Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Wydaje się, że jedyna oficjalna cywilna ofiara brytyjskich bombardowań przeciwko Państwu Islamskiemu nie istnieje  armia

Wydaje się, że jedyna oficjalna cywilna ofiara brytyjskich bombardowań przeciwko Państwu Islamskiemu nie istnieje armia

Wyglądało to na odpowiedzialność. Naciskany na nieskazitelne wyniki Wielkiej Brytanii w kampanii bombowej przeciwko grupie Państwa Islamskiego w Syrii i Iraku rząd brytyjski przyznał w maju 2018 r., że jego wojsko zabiło jednego cywila we wschodniej Syrii dwa miesiące wcześniej.

Ale uderzenie opisane przez ówczesnego ministra obrony, Gavina Williamsona, parlamentowi nie zostało odnotowane w rejestrach ofiar cywilnych prowadzonych przez jego sojuszników w międzynarodowej koalicji z bombowcami i dronami nad Syrią i Irakiem.

Nie pojawia się również na liście ataków w Wielkiej Brytanii, w których zginęli bojownicy, chociaż celem było trzech bojowników, śledztwo przeprowadzone przez The Guardian i Wojny powietrzneJest to organizacja badawcza non-profit.

A syryjskie organizacje broniące praw człowieka i dziennikarze, którzy zebrali znacznie obszerniejsze bazy danych cywilów zabitych i rannych przez obce wojska, nie mają żadnych danych o cywilach zabitych tego dnia na tym obszarze.

Tak więc jedynymi uznanymi przez Wielką Brytanię ofiarami cywilnymi w ośmioletniej kampanii bombardowań powietrznych przeciwko Państwu Islamskiemu najwyraźniej był strajk, który oficjalnie nikomu nie zaszkodził, a ofiara, która oficjalnie nie istniała.

Rząd Wielkiej Brytanii od lat twierdzi, że stoczył „całą” wojnę z grupą Państwa Islamskiego w Iraku, zabijając ponad 3000 bojowników, nie raniąc ani jednego cywila. W Syrii jedyna ofiara zgłoszona parlamentowi jest zniekształcona przez oficjalne dane.

To stanowisko rządu zostało zakwestionowane przez emerytowanych wyższych oficerów armii i urzędników obrony. To „wyzwanie” – powiedział były prezes GCHQ i stały sekretarz w Ministerstwie Obrony, David Omand.

Dochodzenie Guardiana zidentyfikowało sześć ataków w irackim mieście Mosul, w których zginęła ludność cywilna i które wydają się być przeprowadzone przez siły brytyjskie.

Odkrycie poważnych niespójności w rządowym opisie jedynej śmierci cywilnej zaakceptowanej przez władze Wielkiej Brytanii zwiększyło obawy co do zdolności lub chęci Wielkiej Brytanii do dokumentowania zgonów i obrażeń wśród cywilów w wyniku bombardowań.

READ  Jawad Marandi: darczyńca torysów powiązany z poważnym dochodzeniem w sprawie prania pieniędzy

ataki w Syrii

Jedyna wzmianka o tym strajku lub śmierci, którą rząd twierdzi, że spowodował, pochodzi z 2 maja 2018 r. Umowa na piśmie do Izby Gmin.

Zanim sojusznicy Wielkiej Brytanii zabili setki cywilów w kampanii bombowej, która trwa już prawie cztery lata, narastała presja w związku z twierdzeniem Wielkiej Brytanii, że jej wojna nie zaszkodziła żadnemu cywilowi ​​z Iraku ani Syrii.

poprzedniego dnia A Śledztwo BBC Powołując się na anonimowego starszego członka koalicji, stwierdził, że Wielka Brytania ignoruje zarzuty wyrządzania cywilom szkód w wyniku nalotów.

W oświadczeniu podano kilka ważnych szczegółów. Opisano w nim atak rakietowy Hellfire wymierzony w trzech bojowników. Cywilny motocykl wjechał w strefę uderzenia w ostatniej chwili i szacuje się, że cywil zginął nieumyślnie.

Mówi się, że strajk miał miejsce we wschodniej Syrii, rozległym obszarze wielkości mniej więcej połowy Anglii, który był wówczas stosunkowo cichy.

Wyjaśniła, że ​​strajk został przeprowadzony w ramach koalicji kierowanej przez USA i powiedziała, że ​​atak został przekazany do zbadania wyspecjalizowanej jednostce. „Jak w przypadku każdego poważnego incydentu, koalicja prowadzi własne dochodzenie i we właściwym czasie złoży raport” – czytamy w oświadczeniu.

the Ocena sojuszu Tylko jeden raport o ofiarach cywilnych we wschodniej Syrii tego dnia odnosi się do lokalizacji Albukamal, obszaru na granicy iracko-syryjskiej, który był wówczas ostatnim bastionem ISIS.

Zniszczone budynki na starym mieście w Mosulu, 2018 r. Zdjęcie: Alaa Al-Morjani/Reuters

Podsumowując swoje ustalenia, opublikowane kilka miesięcy po oświadczeniu Williamsona w parlamencie, śledczy orzekł, że Brak ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej podczas nalotu koalicji w okolicy.

Śledczy koalicji doszli do wniosku: „Po przejrzeniu dostępnych informacji oceniono, że na obszarze geograficznym, który odpowiada raportowi o ofiarach cywilnych, nie przeprowadzono żadnych uderzeń koalicji”.

Wniosek ten został wyciągnięty, chociaż standardy dowodowe Koalicji były łagodniejsze niż standardy brytyjskie.

READ  „Ambasada optymizmu”: odrodzenie legendarnego centrum Afryki | Inżynieria ogólna

Działał na zasadzie „bilansu prawdopodobieństwa”, akceptując ofiary śmiertelne i rannych. Wielka Brytania nie wyjaśniła, w jaki sposób określiła szkody dla ludności cywilnej, ale uważa się, że próg jest taki sam jak minimum.ponad wszelką wątpliwośćUżywany w brytyjskich sądach.

strajki w Iraku

Istnieją trzy potwierdzone brytyjskie ataki w Syrii i Iraku, które zgodnie z ustaleniami koalicji spowodowały ofiary wśród ludności cywilnej. Wielka Brytania nadal twierdzi, że w tych atakach żaden cywil nie został ranny.

Strajk opisany przez Parlament w 2018 roku jest jedynym znanym przypadkiem, w którym Wielka Brytania twierdzi, że poszkodowany został cywil, a koalicja stwierdziła inaczej.

Brak nagrań

Strike jest również niewytłumaczalnie nieobecny na ich niedawno wydanych płytach w Wielkiej Brytanii. W zeszłym roku brytyjski rząd dostarczył Airwars zapisy dotyczące lokalizacji i dat wszystkich nalotów RAF, w których zginęli bojownicy, w odpowiedzi na prośbę o wolność informacji.

Strajk z 26 marca opisany w oświadczeniu skierowanym do Parlamentu powinien był zostać uwzględniony, ponieważ ranił trzech bojowników oprócz cywila. Ale dane pokazują, że żaden brytyjski atak nie zabił bojowników w Syrii w danym dniu.

Brytyjskie władze od dawna publicznie twierdziły, że RAF przeprowadzała ataki jedynie w ramach koalicji w Iraku i Syrii.

Jeśli brytyjski nalot zabił cywila w dniu i miejscu oraz w sposób opisany przez Williamsona, zapisy te rodzą pytania o to, czy była to część misji koalicyjnej – czy też Wielka Brytania działała sama – o cel, uzasadnienie i legalność ataku.

Jeśli szczegóły nalotu budzą poważne wątpliwości, tak samo jak tożsamość rzekomo zabitego cywila.

Dron Brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych.  Dron wycelował w bojowników Państwa Islamskiego w Syrii.
Dron Brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych. Dron wycelował w bojowników Państwa Islamskiego w Syrii. Zdjęcie: Cpl Steve Bain ABIPP / MON Crown Copyright / PA

Syria ma stosunkowo wysoki poziom łączności internetowej i wiele organizacji pozarządowych, które systematycznie rejestrują nazwiska osób zabitych w jej długiej wojnie domowej, albo w celu zapewnienia trwałego zapisu, albo w nadziei na przyszłą sprawiedliwość.

READ  Bruksela ugina się pod protestami rolników, obniżając cele środowiskowe

Ich liczne bazy danych zawierają znacznie więcej ofiar wśród ludności cywilnej, niż strony konfliktu, w tym zachodnia koalicja, zaakceptowałyby zabijanie. Jednak żaden z nich nie miał żadnej wzmianki o zabiciu cywila tego dnia we wschodniej Syrii w okolicznościach odpowiadających tym opisanym przez Williamsona.

Sześć oddzielnych syryjskich organizacji pozarządowych, które zbierają dane na temat cywilów zabitych podczas wojny, powiedziało Guardianowi, że 26 marca 2018 r. nie odnotowały zgonów na tym obszarze. Wśród nich jest Deir Ezzor 24, która specjalizuje się w obszarze, w którym doszło do incydentu.

Pomiń promowanie poprzednich biuletynów

Lokalne grupy na Facebooku dla miast wokół Al-Szafa, często zajęte wiadomościami o ofiarach, nie odnotowały żadnych zabójstw cywilów w tym rejonie w tym dniu.

Brak jakiegokolwiek zapisu zgonu w aktach syryjskich sam w sobie nie jest rozstrzygającym dowodem na to, że żaden cywil nie zginął. Pomimo najlepszych wysiłków naukowców syryjskich i międzynarodowych, nie odnotowano niektórych zgonów wśród ludności cywilnej.

Jednak konflikt w tej części Syrii słabł na początku 2018 roku. Airwars odnotowało w tym miesiącu sześć zarzutów dotyczących szkód wśród ludności cywilnej na tym obszarze, w porównaniu z setkami w okresach intensywnych walk w miastach takich jak Mosul i Raqqa.

To znacznie zmniejszyło prawdopodobieństwo, że taki strajk pozostanie niezauważony lub nieudokumentowany przez lokalne społeczności, które miały więcej czasu i energii i podejmowały mniejsze ryzyko, zbierając dowody śmierci cywilów, które miały miejsce.

Przynajmniej brak tego cywila w jakichkolwiek bazach danych jest dowodem na to, że rząd Wielkiej Brytanii nie zaangażował Syryjczyków do zbadania tej śmierci.

Ministerstwo Obrony odmówiło bezpośredniego komentarza na temat rozbieżności w publicznych rejestrach Wielkiej Brytanii, publicznych oświadczeniach koalicji lub danych z grup syryjskich.

„Wysoko wyszkolony i profesjonalny zespół brytyjskiego personelu wojskowego ocenił, że doszło do śmierci cywila” – powiedział rzecznik armii brytyjskiej.

„Jesteśmy przekonani, że nasze raporty są przejrzyste, a dane publikowane przez Urząd można uznać za możliwie najbardziej wiarygodne w operacjach wojskowych Wielkiej Brytanii”. Williamson nie odpowiedział na prośby o komentarz do jego oświadczenia.

Wielka Brytania twierdzi, że „trudne rzecznictwo”

Jak dotąd ten atak pozostaje jedyną okazją, kiedy Wielka Brytania oficjalnie zaakceptowała krzywdę ludności cywilnej w ciągu dziewięciu lat bombardowania grupy Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii.

W tym czasie nadleciały brytyjskie samoloty 4300 amunicjiDepartament Obrony twierdzi, że zabił więcej niż 4000 bojowników ISIS – W rzeczywistości ogłaszając „całkowitą” wojnę w Iraku, która nie zaszkodziła ani jednemu cywilowi, i prawie całkowitą wojnę w Syrii, z tylko jedną śmiercią.

Koalicja ogólnie zgodziła się, że w jej nalotach zginęło co najmniej 1437 cywilów, w większości w atakach amerykańskich.

Prorządowy syryjski żołnierz nosi domowej roboty ładunki wybuchowe w kontrolowanej przez rebeliantów dzielnicy Bustan al-Basha w Aleppo.
Prorządowy syryjski żołnierz nosi domowej roboty ładunki wybuchowe w kontrolowanej przez rebeliantów dzielnicy Bustan al-Basha w Aleppo. Zdjęcie: Georges Orfalian/AFP/Getty

Omand powiedział, że stanowisko rządu Wielkiej Brytanii w sprawie ofiar wśród ludności cywilnej jest „trudne”.

W pytaniu do wydarzenia Oxford Media Network, z byłym szefem sztabu obrony generałem Sir Nickiem Carterem, Omand powiedział, że nie ma danych osobowych ofiar cywilnych w walce z ISIS, ale odniósł się do oficjalnego twierdzenia o „całej wojnie”. W Iraku brakuje wiarygodności.

„Dlaczego nie mówimy, że nasze procesy są niezbędne, są proporcjonalne, ale nie zawsze przynoszą rezultaty?” Krytykując „zakręt defensywny”, pytał Carter, ilekroć było podejrzenie, że coś nie do końca wyszło.

Otwartość rządu na temat ofiar wśród ludności cywilnej powinna zwiększyć zaufanie do zdolności wojska do ochrony ludności cywilnej oraz gotowość ministrów do przejrzystości w kwestii tego, jak Wielka Brytania używa śmiercionośnych mocy.

Jednak pytania o charakter, lokalizację i wpływ strajku z 26 marca są tak fundamentalne, że oświadczenie rządu służy jedynie podważeniu zaufania i rodzi więcej pytań niż daje odpowiedzi.

generała Sir Nicka Cartera
Generał Sir Nick Carter: Instytucje brytyjskie muszą mieć możliwość uczciwego mówienia o tym, co się dzieje. Zdjęcie: Andrew Matthews/PA

W swojej odpowiedzi na Omanda Carter poparł strategiczny argument za większą otwartością. „Bardzo się z tobą zgadzam (Omand)” – powiedział. „Zawsze uważałem, że o wiele lepiej jest być uczciwym i przejrzystym. Nasze instytucje są podstawą naszej demokracji. I te instytucje muszą mieć możliwość uczciwego mówienia o tym, co się dzieje. Nie mogą być upolitycznione”.

Jednak Departament Obrony prowadzi długą i kosztowną kampanię prawną, aby uniknąć ujawnienia dalszych szczegółów na temat strajku, w tym lokalizacji, w następstwie prośby Airwars o wolność informacji.

Departament Obrony powiedział, że opublikowanie szczegółów może zagrozić bezpieczeństwu narodowemu i stosunkom z zaprzyjaźnionymi narodami oraz narazić na niebezpieczeństwo indywidualny personel, chociaż inni członkowie koalicji są bardziej przejrzyści.

Holandia zapłaciła miliony dolarów odszkodowanie Do ofiary od jej ciosów. W tym tygodniu, po znalezieniu reporterów Nowe dowody ofiar cywilnych w wyniku holenderskiego ataku w Mosulu w 2016 r., ogłosiła nowe dochodzenie w sprawie nalotu, a ostatnio ujawniła duże ilości niejawnych informacji o innych atakach na cele ISIS.

Stany Zjednoczone mają Rozpoczęła ważne reformy polityczne Aby wyciągnąć wnioski na przyszłe wojny. Władze USA udostępniły też 1300 dokumentów do New York Timesa Po prośbie o wolność informacji. Zapewnia wiele dokładnych szczegółów uderzeń, w tym dzienniki rozmów między pilotami dronów.

Brytyjski komisarz ds. informacji potwierdził skargę Airwars, że podejście MON wydaje się być „mniej przejrzyste” niż jego amerykański odpowiednik.

Rozprawa sądowa zadecyduje w tym roku w sprawie wniosku o wolność informacji, w efekcie określając, ile brytyjska opinia publiczna ma prawo wiedzieć w ich imieniu, którzy cywile zginęli w walce z ISIS.