Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Sędzia finału mistrzostw świata przyznał się do popełnienia jednego błędu podczas meczu Argentyna-Francja

Sędzia finału mistrzostw świata przyznał się do popełnienia jednego błędu podczas meczu Argentyna-Francja

Šimon Marciniak został pierwszym sędzią z Polski, który sędziował w finale mistrzostw świata, kiedy Argentyna i Francja zmierzyły się ze sobą w ostatnią niedzielę.

To było spełnienie marzeń potentata, który rok temu musiał zrezygnować z pełnienia obowiązków z powodu choroby serca (po zdiagnozowaniu tachykardii).

Jednak Marchignac został skrytykowany przez francuskie media za to, że pozwolił Lionelowi Messiemu strzelić gola w dogrywce po tym, jak pojawił się materiał filmowy pokazujący trzech argentyńskich rezerwowych łamiących przepisy FIFA, wchodząc na boisko, zanim piłka przekroczyła linię bramkową.

Ale 41-latek, który sędziował swój debiut na Mistrzostwach Świata 2018 w Rosji, odpowiedział swoim krytykom, dostarczając zrzut ekranu siedmiu wybranych graczy stojących na boisku, gdy Kylian Mbappe strzelił rzut karny w dogrywce.

Co ciekawe, Marciniak przyznał, że jego występ nie był do końca bezbłędny.

Oczywiście nie obyło się bez błędów w tym finale, po nieudanym wślizgu Marcosa Acuny zatrzymałem francuski kontratak.

„Bałem się, że gracz, który się mylił, będzie chciał się zrelaksować, a ja źle to przeczytałem, bo nic się nie stało, a można dać przewagę, a potem wrócić z kartą. Trudno. W takiej grze robię takie błąd w ciemności.” „.