Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ambasada RP w Berlinie poinformowały dom aukcyjny, że dzieło zostało skradzione z wystawy w Muzeum Narodowym w Warszawie. Powiedzieli, że protestowali przeciwko wystawieniu go na aukcję.
„Niemiecki dom aukcyjny działał jako odbiorca skradzionych towarów” – napisał na Twitterze minister kultury Piotr Gliński.
Abstrakcyjna instalacja na tekturze opatrzona jest na odwrocie pieczęcią Muzeum Polskiego. Katalog aukcji internetowych mówi, że był to prezent urodzinowy Kandinsky’ego dla Otto Ralphsa i znajdował się w Brunszwiku do około 1940 roku. Zgodnie z katalogiem znajdował się w Galerii Narodowej około 1965-1983, a następnie w prywatnej kolekcji sztuki w USA w 1988 roku. Został nabyty przez osobę prywatną z Galerie Thomas w Monachium.
Kandinsky, który żył w latach 1866-1944, był rosyjskim malarzem, któremu przypisuje się bycie jednym z pionierów sztuki abstrakcyjnej. W latach 1896-1914 mieszkał i nauczał w Monachium.
Polska aktywnie poszukuje również dzieł sztuki zrabowanych przez nazistowskie wojska niemieckie podczas okupacji Polski podczas II wojny światowej.
Podczas czwartkowej aukcji w Grisebach podobno zapłacono rekordową cenę za dzieło sztuki w Niemczech. Autoportret niemieckiego ekspresjonisty Maxa Beckmanna namalowany podczas drugiej wojny światowej został sprzedany za 20 milionów euro (20,7 miliona dolarów), zanim uiszczono opłaty.
Ta historia została poprawiona, aby pokazać, że obraz Kandinsky’ego znajdował się w Muzeum Warszawy około 1965-1983.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Najważniejsze Wyzwania i Trendy Gospodarcze 2025: Co Czeka Polską Ekonomię?
DogeCoin – Historia, Popularność i Znaczenie w Świecie Kryptowalut
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex