Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Ustawa medialna dzieląca Polskę uchwalona przez parlament

Polskie Aktualizacje

Niższa izba polskiego parlamentu uchwaliła kontrowersyjną ustawę, która zmusi amerykańską grupę medialną do sprzedaży pakietu kontrolnego w głównym polskim niezależnym nadawcy.

Zaprezentowany przez posłów Konserwatywno-Nacjonalistycznej Partii Prawa i Sprawiedliwości (PIS) projekt ustawy zablokowałby większość polskich mediów poza europejską strefą ekonomiczną.

Ustawa jest powszechnie postrzegana jako atak na nadawcę należącego do TVN, amerykańskiego konglomeratu medialnego należącego do Discovery, który często zapewnia ważne relacje rządowe.

Wiąże się to z powszechną kontrolą i usuwaniem zaległości za PiS, podczas której rząd zniszczył Trybunał Konstytucyjny, próbował czyścić Sąd Najwyższy i wprowadził system dyscyplinarny dla sędziów, aby umożliwić im karanie za treść wyroków.

Discovery potępił ten ruch jako „bezpośrednią dyskryminację wobec TVN i Discovery” jako „ważną demokratyczną zasadę wolności słowa, atak na wolność mediów”.

Zaapelował do Senatu i Prezydenta RP, którzy chcą, aby ustawa nie stała się prawem. „Od tego zależy przyszłość Polski jako demokracji na arenie międzynarodowej i jej wiarygodność w oczach inwestorów” – powiedział Discovery.

Presja na TVN, jedną z największych polskich inwestycji w USA, grozi erozją relacji ze Stanami Zjednoczonymi, które polski rząd uważa za kluczowego sojusznika. W zeszłym tygodniu dwustronna komisja senatorów USA wydała Raport Polski rząd nadal wyraża głębokie zaniepokojenie trwającą recesją demokratyczną.

„Każda decyzja o wdrożeniu tych przepisów będzie miała negatywny wpływ na bezpieczeństwo, handel i stosunki handlowe” – ostrzegali.

Posłowie PiS twierdzą, że zmiany w polskim prawie medialnym powinny uniemożliwić firmom kontrolowanie polskich grup medialnych z państw niedemokratycznych.

Lider PiS Jaroslav Kaczyński powiedział w sobotę, że Polska musi chronić się przed praniem brudnych pieniędzy i mediami o „narkobiznesie”.

Projektowi sprzeciwia się jednak większość ugrupowań opozycyjnych oraz partia kontraktowa, która od sześciu lat jest jedną z dwóch najmłodszych partii koalicyjnych w PIS.

READ  Za niedawne awarie GPS w Polsce i krajach bałtyckich obwinia się rosyjskie testy broni elektronicznej

Jednak w środę rano partia wycofała się z koalicji po dymisji Matosa Moraviciego i jej lidera Jarosława Kowina.

Govin starł się z Moravikim o różne kwestie, w tym o ustawę medialną, która wpłynęłaby na wizerunek Polski, jej środowisko inwestycyjne i ostrzegając, że „przede wszystkim narażamy się na całkowicie irracjonalną walkę z naszym głównym gwarantem bezpieczeństwa, Stanami Zjednoczonymi”.

Zerwanie porozumienia spowodowało utratę przez PiS formalnej większości w parlamencie, stawiając pytania o zmniejszenie zdolności koalicji do egzekwowania prawa. Zostały one szybko podkreślone podczas gorącej sesji parlamentarnej w środę, na której opozycja początkowo podjęła uchwałę odraczającą głosowanie nad ustawą medialną na wrzesień.

Jednak marszałek Sejmu Elżbieta Witek, która będzie posłanką PiS, zapowiedziała później, że głosowanie w sprawie odroczenia zostanie przesunięte. PiS wygrał głosowanie w drugiej próbie, a następnie wygrał głosowanie nad ustawą medialną.

Zmiana w polskim prawie medialnym jest ostatnią z serii działań PiS, które podważyły ​​wolność mediów i pomogły zepchnąć kraj z 18. na 64. miejsce. Kodeks wolności prasy światowej, aż do Malawi i Armenii, w ostatnim półroczu.

Od czasu dojścia do władzy w 2015 roku PiS zredukował nadawcę publicznego do filii, wykorzystując państwową grupę naftową do kupowania lokalnych mediów i dostarczając reklamy wspierające grupy medialne od państwowych spółek.

Choć wniosek został złożony 18 miesięcy temu, Polski Komitet Monitorowania Mediów nie podjął decyzji w sprawie przedłużenia koncesji na nadawanie TVN24, głównego kanału informacyjnego TVN.

Na tej samej sesji w środę wieczorem polski parlament uchwalił ustawę zmniejszającą prawdopodobieństwo roszczeń o zwrot mienia, która spotkała się z krytyką ze strony Stanów Zjednoczonych i Izraela.