Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Historia włoskiego piłkarza, który wyjechał z Indii, by pomóc ukraińskim uchodźcom uciec do Polski

Historia włoskiego piłkarza, który wyjechał z Indii, by pomóc ukraińskim uchodźcom uciec do Polski

Mario Ferri może być nieco nieznaną postacią poza włoską sceną publiczną. Vieri, znany jako Il Falco (Sokół) przez bliskich, zyskał rozgłos kilka lat temu nie z powodu bycia piłkarzem, ale z powodu swoich wybryków jako najeźdźca kłusującego po boisku. Jeździł ze stadionów włoskich na stadiony Europy i Ameryki Południowej – zwłaszcza Pucharu Świata – i opuszczał boisko w koszulce Supermana. Na boisku wchodził w interakcję z graczami i podekscytował tłum. Później zaprzyjaźnił się z kilkoma graczami na tym samym korcie, który podbił.

Ale to nie jest opowieść o zwycięskim włoskim piłkarzu, który został zawodowym piłkarzem, który chce sprawić więcej kłopotów. Jest to właściwie opowieść o trwającej rosyjskiej inwazji na Ukrainę io tym, jak ta osoba rzuciła wszystko za grosze, aby dotrzeć do granic Polski i pomóc ukraińskim uchodźcom uciec z ojczyzny.

„W tej chwili jestem w Polsce, w mieście Medica, niedaleko granicy z Ukrainą” – powiedział Ferry dla CBS Sports. „Wczoraj przywieźliśmy autobusem na tę stronę 60 kobiet…”

Ferry ma obecnie kontrakt z United Sports Club w Kalkucie, która jest drużyną drugiego rzędu poza Indiami. Na początku lutego 35-letni piłkarz wrócił z Indii po tym, jak liga postanowiła zawiesić rozgrywki do czerwca po gwałtownym wzroście przypadków COVID-19 w regionie.

Kiedy dotarł do rodzinnej Pescary, nie mógł zostać dłużej. „Mam tu przyjaciela [in Poland] I powiedz mi, co się dzieje. Jestem konkretną osobą, a to, co zobaczyłam w Indiach, naprawdę mnie poruszyło. Ludzie tam bardzo cierpią. Musiałem odpowiedzieć na coś nawet w zupełnie innym kontekście. Pojechałem więc do Polski, wynająłem samochód i pojechałem do granicy z Ukrainą.”

To, co robi Ferry, jest czymś wyjątkowym: prowadzi rodziny uchodźców, które udają się na granicę, by szukać azylu, a potem wracają, by znaleźć innych szukających pomocy. Większość z nich to kobiety i dzieci, ponieważ większość męskiej populacji nie może opuszczać kraju, jak to ma miejsce.

READ  Podejrzany aresztowany w Polsce za zabójstwo holenderskiego reportera | wiadomości ze świata

„Na początku zacząłem od stowarzyszenia, które zajmuje się tutejszymi uchodźcami i nadal z nimi pracuję, ale potem zauważyłem, że wielu Ukraińców pisze do mnie SMS-y na Instagramie” – ujawnił Ferry. „Myślałem, że media społecznościowe służą tylko do bezużytecznych rzeczy, ale teraz mam na to zupełnie inne spojrzenie.

„W pewnym sensie Instagram pomaga wielu ludziom w tej sytuacji i jestem wdzięczny, że mogę coś dla nich zrobić. Otrzymuję około 30-40 wiadomości dziennie, a także od ludzi we Włoszech, którzy mówią mi, że mają krewnych i członkowie rodziny tutaj, którzy potrzebują pomocy tutaj.. tak jest”.

Ferry od lat stara się podbić kilka miejsc na całym świecie. Teraz ma inny cel: po opuszczeniu polsko-ukraińskiej granicy chce być pierwszym piłkarzem, który zagra zawodowo na wszystkich pięciu kontynentach. Ponieważ Europa, Afryka i Azja zostały już skreślone z jego listy, w przyszłym roku planuje przenieść się do Stanów Zjednoczonych i Australii. „Odniosę sukces w ciągu jednego roku” – powiedział przekonany Ferry.

Ferry bardzo poważnie traktuje tę nową i nieoczekiwaną rolę: „Robię to sam. Płacę za wszystko i nie chcę niczego w zamian. Tego dnia prawie się zapisałem, bo widziałem faceta proszącego o pieniądze za to, co robię .To nie do przyjęcia, ludzie są tu i ówdzie trochę zdesperowani Ci, którzy chcą założyć z tego biznes.

„Jadę do Lwowa, szukam ludzi, którzy potrzebują pomocy i jeżdżę 5, 10, 15 godzin. Lwów jest jak port dla Ukraińców, którzy chcą wyjechać z kraju. Za granicę [in Poland especially] Pełno ludzi pomagających, ale na Ukrainie wielu martwi się, że coś im się stanie.”

Fairey widziała ją przez te wszystkie dni. Przez 10 dni prawie nie brał prysznica, ponieważ przez kilka zimnych nocy był zmuszony spać w swoim samochodzie, autobusie lub pociągu, ale jest bardziej zmotywowany do pomocy w tragicznym kryzysie humanitarnym. Jego motywacja pochodzi od tych samych ludzi, którymi jeździ na granice. Ich historie, ich rozpaczliwa potrzeba pomocy i bolesna ucieczka są tym, co skłania go do dalszej codziennej pomocy tym ukraińskim uchodźcom.

READ  Mistrz prowadzi Polskę | Wiadomości, sport, praca

„Są dwa z nich, których nie zapomnę” – wspomina Ferry. Matka z dzieckiem [named] Dawida. Byłem na Ukrainie i jego ojciec przyszedł do mnie i kazał przywieźć ich na granicę. Nie mógł odejść, jest doradcą finansowym, ale teraz walczy za swój kraj. Kiedy zaczynaliśmy naszą akcję, przez pierwsze dwie godziny nie mogła nawet rozmawiać [because of] jej łzy”.

„Kiedy dotarliśmy do granicy z Polską, postanowiłem zrobić coś więcej i udałem się do Warszawy, gdzie mieli nocleg. Jechałem tego dnia przez 15 godzin, nawet jeśli utknęliśmy w korku przez około 10. bo nie mogłem ich zostawić Na granicy czułem, że nie dam rady.

„Wiesz, z Davidem czułem się, jakbym miał bardzo szczególny związek, nawet podczas tych kilku godzin, kiedy byliśmy razem. Jestem pewien, że coś zrozumiał, jestem pewien… właśnie skończyłem z nimi FaceTime, David był uśmiechnięty.”

Odwiedź CBS News, aby uzyskać najnowsze wiadomości o inwazji Rosji na Ukrainę.