Sześciu polskich pływaków spakowało swoje torby i nie weźmie udziału w Igrzyskach Olimpijskich 2020 po tym, jak zostało zmuszone do opuszczenia Tokio z powodu szokującego błędu w zarządzaniu.
Jeśli brzmi to dezorientująco, to prawda.
Polski Związek Pływacki musiał zredukować swoją 23-osobową drużynę do 17 po omyłkowym wysłaniu zbyt wielu sportowców do Japonii z powodu niezrozumienia kryteriów kwalifikacyjnych IMU.
„Wyrażam wielki żal, smutek i gorycz z powodu sytuacji związanej z kwalifikacjami naszych zawodników na igrzyska olimpijskie w Tokio” – powiedział Paweł Słomiński, prezes Polskiego Związku Pływackiego.
„Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, reakcja zawodników, ich emocje i atak na Polski Związek Pływacki (PZP) są dla mnie zrozumiałe i uzasadnione.”
Sześcioro polskich pływaków, Alija Churs, Bartosz Beczorowicz, Alexandra Polaiska, Mateusz Cwanick, Dominika Kosakowska i Jan Holub, wróciło do Polski i planuje podjąć kroki prawne w odpowiedzi na błąd ich kraju.
Sportowcy wyrażali swoją frustrację – i słusznie – w mediach społecznościowych, kiedy pożegnali się i wrócili do Polski.
„Wyobraź sobie poświęcenie pięciu lat swojego życia i dążenie do kolejnego startu w najważniejszym wydarzeniu sportowym, rezygnację z życia prywatnego i zawodowego, poświęcenie rodziny” – napisał Tchórz w poście na Facebooku.
Polska drużyna pływacka zjednoczyła się i podpisała list otwarty wzywający Radę Polskiego Związku Pływackiego do rezygnacji. Żądają od zarządu przejęcia pełnej odpowiedzialności.
„Wielu z nas musiało wrócić do Polski z powodu zaniedbań, a nasze marzenie o zostaniu olimpijczykami zostało nam odebrane” – napisali w liście.
„Dumny miłośnik mediów społecznościowych. Nieprzejednany badacz sieci. Internetowy guru. Przez całe życie uzależniony od muzyki.”
More Stories
Najlepsi bukmacherzy na Euro 2024: Twój kompletny przewodnik po zakładach na piłkę nożną
Zakłady sportowe dla początkujących: kompletny przewodnik
Fan tenisa pojechał z wnukiem z Polski do Dubaju, aby kibicować Idze Świątek – Aktualności