Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Spór zbożowy Polski z Ukrainą pomaga Putinowi

Wsparcie militarne i gospodarcze Polski jest niezbędne dla obrony Ukrainy przed agresją rosyjską. Partnerstwo to zostało zagrożone w wyniku nalegań polskiego rządu na wprowadzenie zakazu eksportu ukraińskiego zboża, które jest niezbędne dla światowych dostaw żywności i ukraińskiej gospodarki. Pogłębiając podziały wśród sojuszników, konflikt leży bezpośrednio w interesie Władimira Putina. Europejscy przywódcy muszą działać szybko, aby rozwiązać ten problem. Blokada przez Rosję szlaków żeglugowych na Morzu Czarnym i kampanie bombowe w portach na Dunaju zmusiły Ukrainę do korzystania z wolniejszych i droższych szlaków lądowych w celu zapewnienia niezbędnego eksportu na rynki. Unia Europejska zniosła kontyngenty i cła na ukraińską żywność po inwazji rosyjskiej, ale napływ importu do wschodnich państw członkowskich wywołał oburzenie wśród lokalnych rolników. W maju pod naciskiem kilku krajów Unia Europejska ustąpiła i nałożyła tymczasowy zakaz sprzedaży ukraińskiego zboża w Bułgarii, na Węgrzech, w Polsce, Rumunii i na Słowacji. Tymczasem ogromne zbiory w Rosji pomogły w dalszym spadku cen pszenicy. Kiedy w zeszłym miesiącu zakaz wygasł, Unia Europejska oparła się wezwaniom do jego przedłużenia, co zwiększyło ryzyko kolejnego wzrostu importu. Moment był zły dla rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość, która w dużym stopniu opiera się na głosach na wsi i stoi w obliczu wyborów 15 października. Przyrzekła przeciwstawić się Unii Europejskiej i utrzymać embargo, co skłoniło prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do złożenia skargi do Światowej Organizacji Handlu i zakwestionowania, czy solidarność Polski z Ukrainą była tylko „teatrem”. Natomiast polscy przywódcy ostrzegli Zełenskiego, że jego przemówienie może zagrozić przyszłym dostawom broni na Ukrainę.