Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Złodziej z Atlanty musi „doszlifować swój modus operandi” i oto dlaczego

Złodziej z Atlanty musi „doszlifować swój modus operandi” i oto dlaczego

W Atlancie w USA niedoszły oszust włamuje się do salonu piękności i głośno żąda od wszystkich „pieniędzy”. Jednak opuścił to miejsce po całkowitym zignorowaniu przez pasterzy i robotników i odepchnął go na bok. Do nieudanego rabunku doszło 3 lipca w Nile First. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu z monitoringu. Materiał filmowy został przesłany przez policję Atlanty w nadziei na znalezienie „niedoszłego” złodzieja.

Na Facebooku organizacja Crime Stoppers Greater Atlanta udostępniła materiał filmowy z napadu i napisała: „Detektywi z wydziału ds. rabunków Departamentu Policji w Atlancie proszą opinię publiczną o pomoc w toczącym się dochodzeniu”. Ponadto w poście opisali wygląd złodzieja. Świadkowie napisali, że podejrzany wszedł na miejsce w niebieskim kapeluszu, okularach przeciwsłonecznych i niebieskich dżinsach.

Złodziej nie radzi sobie z napadem

Po zgłoszeniu kradzieży 3 lipca funkcjonariusze zareagowali na 2625 Piedmont Rd. NE (Nail1st) natychmiast w związku z napadem na firmę. Na nagraniu widać, jak podejrzany żąda, by klienci zeszli na ziemię i oddali pieniądze. Podejrzany następnie uciekł z miejsca zdarzenia srebrnym sedanem, według Crime Stoppers Greater Atlanta.

„Wszyscy zejdźcie na dół”. Daj mi wszystkie twoje pieniądze. Opróżnij kieszenie, zgodnie z wideo.

Po tym, jak kobieta go zignorowała, podszedł do pracownika, który nie wpadł w panikę i spokojnie odebrał telefon służbowy podczas incydentu. Kiedy mężczyzna uczestniczył w rozmowie telefonicznej, podejrzany krzyknął i zapytał: „Gdzie są pieniądze?” Złodziej ponownie zapytał kobietę w sklepie: „Daj mi pieniądze, gdzie są pieniądze?”

Kobieta odsunęła się od drzwi i powiedziała mu, że nic nie ma. Nie otrzymawszy odpowiedzi od kobiet w sklepie, mężczyzna szybko rozejrzał się i wyszedł ze sklepu.


opublikowany: