To niepozorne miejsce, duży parking przed ukraińskim supermarketem Epicenter. Dla mieszkańców Mariupola to jednak wiele znaczy.
Rzeczywiście, jest to latarnia w promieniach wiosennego słońca, zwiastująca koniec wstrząsającej męki dla dziesiątek tysięcy ludzi.
– Nie tylko parking? Powiedziałem o tym nauczycielce literatury Irinie Todoa, która właśnie przyjechała rodzinnym samochodem ze zbombardowanego miasta.
– Słońce, niebo – powiedziała, patrząc w powietrze. „dzięki Bogu.”
Wiadomości z Ukrainy na żywo: NATO zapewni cztery kolejne grupy bojowe w Europie Wschodniej
„To było naprawdę mocne i bolesne doświadczenie, ale teraz musimy zacząć życie od początku” – powiedział Ilya Kadava, który pracował jako inżynier w Mariupolu o nazwie Ilish.
Obiekt został całkowicie zniszczony.
Szacuje się, że do tego miejsca w Zaporożu przybyło 36 000 osób. Widzieliśmy, jak przybywają w procesji najwyraźniej rozbitych samochodów.
Większość miała w oknach tabliczkę z napisem „Dzieci”.
Przy 300 kilometrach (186 mil) podróż z Mariupola jest stosunkowo krótka, ale niebezpieczna i nieprzewidywalna, a pokonanie tej odległości może zająć kilka dni.
Patrzyliśmy, jak kobieta o imieniu Marina Prilutska wpycha swój samochód na parking z córką Alyssą, matką Heleną i matką Iriną, stłoczonymi z tyłu.
Miesiąc wojny na Ukrainie – co będzie dalej?
Powiedziała, że wielu z tych, którzy pozostali w Mariupolu, desperacko chce się stąd wydostać, ale jest mało pojazdów i mało paliwa.
„Ludzie sprzedają paliwo za 200 dolarów (151 funtów) za jedną puszkę, a ty z przyjemnością znajdziesz jakieś.
„Samochody są zniszczone i podziurawione kulami, a jeśli ktoś opuści samochód, ktoś zabierze paliwo lub koła – w każdym razie”.
„To było przerażające… nasz dom się trząsł”
Po wynegocjowaniu 15 punktów kontrolnych obsadzonych przez rosyjskich żołnierzy, Marina powiedziała, że poczuła ogromną ulgę, że jest bezpieczna.
Jej dziewięcioletnia córka Alyssa zapytała, jak się czuje w domu.
„W Mariupolu było strasznie, mieszkaliśmy na ósmym piętrze i nasz dom się trząsł, w tę i w tę stronę” – powiedziała.
„Potem poszliśmy do mojej babci na czwartym piętrze i siedzieliśmy w łazience, ściany się trzęsły, kremy spływały z półek”.
Śledź codzienny podcast na podcast jabłkowy, podcast google, spotyfikować, głośnik
Irinie Todoa i jej rodzinie dotarcie do Zaporoża zajęło sześć dni.
Zabrakło nam benzyny w połowie drogi i zajęło nam trochę czasu, aby wydostać się z ziem okupowanych przez Rosję.
Powiedziała jednak, że nie może spędzić w Mariupolu ani minuty dłużej: „Nie wiem, jak to naprawdę opisać.
„Nie wiesz, czy za chwilę będziesz żył, czy nie, czy twój syn będzie żył. Pewnej nocy powiedział do mnie – przepraszam…” – powiedziała płacząc.
Zapytał mnie, czy zobaczymy moje urodziny w sierpniu czy nie, czy będę żył? Nie wiedziałem, co mu powiedzieć”.
Po drugiej stronie ulicy znaleźliśmy kolejny konwój samochodów z nadzieją powrotu do Mariupola.
Właściciele chcą zabrać rodzinę lub przyjaciół – albo pochować zmarłych w walce.
„Jeśli znajdę nogę, znajdę nogę – ale ją zakopię’
Matka Aleksandra Kirilłowa mieszkała w budynku, który został bezpośrednio trafiony pociskiem artyleryjskim.
Powiedział, że pod ciężkim ostrzałem nie był w stanie wyciągnąć jej z gruzów i musiał opuścić jej sąsiedztwo.
Upadł, kiedy zaczął z nami rozmawiać.
„Było zimno”, mówi. „Wątpię, czy ona żyje, jeśli znajdę nogę, znajdę nogę – ale ją zakopię”.
Niektóre rodziny noszą dokumenty i ubrania na plecach, ale inne, jak Laszenko, zabierają ze sobą swoje firmy.
Hodowali francuskie mopsy i psy i byli w stanie zmieścić 50 psów między dwoma pojazdami.
– Nie ma zbyt wiele miejsca – powiedziałem Katrinie Bean, która z tyłu ciężarówki była otoczona przez psy.
„Nie, nie ma dużo miejsca” – powiedziała. „Mamy psy na rękach i nogach, ale wszyscy jesteśmy razem, małe psy, wszyscy razem”.
„Jak utrzymałeś ich przy życiu w Mariupolu?” Zapytałem Wiktora Laszczenkę.
„Ponieważ byli dla nas najważniejsi” – powiedział.
„Spali z nami w jednym łóżku, a nie w klatkach i mieszkali w naszym domu, [they are] Jak dla nas dzieci, nie straciliśmy ani jednego psa, zabraliśmy je wszystkie.”
„Zapalony komunikator. Specjalista od internetu. Czytelnik przez całe życie. Ekstremalny fanatyk telewizyjny. Muzykolik.”
More Stories
Aleksiej Nawalny: „Nie ma ciała dla ciała” podczas przygotowań rodziny do pogrzebu
Kto zastąpi Mitcha McConnella na stanowisku przywódcy Partii Republikańskiej w Senacie?
Ukraina zestrzeliła dwa kolejne rosyjskie bombowce