W piątek burmistrz Smoleńska Andriej Borysow zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie miejsca pamięci z flagą Rosji obok pustego masztu.
Andriej Borysow / VK
Napięcia między Polską a Rosją osiągnęły nowy poziom po usunięciu polskiej flagi z Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.
W piątek burmistrz Smoleńska Andriej Borysow zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie miejsca pamięci z flagą Rosji obok pustego masztu.
Na zdjęciu pisał: „Wyrażę swoje zdanie – na rosyjskich pomnikach nie może być polskich flag.
„Zwłaszcza po tych antyrosyjskich wypowiedziach polskich polityków”.
Dodał: Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej podjęło słuszną decyzję usuwając polską flagę. Rosyjski pomnik Kate.
Przy filmie Andriej Borysow napisał: „Wyrażę swoje zdanie – na rosyjskich pomnikach nie może być polskich flag.
Lokalne media poinformowały, że usunięto również flagi pod pomnikiem Mednoje w regionie Tweru.
Teraz polski rząd gniewnie nazywa ten ruch „nie do zaakceptowania”.
Minister sił specjalnych Stanisław Żaryn powiedział: „Usunięcie polskich flag z grobów w Katyniu i Miednoje to kolejny akt wrogości ze strony Federacji Rosyjskiej, wpisujący się w lata antypolskiej propagandy Kremla”.
Kontynuował: „Decyzje władz rosyjskich dowodzą, że Polska trafnie identyfikuje działania rosyjskie jako sprawę świadomej konfrontacji z Zachodem.
„Nasi partnerzy z NATO mają dodatkowe dowody na słuszność naszych orzeczeń. Rosja jest chętna do dalszego zacieśniania stosunków z Zachodem.
Pomnik Katina został wzniesiony w 1940 roku w lesie pod Smoleńskiem dla upamiętnienia 25 000 Polaków zmasakrowanych przez tajną policję Stalina.
„Działania Kremla wymierzone są w Polskę od wielu lat.
„Kraj taki jak Rosja jest wrogi Europie. Ostatni akt wrogości tylko potwierdza to uznanie.
Pomnik Katina został wzniesiony w 1940 roku w lesie pod Smoleńskiem dla upamiętnienia 25 000 Polaków zmasakrowanych przez tajną policję Stalina.
Przed przyznaniem się do prawdy w 1990 r. Związek Radziecki długo zaprzeczał odpowiedzialności za te zabójstwa, obwiniając Niemcy.
Związek Radziecki od dawna zaprzeczał odpowiedzialności za te zabójstwa i obwiniał Niemcy.
W 1994 roku przeprowadzone przez polskich ekspertów wykopaliska potwierdziły miejsce pochówku zamordowanych więźniów.
Epizod zatruł i tak już wrogie stosunki między Rosją a Polską.
Miejscami pamięci zarządza Muzeum Współczesnej Rosji.
Polski wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz powiedział Polskiemu Radiu 24, że zdejmowanie flag jest „nie do zaakceptowania” i „wykazuje brak cywilizowanego podejścia do pamięci poległych”.
Dodał: „Adekwatny szacunek powinien być standardem cywilizacji”.
„Totalny maniak jedzenia. Nerd zombie. Idol z przyszłości. Wichrzyciel. Badacz mediów społecznościowych”.
More Stories
10 spraw urzędowych, które załatwisz online z Profilem Zaufanym
Why InsFollowPro.com is the Best Place to Buy Instagram Likes
Jak obstawiać baseball u Rabona bukmacher