Czas e-biznesu

Wszystkie najświeższe informacje o Polsce z Czasu e Biznesu.

Sri Lanki borykają się z „niekwantyfikowalnymi kosztami” katastrofy statku towarowego | Sri Lanka

SiemaDo zeszłego tygodnia Lucien Justin, szef Komisji Rybołówstwa Good Wata w Wattala, niedaleko Kolombo, stolicy Sri Lanki, prowadził proste życie. On i jego żona jedli dwa posiłki dziennie, a ich niewielka społeczność składająca się z 90 rybaków regularnie wspierała się nawzajem żywnością i pieniędzmi. „Jeśli łowimy, pieniądze przychodzą, jeśli nie, zostawiamy nas głodnymi”.

dystans Najgorsza katastrofa morska w historii Sri Lanki تاريخ Zatruł wody w pobliżu miejsca, w którym polował, ale bał się nawet, że proste życie jest teraz w śmiertelnym niebezpieczeństwie. „Ludzie się boją. Nawet jeśli złapiemy rybę, nie zjedzą jej, ponieważ uważają, że jest trująca”.

Pożar mógł wybuchnąć na pokładzie frachtowca MV X-Press Pearl, który jest teraz częściowo zatopiony, ale obserwatorzy obawiają się, że najgorsze skutki chemicznej katastrofy statku mają dopiero nadejść.

Kontenerowiec pod banderą Singapuru – podróżujący z Kataru do Indii, przez Kolombo w drodze do Singapuru – przewoził 350 ton paliwa ze zbiorników, które według władz może przedostać się do społeczności przybrzeżnych. Wędkowanie zostało zakazane wzdłuż zachodniego wybrzeża kraju przez około 50 mil. Odcięcie dostępu do morza oznacza odcięcie źródeł utrzymania społeczności przybrzeżnych, takich jak Justin.

Częściowo zatopiony MV X-Press Pearl poza portem Colombo w piątek po spalaniu przez prawie dwa tygodnie. Zdjęcie: Lacroon Wanyarachi/AFP/Getty Images

Z kontenerów statku wysypały się plastikowe granulki, a plaże zostały zalane. Wezwano marynarkę wojenną, aby uprzątnąć płonący wrak i gruz.

Ale inne ślady nie są łatwe do usunięcia – a nawet dostrzeżenia. Statek przewoził całą masę niebezpiecznych chemikaliów: kwas azotowy używany w materiałach wybuchowych; żywice epoksydowe stosowane do farb i podkładów; Stopy ołowiu i etanolu stosowane do produkcji akumulatorów samochodowych.

Były też inne produkty: soda kaustyczna, smary, aluminiowe produkty uboczne i polietylen używany w torbach spożywczych, opakowaniach, kosmetykach, a nawet żywności, jak twierdzi Hemantha Withang, naukowiec zajmujący się środowiskiem i dyrektor generalny Środowiskowe Centrum Sprawiedliwości na Sri Lance.

READ  „Najgorsze czasy”: media w Hongkongu sprzeciwiły się policyjnej rozprawie | Hongkong

Withanage zauważył, że jeden z pojemników nazywany jest substancją szkodliwą dla środowiska. „Co to za materiały? Nie wiemy. Władze jeszcze nam nie powiedziały.” „Ale dlaczego trzymają te informacje w tajemnicy?”

Zatonięcie statku oznacza, że ​​chemikalia te mogą przedostać się do oceanu. „A to jest ogromne zagrożenie dla naszego ekosystemu” – powiedział, wyjaśniając, że może to doprowadzić do śmierci i zanieczyszczenia raf koralowych, ryb, żółwi i innych morskich stworzeń, które obfitują u wybrzeży kraju.

Personel marynarki Sri Lanki noszący sprzęt do sprzątania na plaży z żółtymi torbami wypełnionymi gruzem
Personel marynarki Sri Lanki oczyszcza plażę Negombo na północny zachód od Kolombo. Zdjęcie: Shamila Karunaratne/EPA

Wieloryby i delfiny obfitują w oceany, a pas przybrzeżny jest miejscem gniazdowania żółwi morskich: z siedmiu gatunków żółwi morskich na świecie wybrzeże Sri Lanki jest miejscem lęgowym pięciu. Kiedy statek zapalił się, Kino Był rozpowszechniany w mediach społecznościowych dla ryb, mureny, płaszczek i żółw wyrzucone na plaże.

Po pożarze statku z powodu wycieku kwasu, który rozpoczął się 11 maja, zarówno Katar, jak i Indie Odmowa pozwolenia Według doniesień na łodzi, aby rozładować pojemniki z chemikaliami. „Uratowaliśmy życie 25 marynarzom” – powiedział Withhanage. „Jest to jeden z największych działań humanitarnych, jakie podjęliśmy, coś, z czego powinniśmy być dumni, ale wiąże się to z niemierzalnymi kosztami dla całego naszego środowiska”.

Na Sri Lance ludzie są oburzeni, że wyciekający statek pozostał na wodach kraju. Wielu mieszkańców w mediach społecznościowych krytykuje to, co postrzegają jako zaniedbania rządu prowadzące do katastrofy ekologicznej.

Withanage mówi, że brak odpowiedniego sprzętu i systemu wczesnego reagowania oznacza, że ​​pożar wymknął się spod kontroli, co skutkuje Eksplozja Rankiem 25 maja, sześć dni po wybuchu pożaru. Indyjskie wsparcie kryzysowe nadeszło 27 maja. „Jednostka Sri Lanki używała wody do kontrolowania pożarów, co jest niewłaściwe, ponieważ szkodliwe czynniki, takie jak metanolan sodu reagują z wodą, tworzą substancje żrące i wzniecają pożar” – powiedział.

READ  Prezydent Joe Biden potyka się i upada podczas ceremonii wręczenia dyplomów | Wiadomości z USA

27-letni Deran Kamantha, który pracuje w hotelu Pegasus Reef na plaży w Wattala, jest zaniepokojony możliwością zrujnowania biznesu.

„Na plaży jest wiele pelet. Niektóre obszary są czarne, z wrakami ze statku” – powiedział Kamantha. Hotel przyjmuje turystów zagranicznych i lokalnych oraz organizuje wesela. „To smutne, ponieważ to nie tylko zły wizerunek naszych plaż i hotelu, ale także całego naszego kraju” – powiedział.

Martwa ryba rozdymkowa leżąca na plaży w plastikowych granulkach
Martwa ryba spoczywa na plaży Negombo wśród wypłukanych plastikowych granulek z MV X-Press Pearl. Zdjęcie: Shamila Karunaratne/EPA

Withhanaj zgadza się, że katastrofa nie tylko zatruła wody, ale może zadać trwały cios reputacji Sri Lanki – i przekonaniu jej mieszkańców do jedzenia ryb złowionych na ich brzegach.

„Aby ludzie mogli znowu jeść ryby, musi nastąpić zmiana nastawienia” – powiedział Withhanage, powołując się na zdjęcia ryb wyrzuconych na brzeg z plastikiem uwięzionym w ich skrzelach. Ten plastik, powiedział, „będzie utrzymywał się w naszych oceanach przez dziesięciolecia i dziesięciolecia, zanieczyszczając nasze wybrzeża, trawiony przez organizmy morskie i przedostający się do naszych systemów jeziornych”.

Ponieważ kraj nadal walczy z nową falą Covid-19, ze średnią 3000 przypadków i 30 zgonami dziennie, rząd nałożył ogólnokrajową blokadę. Ograniczenia podróży Zatrzymać ludzi w domu. Wpływ, jaki może mieć na sprzątanie plaży, nie jest jasny. „Nie sądzę, że mamy teraz dość siły roboczej” – powiedział Kamantha. „Wszyscy są w domu i boją się wyjść, ponieważ walczymy ze śmiertelnym wirusem”.

Jeśli chodzi o Justina, uderzenie wydaje się trwałe. „To morze, to cały nasz świat” – powiedział. „Bez wędkowania nie wiemy, jak możemy dalej żyć”.