Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Siły ukraińskie zmuszają Rosjan do walki o każdy cal Donbasu

Siły ukraińskie zmuszają Rosjan do walki o każdy cal Donbasu

Rosyjskie składowiska tylnej artylerii są również celem nowych systemów rakietowych o wysokiej mobilności, dostarczonych przez Stany Zjednoczone na Ukrainie, które przybyły na pole bitwy pod koniec czerwca. Więcej zachodniego sprzętu artyleryjskiego jest w drodze, co oznacza, że ​​Ukraina może stać się silniejsza w miarę osłabienia Rosji.

A jak Kreml boleśnie nauczył się podczas Nieudane oblężenie KijowaIm bardziej zajęte terytorium, tym większa obrona przed atakami piechoty ukraińskiej. W tym celu minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział w maju, że kraj szkoli obecnie milionową armię stałą.

Tymczasem Rosja ma jeszcze wiele do zrobienia w samym Donbasie. Ilya Ponomarenko, korespondent ds. obrony niezależnej kijowskiej gazety, zauważa, że ​​jak dotąd żadna z „dużych grup wojskowych” na tym obszarze nie została zniszczona ani nawet oblężona.

Inne cele niezbędne do kontrolowania Donbasu – w tym Słowiańsk w pobliżu Bachmuta i linia miast rozciągająca się 100 mil na południe od Mariinki, w pobliżu Doniecka, będącego własnością separatystów – są teraz „fortecami”, które nie upadną łatwo.

Wreszcie istnieje koszt dla ludzkiego życia. Ofiary Ukrainy Szacuje się na około 20 000, przy czym Rosja jest dwukrotnie wyższa. Ale ważniejsza od liczb jest zdolność każdego kraju do przyjęcia bólu w sposób polityczny.

Choć śmierć Ukrainy budziła niepokój, jej ludność wciąż pozostaje za wojną. Nie było protestów i mało wpływowych głosów wzywających do ustępstw w celu zakończenia rozlewu krwi.

I nie, trzeba przyznać, że w Rosji go nie było. Ale w kraju, który nie toleruje już sprzeciwu, trudno jest stwierdzić, ile narasta niezadowolenie. Na każdego rosyjskiego żołnierza, który nie wraca do domu, do domu wracają inni ranni lub sfrustrowani. Poza karami, które szkodzą standardom życia, nie wiadomo, kiedy niezadowolenie może przerodzić się w pożogę.

„Następne kilka miesięcy będzie punktem zwrotnym”, powiedział Olvera, który obecnie jest z powrotem w Stanach Zjednoczonych. „Spodziewam się, że Ukraina będzie silniejsza, a Rosja słabsza, gospodarka będzie w nieładzie, sankcje osłabią jej zdolności wojskowe, a problemy morale i dyscypliny staną się bardziej dotkliwe”.

Czas pokaże, ile Donbasów będzie do tego czasu w rękach Rosji. Ale w jednym głosowaniu zaufania do zdolności Ukrainy Olvera planuje wrócić, aby pomóc jej bronić. – Ukraińcy poradzili sobie znacznie lepiej, niż się spodziewałem – powiedział. „Choć było to trudne do tej pory, zachęciło mnie to do powrotu”.