Marvin Quijada w filmie „Król snów”/Zdjęcie: Joel Maisonet
ZALECANA
W tej dziwnej i uroczej produkcji Teatro Vista nasz bohater żyje w nudnej desperacji. Pracuje całymi dniami, przenosząc papiery z jednego koszyka do drugiego, z gniewnym szefem namawiającym go do cięższej pracy i mizdrzącym się współpracownikiem, który chce więcej uwagi, niż chce jej dać.
W domu ogląda telewizję i idzie spać.
To we śnie wszystko się dzieje, a biurowy dron (w tej roli twórca serialu Marvin Quijada) staje się bohaterem i wojownikiem. Zaprzyjaźnia się z człowiekiem na księżycu, walczy z potworami, pływa w morzu kolorowych rybek i zakochuje się w gwieździe, która spadła z nieba. Jego misją, choć musi się tego nauczyć, jest wymyślenie, jak przenieść swoje wymarzone życie do prawdziwego.
Oto prosta, ale głęboka historia „Króla snów”, niemej sztuki stworzonej przez Quijada, klauna i mima znanego również jako „Silent Marvin”, współreżyserowanej przez Sandrę Marquez i Alice da Cunha. Spektakl utrzymany jest w stylu niemego filmu, a aktorzy używają przesadnych gestów i wyrażeń, wspomaganych przez migoczące czarno-białe napisy w języku angielskim, polskim i hiszpańskim wyświetlane po bokach sceny.
Jordan Reinwald, Jean Claudio, Marvin Quijada i Liz Krane w filmie „Król snów”/Zdjęcie: Joel Maisonet
Fantastyczne przedstawienie, takie jak to, z kilkoma słowami i tak prostą, symboliczną historią, może działać tylko z najlepszymi wykonawcami i scenografią, a Teatro Vista to zapewnia. Quijada, wspaniały aktor o komicznej, ruchliwej twarzy i nieskończonym zasobie gestów, ma zarówno emocjonalną rozpiętość mistrza kina niemego Bustera Keatona, jak i lekkość Harolda Lloyda. Quijada, weteran Silent Theatre Company, przed dwoma laty przedstawił Teatro Vista „Króla snów” i prowadzi przedstawienie, rozśmieszając publiczność i kibicując mu zarówno na jawie, jak i we śnie. Jego koledzy z obsady, zwłaszcza Jean Claudio jako groźnie wyglądający szef i Ashlyn Lozano jako gwiazda, również są znakomici. Aktorzy są jak dzieci zaangażowane w komiczną i intensywną grę w udawanie.
Ashlyn Lozano i Marvin Quijada w filmie „Król snów”/Zdjęcie: Joel Maisonet
Scenografia autorstwa Joe Schermoly’ego i kostiumy autorstwa Caitlin McLeod potęgują poczucie fantazji — z niebieskimi, przezroczystymi zasłonami otwierającymi się za Quijada, by wprowadzić publiczność do jego wymarzonej przestrzeni, z dr. Krajobraz przypominający Seussa ze schodami do nieba i ogrodem kolorowych stóp. Podobnie jak ścieżka dźwiękowa do niemego filmu, ciągła muzyka pasuje do nastroju akcji. Można usłyszeć fragmenty „The Flower Duet” Delibesa, jazz i oryginalne utwory Quijady, projektanta dźwięku Matthew Chapmana, Elliota Taggarta i Ethana T. Parcella.
Jedną wadą produkcji jest to, że jest odrobinę za długa, a sekwencje przebudzenia i snu powtarzają się kilka razy za często. Niskie, niebieskie oświetlenie sekwencji snów może sprawić, że poczujesz się senny – przed tym pokazem napij się herbaty, a nie wina. Na szczęście energia graczy nigdy nie słabnie.
Teraz, gdy ograniczenia związane z pandemią zostały w większości zniesione, ekscytujące jest widzieć ludzi z powrotem w teatrze, którzy robią takie niezwykłe przedstawienia dla pełnych i entuzjastycznych domów. Wystawiony w starym i przytulnym Teatrze Chopina „Król snów” przypomina spektakle z Lustra czy nieistniejącego już Teatru Redmoon. Jest tu radość, oryginalność i zamiłowanie do opowiadania historii. Wygląda na to, że chicagowska scena teatralna budzi się ponownie po długim i niespokojnym śnie.
„Król snów” z Teatro Vista, w Teatrze Chopina, 1543 West Division, teatrovista.org. Do 18 czerwca.
„Miłośnik podróży. Miłośnik alkoholu. Przyjazny przedsiębiorca. Coffeeaholic. Wielokrotnie nagradzany pisarz.”
More Stories
Kto gra Sookie w serialu aktorskim „Avatar: Ostatni władca wiatru”?
Kinopolis – Festiwal Filmów Polskich w Dublinie (7-10 grudnia) – Polska w Irlandii
Wstyd: Więzy rodzinne rapu i Cyganów w dramacie Netfliksa – Romea.cz