Poseł z Bhumjaithai będzie kolejnym szefem badań kosmicznych.
Wiceprzewodniczący Izby Reprezentantów ds. Komunikacji, Telekomunikacji, Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa (DES) Seetapong Malisuwan obejmie stanowisko przewodniczącego Centrum Doskonałości Technologii i Badań Kosmicznych (Ecstar).
Zastępuje szefa King Mongkut Institute of Technology Ladkrabang (KMITL), profesora nadzwyczajnego Khomsana Malisee.
Pułkownik Sittapong powiedział, że Ecstar działa w ramach Międzynarodowej Akademii Przemysłu Lotniczego (IAAI) KMITL i ma na celu rozwój krajowych właściwości badawczych w kosmosie.
Celem jest, aby Tajlandia była liderem i ośrodkiem badań kosmicznych w Azji Południowo-Wschodniej w ramach swojej 20-letniej strategii rozwoju.
Powiedział, że plan centrum ma również na celu wsparcie start-upów prowadzących badania nad zmianami klimatycznymi na zlecenie Komitetu ds. Statków Kosmicznych Podkomisji Ekonomiczno-Społecznej.
Otwarcie laboratorium technologii kosmicznych w dzielnicy Wiang Pa Pao w Chiang Rai oraz mały wewnętrzny projekt rozwoju satelitów będą pierwszymi projektami, które pułkownik Settapong będzie nadzorował jako prezydent.
Sittapung: Uczynić z Tajlandii centrum kosmiczne
Mówiąc o projekcie satelity, pułkownik Sittapong powiedział, że centrum ma na celu opracowanie pierwszych w kraju satelitów o niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO), a także wzmocnienie międzynarodowej współpracy z innymi agencjami kosmicznymi.
Pułkownik Sittapong powiedział, że jednym z ostatnich sukcesów było wykorzystanie obrazowania z kosmosu, które pomogło w reagowaniu na kryzys związany z mgłą.
Zdjęcia zostały dostarczone głównie przez TeroSpace, startup kosmiczny stworzony przez absolwentów KMITL. „Oczywiste jest, że współpraca kosmiczna pomaga krajowi w wielu wymiarach, nie tylko w aspektach akademickich” – powiedział płk Sittapong.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”
More Stories
Czy ciemna materia ukrywa się na widoku?
Edycja: Krzesło Sił Zbrojnych robi grę w Dowództwo Kosmiczne | opinia
W końcu ujawniono szaloną kwotę, jaką wydaje NASA