Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Przeciąganie liny w Polsce i na Słowacji

Przeciąganie liny w Polsce i na Słowacji

Ten artykuł jest wersją internetową naszego biuletynu Europe Express. Rejestracja tutaj Aby wysyłać newsletter prosto na Twoją skrzynkę odbiorczą w każdy dzień powszedni oraz w sobotę rano

Witamy spowrotem. Wielkim szokiem było w tym tygodniu, gdy Polska, jeden z najsilniejszych europejskich sojuszników Ukrainy, ogłosiła, że ​​wstrzymuje nowe dostawy broni do Kijowa, choć będzie honorować istniejące kontrakty. Zobaczymy, jak długo to działanie się utrzyma – ale w ten czy inny sposób podkreśla wagę wyborów parlamentarnych zaplanowanych na Słowacji na 30 września i w Polsce na 15 października.

Każdy konkurs będzie miarą siły antyliberalnych trendów politycznych w Europie Środkowej. Każde z nich sprawdzi także głębokość i solidność wsparcia regionu dla Ukrainy w jej wojnie samoobrony przeciwko Rosji. Jestem pod adresem [email protected].

Wybory na Słowacji i w Polsce przypadają w wrażliwym momencie dla Unii Europejskiej. Z jednej strony blok 27 narodów stara się utrzymać jednolity front wsparcia militarnego i finansowego dla Ukrainy. Jednak w tym poparciu zaczynają pojawiać się pęknięcia i istnieją głębokie obawy co do tego, co może się stać, jeśli Partia Republikańska wygra Biały Dom w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA i zmniejszy zaangażowanie Waszyngtonu na Ukrainie.

Z drugiej strony Unia Europejska toruje ku temu drogę Możliwe daleko idące reformy wewnętrzne Otworzyć drogę Ukrainie i innym krajom, zwłaszcza Bałkanom, do przyłączenia się do bloku. Zwycięstwa wyborcze partii populistycznych lub nacjonalistyczno-konserwatywnych na Słowacji i w Polsce rodziłyby pytania, czy takie reformy nie zostaną sparaliżowane przez konflikty między obecnymi państwami członkowskimi UE, pozostawiając Ukrainę i jej konkurentów na uboczu.

Cierń w boku Unii Europejskiej

Nieliberalizm polityczny w swojej środkowoeuropejskiej postaci jest solą w oku UE, odkąd węgierski premier Viktor Orbán odniósł pierwsze ze swoich czterech kolejnych zwycięstw wyborczych w 2010 roku. Tendencja ta uległa przyspieszeniu wraz ze wzrostem popularności polskiej prawicowej partii Prawo i Polityka do władzy w 2015 r. Partia Sprawiedliwości (PiS), która została wybrana ponownie w 2019 r.

Nie jest to jednak ruch jednokierunkowy w Europie Środkowej, jak przypomniała nam w tym miesiącu w „Financial Times” Sonja Muzykarova, słowacka ekonomistka polityczna. W Czechach przeciwnicy populizmu wygrali w styczniu ubiegłego roku wybory parlamentarne w 2021 r. i wybory prezydenckie. Konkurs parlamentarny w Słowenii powstał w kwietniu 2022 r Podobny wynik.

Teraz uwaga skupia się na Słowacji i Polsce, dwóch krajach, w których musimy ostrożnie podkreślać różnice, a także podobieństwa w kulturze politycznej i polityce zagranicznej.

Robert Fico: słowacki straszak czy przechwałka?

Główne pytania podczas wyborów na Słowacji brzmią: czy były premier Robert Fico powróci do władzy, być może prowadząc kraj na nieliberalną ścieżkę w stylu Orbána; Oraz czy następny rząd, niezależnie od swoich sympatii politycznych, będzie kontynuował dotychczasową politykę Słowacji silnego wsparcia dla Ukrainy.

Teraz, Ankiety Wyprzedziło to rzekomo centrolewicową partię Fico, Smer, przed wszystkimi rywalami, ale brakowało jej poparcia potrzebnego do samodzielnego utworzenia rządu.

Wykres słupkowy odsetka głosów w sondażach, 21 września 2023 r. przedstawiający Słowaka Samira na czele

Chciałbym zwrócić Państwa uwagę na dwie pierwszorzędne analizy sceny politycznej na Słowacji. Jeden po Tim Houghton i Petra Alderman z Uniwersytetu w Birmingham w Wielkiej Brytanii, a drugi przez Alinę Kudzko Centrum Badawcze Carnegie Europe.

Houghton i Alderman piszą, że Słowacja cierpi z powodu „systemu partyjnego, którego jedyną stabilną cechą jest niestabilność”. Od upadku komunizmu czechosłowackiego w 1989 r. i powstania Słowacji jako niepodległego państwa w 1993 r. powstawały partie polityczne, zdobywały władzę, traciły ją, zmieniały nazwę, a następnie znikały w zastraszającym tempie.

Samir został pokonany w ostatnich wyborach parlamentarnych, które odbyły się na Słowacji w 2020 roku, zadając cios Fico. Wynik ten zdaje się potwierdzać rozczarowanie nieliberalizmem, które uwidoczniło się rok wcześniej zwycięstwem w wyborach prezydenckich prozachodniej działaczki antykorupcyjnej Zuzany Čaputovej.

Houghton i Alderman wyjaśniają:

Prezydent FICO Samir stracił władzę w wyborach w 2020 r., częściowo z powodu powszechnego oburzenia w związku z zabójstwem dziennikarza i jego narzeczonej.

Te tragiczne wydarzenia i późniejsze śledztwa pomogły odkryć tajemnicze powiązania polityków, biznesmenów i przestępczości zorganizowanej i doprowadziły do ​​największych demonstracji od upadku reżimu komunistycznego.

Teraz Fico i Samir stanęli na nogi, czemu sprzyjają trudne warunki gospodarcze po zakrojonej na szeroką skalę inwazji Rosji na Ukrainę oraz chaotyczny styl rządów praktykowany przez koalicje rządzące Słowacją od 2020 roku.

Spadek poparcia społecznego dla Ukrainy

Kudzko zauważa w swoim artykule, że Samir i różne ugrupowania nacjonalistyczne to demonstrują Letnie wsparcie dla UkrainyObwiniał Zachód za prowokowanie Rosji i domagał się zakończenia wojny w celu ustabilizowania słowackiej gospodarki.

Opinie te są bardzo zgodne Opinia publiczna na SłowacjiJest to jedno z najbardziej prorosyjskich społeczeństw w UE – obok Bułgarii.

Kudzko jednak trafnie zauważa:

Fico nie wykazał takiego samego poziomu ambicji jak ja. . . Orban stara się przekształcić Europę i politykę światową na swój własny obraz.

Zwrócenie się Samira do szanowanych dyplomatów i byłych urzędników rządowych w celu przejęcia teki polityki zagranicznej, jeśli partia wygra wybory, sugeruje, że konstruktywne dalsze postępy w polityce zagranicznej mogą nie być poza zasięgiem.

Pamiętajmy też, że Słowacja – w odróżnieniu od Polski – należy do strefy euro, która obejmuje 20 krajów. To samo w sobie gwarantuje pewną powściągliwość w polityce słowackiego rządu.

Ogólnie rzecz biorąc wydaje się prawdopodobne, że koalicja pod wodzą Samira może nie osiągnąć zdecydowanego zerwania z zachodnią polityką wobec Ukrainy. Może jednak postawić Słowację na kursie kolizyjnym z Brukselą, jeśli spróbuje przekształcić instytucje sądownictwa, mediów i społeczeństwa obywatelskiego na wzór Orbána na Węgrzech i PiS w Polsce.

Polska i jej tarcia z Ukrainą

Tylko kilka krajów było tak zdeterminowanych jak Polska, aby wesprzeć opór Ukrainy wobec rosyjskiej agresji. Dlatego w tym tygodniu zdumiewające było, gdy polski prezydent Andrzej Duda opisał Ukrainę w zjadliwych słowach jako „jak tonący, czepiający się wszystkiego, co jest dostępne”.

Decyzja Polski o wstrzymaniu dostaw broni była następstwem wcześniejszej decyzji o rozszerzeniu jednostronnych ograniczeń na import ukraińskiej żywności, uchylając decyzję Unii Europejskiej o zniesieniu ograniczeń. Słowacja na krótko przyłączyła się do Polski w tej akcji protekcjonistycznej w rolnictwie.

Wyjaśnienia dla posunięcia Polski nie trzeba daleko szukać. W przyszłomiesięcznych wyborach PiS będzie miał niezwykle trudne zadanie zdobycia zdecydowanej większości parlamentarnej i potrzebuje każdego głosu, jaki może zgromadzić na wsi i w małych miasteczkach, które stanowią jego bazę poparcia.

Wykres słupkowy odsetka głosów, 21 września 2023 r. pokazujący, że sondaże sugerują, że PiS pozostanie największą pojedynczą partią, ale może mieć trudności z zapewnieniem większości parlamentarnej

Obecna eskalacja napięć polsko-ukraińskich ma jednak głębsze korzenie historyczne. Wydarzenia te skupiają się wokół Stepana Bandery, ukraińskiego ekstremistycznego nacjonalisty, który podczas II wojny światowej wymordował swoich wyznawców, Żydów i Polaków.

Wyraźnie ukazane zostały wojny pamięci, jakie toczyły się w tym mrocznym okresie w stosunkach polsko-ukraińskich Ten komentarz Napisane przez Alexa Péreza Reyesa dla Instytutu Kennana w Waszyngtonie. Dość powiedzieć, że Polska jest głęboko sfrustrowana zgodą części ukraińskiej elity politycznej i społeczeństwa Tryb heroiczny Do Bandery.

Kingmaker jest po prawej stronie

Jeśli chodzi o wybory, które odbędą się w przyszłym miesiącu, mam wrażenie, że nie utrudnią one poważnie polskiego wsparcia dla Ukrainy, ponieważ wsparcie to ma charakter międzypartyjny i opiera się na ugruntowanym przekonaniu społecznym, które postrzega Rosję jako długoterminowego przeciwnika Polski.

Taka jednak jest atmosfera, w jakiej odbywają się wybory Naprawdę nieprzyjemne – być może najbrudniejsza konkurencja Od powrotu do demokracji po 1989 r. (Najbardziej miarodajne i aktualne badanie współczesnej polskiej polityki można znaleźć w nowej książce Jarosława Koysza pt. Nowa polityka w Polsce.)

Opozycja wykorzystuje aferę korupcyjną związaną z nielegalną sprzedażą wiz w polskich konsulatach za granicą. Ze swojej strony PiS nawoływał, aby referendum w sprawie polityki imigracyjnej zbiegło się z konkursem parlamentarnym – co było rażącą próbą zaciemnienia tematu i zwiększenia głosów prorządowych.

Jak podkreśla Alex Szczerbiak, to referendum może przynieść odwrotny skutek Co doprowadziło do wzrostu frekwencji dla skrajnie prawicowej Partii KonfederacjiCo może ostatecznie doprowadzić do utrzymania równowagi sił w kolejnej Radzie Legislacyjnej.

Štcherbiak należy do tych, którzy uważają, że opozycji pod przewodnictwem centroprawicowego byłego premiera Donalda Tuska będzie trudno wytyczyć drogę do zwycięstwa.

Jeśli to prawda, a PiS utrzyma się u władzy, możemy spodziewać się większych tarć z Brukselą na temat praworządności, reformy Traktatów UE i innych obszarów, w których konserwatywni polscy nacjonaliści mają niewiele wspólnego z zachodnioeuropejskim głównym nurtem politycznym.

Jarosław Kaczyński, wicepremier i lider rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość
Jarosław Kaczyński, polski wicepremier i lider rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, która w ciągu ostatnich trzech lat straciła część poparcia © Maciej Kulczyński/EPA-EFE/Shutterstock

Więcej na ten temat

O co chodzi w polskich wyborach? – To analiza Napisane przez Jacka Lepiarza dla niemieckiego radia Deutsche Welle

Tony wybiera w tym tygodniu

  • Zarzuty Kanady, że agenci rządu indyjskiego byli zaangażowani w zabójstwo działacza sikhijskiego na ziemi kanadyjskiej, zwróciły uwagę całego świata na kwestię separatystów sikhijskich, którzy chcą niepodległego państwa w północnych Indiach, donosi „Financial Times” John Reid z New Delhi.

  • Zeszłomiesięczny szczyt krajów BRICS – Brazylii, Chin, Indii, Rosji i Republiki Południowej Afryki – jasno to wyjaśnił Wspólna waluta jest iluzją Na razie Herbert Boenisch, starszy pracownik naukowy na Uniwersytecie Zhejiang i były główny ekonomista Banku Rozrachunków Międzynarodowych, pisze dla grupy badawczej Omfiv.

Biuletyny polecane dla Ciebie

Wielka Brytania po Brexicie – Bądź na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami w miarę dostosowywania się gospodarki brytyjskiej do życia poza UE. Subskrypcja Tutaj

popracuj z tym – Odkryj wielkie idee kształtujące dzisiejsze miejsca pracy dzięki cotygodniowemu biuletynowi redaktorki poświęconej pracy i karierze Isabel Berwick. Subskrypcja Tutaj

Czy lubisz Europe Express? Rejestracja tutaj Dostarczone bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej każdego dnia roboczego o 7:00 CET i w soboty o 12:00 CET. Powiedz nam, co myślisz, chętnie usłyszymy od Ciebie: [email protected]. Bądź na bieżąco z najnowszymi europejskimi historiami @FT Europa