Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Kremlowski przywódca marionetek mówi, że minister obrony Putina powinien się zastrzelić

Kremlowski przywódca marionetek mówi, że minister obrony Putina powinien się zastrzelić

aLexandr Łukaszenka, ekscentryczny dyktator białoruski, „zakazał” podwyżek cen w desperackim posunięciu, by powstrzymać rosnącą inflację, Natalia Wasiliewa pisze w Stambule.

Łukaszenka, którego reżim wspierany przez Kreml został mocno dotknięty sankcjami zachodnimi, skrytykował swój rząd za to, że nie zdołał powstrzymać inflacji, która obecnie wynosi 13%.

„Od 6 października nie wolno podnosić cen” – krzyczał w wywiadzie telewizyjnym.

„Są zabronione”.

Łukaszenko otworzył spotkanie, atakując swój gabinet za dopuszczenie do wzrostu cen o 13 procent, przy przewidywanym wzroście o 19 procent w 2022 roku.

„Więc planujesz dalsze podnoszenie cen do końca roku, zgadza się?” Zamrugał, gdy jego urzędnicy z pogardą patrzyli na swoje dokumenty.

„13-14 procent to już za dużo. Ci, którzy mieli ograniczać inflację, musieli to zrobić.”

Biuro prasowe Łukaszenki poinformowało później, że podwyżki cen są „dozwolone” tylko za specjalną zgodą ministra gospodarki lub burmistrza.

Po swojej niekonwencjonalnej interwencji na rynku Łukaszenka zagroził urzędnikom zarzutami karnymi, jeśli ceny będą nadal rosły. Zachęcał ich również, aby upewnić się, że „żaden sklep ani żadna restauracja nie jest zamknięty” z powodu zamrożenia.

Łukaszenka, prezydent Białorusi od 1994 roku, kieruje gospodarką mieszaną w stylu sowieckim, w której duża część przemysłu jest w rękach rządu, ale obowiązują również podstawowe zasady rynkowe.

Reżim Łukaszenki był bliski upadku po ogólnokrajowych protestach latem 2020 roku i od tego czasu w dużej mierze oszczędzono go na rosyjskich pożyczkach i tanich dostawach energii.

Białoruski dyktator ma jutro udać się do Moskwy na nieformalne spotkanie z obchodzącym 70. urodziny Władimirem Putinem.