Saranac Lake – Kiedy dzwony Harristown Hall zaczęły bić siedem dzwonów w piątek wieczorem, Joe Zuid zaczął dzwonić – nie po to, by ogłaszać godzinę, ale by zwrócić uwagę ludzi na brutalną inwazję Rosji na Ukrainę.
„Wolna Ukraina,” Powtórz, uderzając w bęben ręczny.
Szwed planuje być tam codziennie o 19:00, przynajmniej tak często, jak tylko może, aż do końca wojny.
W piątek był sam. Nie jest aktywny w mediach społecznościowych, więc wieści jeszcze się nie rozeszły. Ma nadzieję, że dołączy do niego więcej osób. W sobotę dołączyła do niego Anna Hoyt.
Hoyt dorastał w Polsce pod reżimem rosyjskim. Kiedy kraj odzyskał wolność w 1990 roku, przeniosła się do Lake Placid, aby otworzyć polski sklep. Cała jej rodzina nadal tam mieszka. Pojechała odwiedzić matkę w marcu i przybyła do Warszawy trzynastego dnia inwazji. Tysiące ukraińskich uchodźców codziennie przekraczało granicę do Polski.
Zanim odeszła, jej uczniowie z Fitness Revolution w Lake Placid zebrali 2000 dolarów w dwa dni, ponieważ wiedzieli, że może „Wkładają swoje pieniądze do pracy”.
W Polsce wędrowała z rodziną po lekarstwa, bandaże, ubrania, napoje, reflektory, świece i żywność na wielkanocną kolację z czekoladowymi zajączkami.
Jeśli wspomnisz, że dostawy trafią na Ukrainę, to sklepy udzielą im nawet 25% rabatu.
„Bez względu na to, gdzie byłeś, czy byłeś ulicznym sprzedawcą… czy apteką… natychmiastowe pytanie brzmiało: „Jeśli chodzi o Ukrainę, damy ci zniżkę”” powiedział Hoyt. „Te pieniądze poszły znacznie dalej”.
Hoyt powiedział, że pomoże w Polsce „ogromny.”
Jej matka ma 90 lat i pamięta II wojnę światową. Miała siedem lat, gdy nazistowskie Niemcy i Związek Radziecki najechały Polskę, a 13, gdy wojna się skończyła.
Hoyt powiedział, że Polacy znają zniszczenia wojenne i postrzegają ukraińską wojnę o wolność jako bitwę, którą kiedyś stoczyli z powodzeniem. Powiedziała, że Ukraińcy na całym świecie walczą i umierają za wolność.
„Polska jest bardzo zaangażowana” Powiedziała. Nie słyszysz w wiadomościach o miastach namiotowych dla uchodźców. Oni są w domu. Są mile widziani w domach ludzi.”
Rodzina Szwydów również pochodziła z Polski. Szwed oznacza „Człowiek ze Szwecji” Po polsku powiedział. Jego dziadkowie urodzili się na Ukrainie, na terenie dzisiejszej Polski.
Powiedział, że jest dumny z reakcji Polaków na wojnę.
Tutaj powiedział, że chce, aby okrucieństwa dzieją się tam w ludzkich umysłach. Czasami ludzie są zmęczeni wiadomościami, powiedział, ale powiedział, że ważne jest, aby pamiętać o cierpieniach tam, i że ludzie tutaj nadal mogą pomóc ludziom wysiedlonym przez wojnę bezpośrednio poprzez lokalne kontakty, takie jak Hoyt.
Hoyt wróci do Polski 1 czerwca i planuje przywieźć ze sobą więcej pieniędzy. Powiedziała, że gdyby ludzie chcieli coś wnieść, to mogliby spotkać się ze Szwedem przy dzwonku dzwoniącym o 19:00. Powiedziała również, że kościół św. Agnieszki w Lake Placid wysyłał pieniądze grupie dominikanów w Polsce.
Szwed zadzwonił po raz pierwszy w swoim domu w czwartek. Otrzymywał od wsi pozwolenie na codzienne przebywanie na chodniku przy Riverside Park. Powiedział, że jeśli ludzie chcą przyłączyć się do niego z własnymi dzwonkami, to są zapraszani.
„Dumny miłośnik mediów społecznościowych. Nieprzejednany badacz sieci. Internetowy guru. Przez całe życie uzależniony od muzyki.”
More Stories
Najlepsi bukmacherzy na Euro 2024: Twój kompletny przewodnik po zakładach na piłkę nożną
Zakłady sportowe dla początkujących: kompletny przewodnik
Fan tenisa pojechał z wnukiem z Polski do Dubaju, aby kibicować Idze Świątek – Aktualności