WARSZAWA, Polska – Dwóch mężczyzn oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Chin stanęło we wtorek przed sądem w Warszawie – obywatel Chin, były kierownik sprzedaży Huawei w Polsce i polski ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.
Dwaj mężczyźni, Weijing Wang i Peter Dorbaglu, twierdzili, że są niewinni.
Na początku wtorkowej rozprawy w stolicy Polski prokurator zażądał prowadzenia procesu w tajemnicy ze względu na poufność niektórych dowodów.
Obrońcy sprzeciwili się, twierdząc, że charakter zarzutów wymaga przejrzystości procedur. Zarówno Wang, który mówi płynnie po polsku, jak i Durbaglu powiedzieli, że chcą otwartego procesu. Jednak po krótkiej przerwie trzyosobowy panel sędziowski ogłosił, że postępowanie odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, powołując się na interesy państwa, a dziennikarzy poproszono o odejście.
Polskie władze aresztowały Wanga i Dorbaglu w styczniu 2019 r. i oskarżyły ich o szpiegostwo na rzecz Chin pod przykrywką poszukiwania umów biznesowych dla chińskiej firmy technologicznej Huawei.
Obaj zostali uwikłani w szerszą bitwę geopolityczną między Stanami Zjednoczonymi a Chinami o supremację technologiczną i handlową. Administracja byłego prezydenta Donalda Trumpa naciskała na europejskich sojuszników, aby bojkotowali urządzenia nowej generacji sieci komórkowych Huawei z powodu obaw, że Pekin może go wykorzystać do ułatwienia cyberszpiegostwa lub sabotażu cyfrowego.
Wang jest przetrzymywany od czasu aresztowania. Dorbaglu, były ekspert ds. cyberbezpieczeństwa dla agencji rządowych, w tym Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, został zwolniony za kaucją po sześciu miesiącach aresztu.
Według Gazety Wyborczej akt oskarżenia jest częściowo tajny, ale jego wydział publiczny twierdzi, że Wang jest agentem chińskiego wywiadu i w latach 2011-2019 zabiegał o głośne kontrakty dla Huawei, które dałyby chińskiej firmie wgląd i wpływ na jej, państwowe i samorządowe systemy danych w Polsce.
Obu mężczyznom postawiono zarzuty karne o udział w zagranicznej operacji wywiadowczej i zagrażanie interesom Polski. Jeśli zostaną skazani, grozi im co najmniej trzy lata więzienia.
Wang studiował w Polsce, a następnie pracował w konsulacie chińskim w Gdańsku, zanim przeniósł się na wyższe stanowisko w Huawei. Znany jest również pod polskim imieniem Stanisław.
Podejrzewa się, że potentat pomógł mu nawiązać kontakty i dostarczyć mu dokumenty. Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że dokumenty były jawne, a nie sklasyfikowane.
Proces ma potrwać miesiące, a ostateczny werdykt nie został jeszcze określony.
Huawei odmówił komentarza, ponieważ problem trwał. Wielokrotnie zaprzeczał amerykańskim zarzutom, ale od czasu aresztowania pary, fortuny Huawei w Europie zostały nadszarpnięte przez amerykańskie represje. Kraje takie jak Wielka Brytania, Szwecja i Bułgaria zakazały korzystania z urządzeń Huawei w swoich sieciach, a inne, takie jak Francja, twierdzą, że ze względów bezpieczeństwa wolą krajowych konkurentów, takich jak Ericsson i Nokia.
Sprzęt Huawei, który od 2012 roku jest skutecznie zakazany przez Stany Zjednoczone, został zakazany przez Australię, Nową Zelandię i Japonię.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex
Rozszerzanie współpracy poza obronność o gospodarkę i energetykę
GIP i KKR należą do firm chcących przejąć udziały w polskim oddziale Cellnex