Apetyt Polaków na autentyczną pizzę potwierdził się po tym, jak trzy restauracje znalazły się wśród najlepszych w Europie przez prestiżowy włoski portal Top 50 Pizzeria Europa.
Barcelońska Sartoria Panatieri znalazła się na szczycie europejskich rankingów, celowo unikając włoskich pizzerii. Paste w Kopenhadze zajął drugie miejsce, a londyński 50 Cal trzeci.
Jednak była też dobra wiadomość dla Polski z trzema restauracjami wyróżnionymi za swoją doskonałość. Spośród nich gdańskie Ostro uplasowało się najwyżej na 34. miejscuCz Miejsce.
Jego pizze, nad którymi czuwa szef pizzaiolo Kamil Szuba, słyną z „doskonałego” i „bardzo lekkiego” ciasta. W uzasadnieniu przewidziano specjalne oklaski dla pizzy capricciosa i diavola, zwracając jednocześnie uwagę, że pizze z gruszką i gorgonzolą oraz pizze Nduja były „szczególnie przekonujące”.
Dziękując swoim obserwatorom i pracownikom na Facebooku, restauracja napisała: „To już nie przypadek, że po raz drugi z rzędu zostaliśmy nominowani do grona 50 najlepszych pizzerii w Europie. W rzeczywistości zostaliśmy okrzyknięci numerem 1 w Polsce.
Świętował także warszawski Ciao A Tutti, który uplasował się na 38. miejscu. Jurorzy docenili wiarygodność restauracji, która trzeci rok z rzędu znalazła się na liście.
„Ta pizzeria ma neapolitańską scenerię zarówno pod względem wyposażenia, jak i zrozumienia pizzy. Pizza jest przygotowywana ze świeżych składników importowanych bezpośrednio z Włoch. Koniecznie trzeba spróbować pizzy z czterema pomidorami, pieczarkami i prosciutto.
Współzałożona w 2012 r. przez Michał Wesołowski – wówczas 23-letni absolwent fotografii – i jego narzeczona Joanna Kszykopolska rozwinęli Ciao A Tutti w niewielką sieć trzech restauracji.
„Nie ma żadnego sekretu idealnej pizzy” – mówi Wesołowski. Ale najważniejsze są składniki. Poza tym trzeba być konsekwentnym. Musisz ulepszyć każdą pizzę.
Warszawska instytucja Ciao A Tutti została dodatkowo doceniona za „najlepszą panna cottę”, przystępne ceny i „ciekawą” kartę drinków z „włoskimi wpływami”.
Jednak największy nagłówek dla osób nieobeznanych z polską sceną kulinarną jest zarezerwowany dla wpisu Zielonej Górki na Babianis. Choć miasta nie można nazwać kulinarnym hotspotem, jakość Jielonej Górki od dawna jest tajemnicą poliszynela.
46 miejsceCzOpisana przez przewodnika jako „prawdziwy ambasador tradycji neapolitańskiej”, restauracja od momentu jej otwarcia była odwiedzana przez wielu celebrytów i osoby publiczne, w tym polityka Donalda Tuska i muzyka Czesława Mosila.
Założona przez byłych architektów Jedreja i Lilianę Lewandowskich restauracja okazała się ulubionym projektem Jedreja, który szkolił się w Neapolu, aby opanować sztukę robienia pizzy.
Reprezentantka Polski – od czasu zdobycia medalu na Olympiadi Vera Pizza Napolitana (znanej jako „Olimpiada Pizzy”) jej restauracja, mieszcząca się w dawnej pracowni architektonicznej pary, stała się jedną z najgorzej strzeżonych tajemnic regionu. Papianis ma oddaną rzeszę fanów, która wykracza daleko poza jego granice.
Aktualizowana co roku lista 50 najlepszych jest „inspirowana koncepcją doskonałości w najszerszym tego słowa znaczeniu”, oceniając pizzerie na podstawie różnych czynników, w tym pizzy, obsługi, atmosfery, czasu oczekiwania i napojów.
„Totalny maniak jedzenia. Nerd zombie. Idol z przyszłości. Wichrzyciel. Badacz mediów społecznościowych”.
More Stories
Jak obstawiać baseball u Rabona bukmacher
W ślad za Łotwą, Polska rozważa wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego, białoruskiego zboża – Euractive
Reporterzy bez Granic potępiają przetrzymywanie ukraińskich dziennikarzy w Polsce