskich zwiększy wydatki.
„Wydatki rządowe niewątpliwie wzrosną, w tym na edukację i opiekę zdrowotną. Będzie to silnym motorem popytu” – powiedział Zbunar.
Eksperci Banku Handlowego uważają, że w dłuższej perspektywie zmiany związane z napływem uchodźców mogą mieć istotny wpływ na polski rynek pracy.
Autorzy raportu przekonują: „Jak pokazują doświadczenia z lat 2014-2021, niewielkie bariery językowe i kulturowe sprawiają, że obywatelom Ukrainy stosunkowo łatwo jest wejść na lokalny rynek pracy”.
„Zakładamy, że przy bardzo niskiej stopie bezrobocia w kraju (3%), integracja nowo przybyłych uchodźców na polski rynek pracy będzie stosunkowo skuteczna” – napisał Handelwe Bank.
Wpływ w tym roku może być niewielki, ponieważ większość uchodźców to dzieci i kobiety po 60. roku życia, a integracja na rynku pracy zajmie trochę czasu, ale w perspektywie średnioterminowej uchodźcy mogą mieć pozytywny wpływ na perspektywy rozwoju Polski, powiedział Beech.
niezrównoważony
Ten napływ pomocy może stwarzać wrażenie, że Polska jest w pełni przygotowana do radzenia sobie z kryzysem. To nie tak. Komentator Sławmir Sirakowski napisał w Syndykat projektów.
Sirakovsky zauważył, że już pojawiły się sygnały, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone mogą zaakceptować quasi-autorytarne rządy w Polsce jako cenę za solidarność z Rosją. „W tym przypadku polska demokracja stanie się kolejną ofiarą wojny” – podsumował.
Pod redakcją: Hardy Graupner
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex
Rozszerzanie współpracy poza obronność o gospodarkę i energetykę
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex