Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Wysłannik ONZ „nie potrafi ocenić” skali represji w Sinkiang

Wysłannik ONZ „nie potrafi ocenić” skali represji w Sinkiang

Michelle Bachelet, komisarz ONZ ds. praw człowieka, powiedziała, że ​​„nie jest w stanie ocenić pełnego zakresu” osławionego systemu tak zwanych ośrodków edukacyjnych i szkoleniowych w Sinciangu, co podważa jej przełomowe śledztwo w sprawie zbrodni Chin przeciwko ujgurskim muzułmanom.

Były prezydent Chile spędził dwa dni w północno-zachodnim regionie Chin, gdzie mieszka milion Ujgurów i innych mniejszości muzułmańskich. Byli poddawani masowym aresztowaniomobozy pracy przymusowej i reedukację, a także drakoński nadzór sądowy oparty na technologii i prześladowania policyjne.

W stolicy Urumczi i Kaszgarze, innym dużym mieście, Bachelet spotkał się z czołowymi działaczami partii komunistycznej i bezpieczeństwa oraz odwiedził między innymi więzienie i dawne „centrum kształcenia i szkolenia zawodowego”. Pekin od lat upiera się, że system VETC jest niezbędny jako część jego odpowiedzi na terroryzm i ubóstwo w regionie.

„Rząd zapewnił mnie, że system VETC został zdemontowany” – powiedziała dziennikarzom w Kantonie.

Dodała: „Chociaż nie jestem w stanie ocenić pełnego zakresu VETC, wpłynęłam wraz z rządem na brak niezależnego nadzoru sądowego nad działaniem programu (…) zarzuty użycia siły i nadużycia w instytucjach oraz raporty niesłusznie restrykcyjnych ograniczeń legalnych praktyk religijnych”.

Bachelet zaapelował również do władz chińskich o przekazanie informacji Ujgurom, którzy stracili kontakt z członkami rodziny, oraz o dokonanie przeglądu „polityki walki z terroryzmem i deradykalizacji”.

70-latka od dawna uważana jest za kandydatkę do pierwszej kobiecej prezydentury ONZ. Jej podróż do Chin jest pierwszą wizytą Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka od 2005 roku. Zarzuty ludobójstwa przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Kanadę i inne kraje, a także sankcje i bojkoty firm powiązanych z regionem.

Eksperci twierdzą, że reputacja Bachelet i zdolności Organizacji Narodów Zjednoczonych do badania naruszeń praw człowieka i pociągania Chin do odpowiedzialności zależą teraz od długo oczekiwanego raportu w sprawie Sinkiangu.

Bachelet nie jest obcy więzieniom. Jako młoda kobieta w Chile w latach 70. została schwytana przez agentów tajnego wywiadu i przetrzymywana w tajnym areszcie przed wygnaniem. Jej ojciec był torturowany i zmarł za kratkami.

READ  Trzęsienie ziemi w Turcji: jak osoby, które przeżyły, radzą sobie z traumą

Chociaż jest Osobiste doświadczenia ucisku A dobra reputacja wśród członków ONZ, ekspertów ds. praw człowieka i dyplomatów była pesymistyczna, że ​​Bachelet dowie się czegokolwiek wartościowego o chińskim aparacie bezpieczeństwa i trudnej sytuacji Ujgurów. Nie oczekuje też przekonania Pekinu do zmiany kursu.

Na tym zdjęciu zamieszczonym przez Fundację Pamięci Ofiar Komunizmu uwieczniono ćwiczenia mające na celu opanowanie zamieszek w areszcie w Xinjiang © Victims of Communism Memoria/AFP/Getty Images

Zamiast tego, jak stwierdzili krytycy, jego ściśle kontrolowana misja została podkopana przez nieustanne chińskie zaczepki, wykroczenia i propagandę. Podróż uwypukliła również lata międzynarodowych niepowodzeń jako prezydenta Xi JinpingAdministracja musi wyjaśnić rosnące wpływy Chin w ONZ.

„Wszystkie nasze podobnie myślące kraje mają podobne poglądy na tę wizytę: to wygrana dla Chin” – powiedział w Pekinie wysoki rangą europejski dyplomata. „Najlepszą rzeczą, jaką może teraz zrobić, to otworzyć się na temat dostępu, jaki ma”.

Bachelet również bagatelizowała charakter swojej podróży, mówiąc, że była to okazja do „bezpośrednich dyskusji” z czołowymi przywódcami Chin na temat praw człowieka.

„Wizyta ta nie była śledztwem – oficjalne wizyty Wysokiego Komisarza mają charakter wysokiego szczebla i nie prowadzą po prostu do szczegółowej, systematycznej i dyskretnej pracy o charakterze dochodzeniowym” – powiedziała.

Podczas serii zorganizowanych wcześniej wydarzeń Bachelet spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Wang Yi, po czym rozmawiał z Xi przez łącze wideo.

Wang, minister spraw zagranicznych, powiedział, że podróż Bachelet „pomoże wyjaśnić dezinformację” od „sił antychińskich”, gdy przekazał im kopię książki Xi: Fragmenty Xi Jinpinga dotyczące poszanowania i ochrony praw człowieka. Zdjęcia z wymiany zostały opublikowane przez chińskie MSZ i państwowe media.

Przez lata władze chińskie kontrolowały dostęp do regionu, izolując go od dziennikarzy, dyplomatów i organizacji pozarządowych.

Richard Guan, dyrektor Organizacji Narodów Zjednoczonych w Międzynarodowej Grupie Kryzysowej, powiedział, że Chiny uczyniły z tej podróży „bałagan w dziedzinie public relations dla ONZ”, a szanse Bachelet na poprawę losu Ujgurów „może o 3 procent”.

Juan powiedział jednak, że wizytę posła należy rozpatrywać w świetle spotkania sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem w zeszłym miesiącu.

„Jeżeli nie będzie widać, że ONZ odejdzie, będzie to bardziej szkodliwe dla pozostałej nadziei, że ONZ może wykonać jakąś wartościową pracę” – powiedział.

„W pewnym sensie poświęca się, ponieważ od początku wiedzieliśmy, że nie będzie prawdziwej chińskiej przejrzystości. To pułapka. Ale to pułapka, w którą musiał wejść Bachelet”.

Komplikując jej rolę, Guterres wyznaczył kierunek, w którym Chiny mają pozostać na czele Organizacji Narodów Zjednoczonych w walce ze zmianami klimatycznymi.

„Prawdziwa historia będzie rodzajem raportu, który się pojawi” – ​​powiedziała Anjali Dial, ekspert ONZ z Uniwersytetu Fordham w Nowym Jorku.

Dayal dodał, że chociaż było charakterystyczne, że śledczy ONZ „nie rozumieją pełnego obrazu”, wybór źródeł Bachelet i „wysiłki przeciw” Pekinowi ujawnią, w jakim stopniu jej biuro jest niezależne lub nieobecne.

„W swojej roli nieuniknione jest udawanie, że traktujesz rząd poważnie, nawet jeśli nie planujesz kupować ich historii (…) prawdziwą miarą sukcesu będzie to, czy uda im się stworzyć raport dokumentujący rzeczy wykraczające poza to, co pokazał rząd.

Dodatkowa sprawozdawczość Arjuna Neila Alima w Pekinie